Śmiertelnie potrącił rowerzystę i uciekł. Już jest w areszcie

Do wypadku doszło pod Dziećmierowem
Do wypadku doszło pod Dziećmierowem
Źródło: TVN 24 Poznań | Aleksander Przybylski

Nawet 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który 22 sierpnia śmiertelnie potrącił rowerzystę. Kierowca nie udzielił poszkodowanemu pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia. W niedzielę podejrzany został zatrzymany przez policję, trafił do aresztu.

O zatrzymaniu policja poinformowała w piątek. Do tragedii doszło na drodze wojewódzkiej nr 434 w miejscowości Dziećmierowo. Jak informowaliśmy wówczas, 54-letni rowerzysta został śmiertelnie potrącony przez samochód. Kierowca, nie udzielając pomocy, odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany zmarł.

Zdradził go lakier

Policjanci prosili o kontakt świadków, którzy mogliby pomóc w odnalezieniu sprawcy. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że sprawca poruszał się małym samochodem ciężarowym. Po dwóch dniach od zdarzenia funkcjonariusze otrzymali informację, że sprawcą wypadku może być 23-letni mieszkaniec powiatu śremskiego.

- Na terenie firmy, w której pracował, policjanci zabezpieczyli samochód służbowy, którym poruszał się w tym feralnym dniu. Kolor samochodu zgadzał się z elementami pozostawionymi na miejscu wypadku - informuje Patrycja Banaszak z komendy miejskiej policji w Poznaniu.

12 lat więzienia dla uciekiniera?

Mężczyzna został zatrzymany niedzielę. Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Dwa dni później, na wspólny wniosek prokuratury i policji, wobec mężczyzny zastosowano tymczasowy areszt. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

Do wypadku doszło w Dziećmierowie:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: