Sąd skazał dwóch mężczyzn, którzy w listopadzie ubiegłego roku pobili w Poznaniu obywatela Syrii. Jeden usłyszał wyrok dwóch lat pozbawienia wolności, drugi trzech miesięcy więzienia i roku prac społecznych. Trzeci z napastników nie przyznał się do winy, w jego sprawie toczyć się będzie oddzielny proces.
Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok w sprawie listopadowego pobicia Syryjczyka Georga Mamlooka. Dwaj z trzech sprawców już wcześniej przyznali się do winy i wyrazili skruchę.
Sąd przychylił się do wniosków prokuratora, pełnomocników pobitego Syryjczyka oraz obrońców oskarżonych i zastosował możliwość skazania bez rozprawy dwóch napastników. Trzeci oskarżony nie przyznał się do winy i toczy się wobec niego odrębne postępowanie.
Kara w nowej formie
Zgodnie z ustaleniami, sąd skazał Michała N. na karę 2 lat pozbawienia wolności. Wysoka kara bez zawieszenia wynika z faktu, że mężczyzna wielokrotnie był karany za podobne przestępstwa.
Drugiego ze sprawców, Patryka K. potraktowano łagodniej. Sąd wymierzył mu karę mieszaną (to nowość w polskim prawie wprowadzona po ostatnich nowelizacjach). Skazał go na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności oraz roku ograniczenia wolności w formie prac społecznych po 40 godzin miesięcznie i nakaz powstrzymania się od spożywania alkoholu.
Obaj napastnicy muszą dodatkowo zapłacić 3 tys. złotych nawiązki na rzecz pobitego Syryjczyka.
"To nie rasizm"
Podczas posiedzenia sądu oskarżeni wyrazili skruchę i przeprosili poszkodowanego George'a Mamlooka. Zapewnili, że pobicie nie miało podłoża rasistowskiego, i że "nie mają nic do muzułmanów i świata arabskiego" (sam pobity jest chrześcijaninem).
Syryjczyka nie było na sali rozpraw ani w czwartek, ani w poniedziałek.
Pobity na jednej z głównych ulic
Do pobicia doszło 3 listopada. Syryjczyk, Georg Mamlook, wracał wieczorem z pracy ulicą Półwiejską, głównym deptakiem Poznania. Obok centrum handlowego Stary Browar zaczepiło go trzech mężczyzn. 18-latek, 25-latek oraz 31-latek rzucili się na Syryjczyka, wyzywając go i grożąc śmiercią. Nazywali go "śmieciem" i "pier**** muzułmaninem". Wokół było wielu przechodniów. Nikt nie zareagował. - Więcej, niektórzy ludzie jeszcze im kibicowali. Krzyczeli "zabijcie tego czarnucha" - mówi George Mamlook.
Zobacz materiał "Faktów" TVN:
Autor: FC/kv/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: "Fakty" TVN