Poznańska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie budowy zamku w Stobnicy na obrzeżach Puszczy Noteckiej. Żadna z sześciu oskarżonych osób nie przyznaje się do winy.
Akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Poznań - Grunwald i Jeżyce wysłała w środę Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Oskarżonym zarzuca się działania mające związek z realizacją nielegalnej inwestycji polegającej na prowadzeniu budowy obiektu mieszkalnego i gospodarczego na obszarze chronionym Natura 2000 Puszcza Notecka.
Jedna z osób zmarła
Prokurator aktem oskarżenia objął sześć osób. Wcześniej zarzuty usłyszało siedem osób, ale jedna z nich zmarła, w związku z czym umorzono postępowanie w jej zakresie.
Reprezentującego spółkę prowadzącą inwestycję Pawła N. prokurator oskarżył o prowadzenie budowy zagrażającej środowisku, użycie dokumentu poświadczającego nieprawdę dotyczącego powierzchni planowanej do przekształcenia oraz złożenie fałszywego oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.
Dymitra N. oskarżono o prowadzenie działalności zagrażającej środowisku - realizowanie wbrew zakazowi inwestycji budowlanej na Obszarze Specjalnej Ochrony Ptaków w ramach sieci Natura 2000. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia.
Architekt i główny projektant budowli w Stobnicy Waldemar S. został oskarżony o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczył nieprawdę w dokumencie - podał nierzetelne dane dotyczące wielkości powierzchni planowanej do przekształcenia i udzielił w ten sposób pomocy Pawłowi N. do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Prokuratura oskarża również Iwonę P. – pełniącą funkcję inspektora nadzoru budowlanego w Obornikach o dwukrotne nadużycie uprawnień. Kobieta miała zaniechać podjęcia i wdrożenia do wykonania decyzji dotyczącej wstrzymania budowy w Stobnicy. Dodatkowo miała dokonać "fałszerstwa intelektualnego" przez poświadczenie nieprawdy w protokole przeprowadzonej kontroli. Za zarzucane czyny grozi jej do pięciu lat więzienia.
Marek J. i Bernadeta G. – urzędnicy Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym w Obornikach oskarżeni zostali o niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nierzetelną weryfikację przedłożonych przez inwestora dokumentów. W ten sposób doprowadzili do wydania decyzji administracyjnej udzielającej pozwolenia na budowę obiektu płożonego w Stobnicy, działając na szkodę interesu publicznego, za co grozi im do trzech lat więzienia.
Żadna z osób oskarżonych nie przyznała się do popełnienia zarzucanych im przestępstw.
Prokurator w toku postępowania przygotowawczego zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwotach od 10 do 200 tysięcy złotych oraz zakazów opuszczania kraju i kontaktowania się ze sobą.
Podejrzani będący funkcjonariuszami publicznymi zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.
Zamek w puszczy
Budowa zamku w Stobnicy jest prowadzona na obszarze Natura 2000. Powstający w Puszczy Noteckiej obiekt ma liczyć 14 nadziemnych kondygnacji i mieć kilkudziesięciometrową wieżę.
O inwestycji zrobiło się głośno latem 2018 r. Wówczas CBA rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z jej realizacją. W sierpniu 2018 r. minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. Sprawa została także skierowana do prokuratury.
Pod koniec kwietnia ubiegłego roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała, że uchyliła decyzję z maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót dla przedsięwzięcia polegającego na budowie tzw. zamku w Stobnicy i wniosła sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.
Powodem wznowienia postępowania i uchylenia poprzedniej decyzji oraz wniesienia sprzeciwu wobec realizacji przedsięwzięcia było ujawnienie okoliczności dotyczących powierzchni przekształconej na potrzeby przedsięwzięcia, odbiegającej od deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni ok. 1,7 ha. Według RDOŚ faktyczna powierzchnia inwestycji przekroczyła 2 ha.
RDOŚ podkreśliła, że ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako "mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego". GDOŚ utrzymała 31 lipca 2019 r. w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor odwołał się w tej sprawie do sądu.
Wskutek zaskarżenia decyzji GDOŚ przez inwestora Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca br. uchylił tę decyzję. 30 czerwca GDOŚ złożyła skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Inwestycja pod lupą prokuratury
Oprócz oskarżenia sześciu osób, prokuratura złożyła też sprzeciw do wojewody wielkopolskiego od ostatecznej decyzji starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę z uwagi na to, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa.
Wojewoda przeanalizował sprawę. 30 listopada Wielkopolski Urząd Wojewódzki (WUW) poinformował, że wojewoda wielkopolski uznał zgodę na budowę zamku w Stobnicy (pow. obornicki) za ważną. Jednocześnie przekazano, że w toku postępowania administracyjnego służby wojewody potwierdziły naruszenie prawa przez starostę obornickiego przy wydawaniu pozwolenia.
- Wykreowany ustawą z dnia 13 lutego 2020 roku stan prawny został nieprawidłowo zinterpretowany i zastosowany przez organ orzekający w sprawie o stwierdzenie nieważności decyzji wydanej już w dniu 20 maja 2015 roku. Nadto odmowa stwierdzenia nieważności decyzji starosty obornickiego ze względu na znaczny upływ czasu narusza przepisy postępowania administracyjnego, które to nie przewidują - w odniesieniu do decyzji wydanych z rażącym naruszeniem prawa - zaistnienia takiej przesłanki – podał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W związku z tym prokuratura odwołała się do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Urząd ma teraz 30 dni na rozpatrzenie odwołania prokuratury. – Jeśli odpowiedź urzędu nie będzie satysfakcjonują, to prokuratura ponownie może złożyć pismo w Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. To oznacza, że najdalej za dwa miesiące dowiemy się, czy ta budowa może być kontynuowana - ustalił reporter Łukasz Wójcik, który zajmował się tą sprawą.
Wojewoda "poległ" na zamku
"Powodem złożenia wniosku o odwołanie była utrata zaufania do wojewody w związku z podjęciem przez niego sprzecznej z interesem publicznym i wydanej z naruszeniem przepisów prawa decyzji dotyczącej budowy tzw. zamku w Stobnicy" – napisano wówczas w komunikacie rzecznika prasowego resortu.
Do czasu powołania przez premiera nowego wojewody, jego obowiązki wykonywać będzie I wicewojewoda wielkopolski Aneta Niestrawska – poinformował Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu.
Źródło: TVN24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24