Zamiast kibiców - około setka aut. W strefie kibica na Międzynarodowych Targach Poznańskich przerwę między półfinałami a meczem o trzecie miejsce na mundialu wykorzystano na zorganizowanie kina samochodowego. Klasyków nie zabrakło - zarówno na ekranie, jak i przed nim.
Blisko setka aut, z czego kilkanaście zabytkowych, pojawiło się w piątkowy wieczór na placu Marka na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Okazja była wyjątkowa - pierwszy w historii targów seans kina samochodowego. Na ekranie, na którym poznańscy kibice śledzą wszystkie mecze piłkarskich mistrzostw świata, wyświetlono klasyk amerykańskiego kina - film "Bonnie i Clyde".
- Klimat amerykańskiego kina, myślę, że nieczęsto jest okazja w Polsce czy Poznaniu w takiej formie film oglądać, choćby z bliską osobą na drugim siedzeniu - mówi Bartosz Dembiński, dyrektor Retro Motor Show, które było organizatorem wydarzenia.
Klasyka w klasykach
Na frekwencję, mimo niesprzyjającej pogody, trudno było narzekać. Na atmosferę również. A tą tworzyły motoryzacyjne klasyki - od poczciwego malucha, w którym zasiadły aż cztery osoby, przez kultowe volkswageny "garbusy" i "ogórki" po amerykańskie auta sprzed kilkudziesięciu lat.
Jedni oglądali film na siedzeniach, inni siadali na maskach, a jeszcze inni leżąc w bagażniku.
Dobór filmu nie był przypadkowy. Jak przypominają organizatorzy, kina samochodowe narodziły się właśnie za oceanem, a pierwszy pokaz miał miejsce 6 czerwca 1933 r. w Camden w stanie New Jersey. Wyświetlono wtedy film "Two White Arms", znany także jako "Wives Beware".
- Jak widać po frekwencji, zapotrzebowanie na takie wydarzenia jest, więc z pewnością jeszcze to powtórzymy - zapowiada Dembiński.
Autor: FC/b / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań