Policjanci patrolujący okolice Dobiegniewa (woj. lubuskie) zauważyli kierowcę opla, który jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Chcieli go skontrolować, ale mężczyzna, zamiast się zatrzymać, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci z grupy SPEED ruszyli za nim.
- Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca opla kontynuował jazdę, powodując ogromne zagrożenie w ruchu drogowym. Jadąc w kierunku województwa zachodniopomorskiego, kilkukrotnie wykonywał niebezpieczne manewry, jechał chodnikiem i znacznie przekraczał prędkość. Pędził nawet 150 kilometrów na godzinę i zjeżdżał na lewy pas drogi - informuje młodszy aspirant Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.
Próbował nawet zepchnąć radiowóz z drogi, ale wtedy sam stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się na poboczu. Wtedy zarówno kierowca, jak i pasażer zatrzasnęli drzwi w aucie i nie zamierzali go opuścić. Zrobili to dopiero po pewnym czasie.
Nie pierwszy raz
- Obaj mężczyźni mają po 19 lat, są mieszkańcami województwa zachodniopomorskiego. Kierowca został zatrzymany i przewieziony do strzeleckiej komendy, gdzie usłyszał zarzut związany z niezatrzymaniem się do kontroli - dodaje Bartos.
Okazało się, że zaledwie dwa dni wcześniej 19-letni kierowca został zatrzymany za to samo przestępstwo. Teraz odpowie również za szereg wykroczeń, które popełnił, m.in. za jazdę bez uprawnień oraz pojazdem niedopuszczonym do ruchu i bez ubezpieczenia OC.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja