W jednym z domów w Szamarzewie (woj. wielkopolskie) wybuchł piec. Ranne są trzy osoby: pięcioletnia dziewczyna, jej mama oraz dziadek.
W środę, około godziny 19 służby otrzymały wezwanie, z którego wynikało, że w jednym z domów w Szamarzewie doszło do wybuchu. Na miejsce zadysponowano pięć jednostek straży pożarnej. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o wybuchu kotła centralnego ogrzewania w kotłowni. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastaliśmy trzy osoby poszkodowane. Wraz z zespołem ratownictwa medycznego udzieliliśmy tym osobom pierwszej pomocy - mówi asp. sztab. Adam Szykuła ze straży pożarnej we Wrześni.
Ranni
W wyniku wybuchu ranni zostali: pięcioletnia dziewczynka, jej mama oraz dziadek. Jak podaje straż pożarna, dziewczynka i dziadek zostali przetransportowani przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitali w Ostrowie Wielkopolskim i Poznaniu. Mama pięciolatki została przewieziona karetką do placówki w Słupcy.
O tym czy budynek, w którym doszło do wybuchu jeszcze nadaje się do użytku zdecyduje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Okoliczności zdarzenia bada policja. - Prowadzimy postępowanie dotyczące nieumyślnego spowodowania zdarzenia, które zagraża zdrowiu lub życiu. Będziemy szczegółowo wyjaśniać przyczyny tego wybuchu - mówi mł. asp. Adam Wojciński, rzecznik policji we Wrześni.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24