Zaczęło się od zawiadomienia mężczyzny, że jego koleżanka zamierza popełnić samobójstwo. Policjanci ruszyli na pomoc pod wskazany adres, gdzie okazało się, że kobieta tylko żartowała. Na tym się nie skończyło. - W toku wykonanych czynności funkcjonariusze znaleźli łącznie prawie 80 gramów marihuany oraz ponad 12 gramów amfetaminy, które należały do brata i kolegi kobiety, która zrobiła głupi żart - relacjonuje Justyna Rybczyńska z międzychodzkiej policji.
Dyżurny Powiatowej Komendy Policji w Międzychodzie (województwo wielkopolskie) w czwartek odebrał zgłoszenie od mężczyzny, do którego trafił SMS z informacją, że jego autorka chce targnąć się na własne życie. Policjanci pojechali pod wskazany przez mężczyznę adres.
- Skierowani na miejsce funkcjonariusze z komisariatu policji w Sierakowie szybko dotarli do miejsca zamieszkania 21-latki. Po sprawdzeniu terenu posesji policjanci próbowali dostać się do środka mieszkania. Jedne z drzwi wyjściowych budynku były otwarte. W związku z tym, że kobieta mogła znajdować się w sytuacji, która zagraża jej życiu policjanci weszli do środka. Sprawdzili wszystkie pomieszczenia, lecz nikogo nie zastali - informuje starszy sierżant Justyna Rybczyńska z międzychodzkiej policji.
"Kobieta oznajmiła, że był to tylko głupi żart"
Kobiety, która miała wysłać SMS o zamiarze popełnienia samobójstwa, nie było pod wskazanym adresem, ale policjanci wpadli na coś innego - w jednym z pomieszczeń znaleźli susz roślinny.
- Po chwili przed budynkiem pojawiło się kilka osób. Wśród nich była kobieta, która miała targnąć się na własne życie. Kobieta oznajmiła, że był to tylko głupi żart. Nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego napisała SMS-a do kolegi, że chce popełnić samobójstwo - wyjaśnia Rybczyńska.
"Grozi im kara pozbawienia wolności do lat trzech"
Policjanci ukarali kobietę za doprowadzenie do bezpodstawnej interwencji. Dużo poważniejsze konsekwencje czekają jednak właścicieli znalezionych w pokoju narkotyków.
- W toku wykonanych czynności funkcjonariusze znaleźli łącznie prawie 80 gramów marihuany oraz ponad 12 gramów amfetaminy, które należały do brata i kolegi kobiety, która zrobiła głupi żart. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty posiadania narkotyków i przyznali się do popełnienia czynu. Za posiadanie narkotyków grozi im kara pozbawienia wolności do lat trzech - wyjaśnia rzeczniczka międzychodzkiej komendy policji.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Międzychód