Na ul. Grunwaldzkiej w Poznaniu będzie wydzielone torowisko tramwajowe. Powstanie też droga rowerowa, jednak z wyłączeniem budzącego największe kontrowersje odcinka od dawnego kina Olimpia do ul. Stolarskiej. Takie decyzje podjęły władze miasta. - To kompromis - mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.
Rozwiązanie jest wynikiem analizy materiałów, które wpłynęły po konsultacjach społecznych prowadzonych przez Zarząd Dróg Miejskich i politycznego porozumienia.
Samochody blokują tramwaje
Torowisko na odcinku ulicy Grunwaldzkiej od ul. Matejki do Bałtyku wydzielone będzie jedynie pasami na jezdni. - Zakładam, że stanie się to w ciągu kilku miesięcy - mówi zastępca prezydenta Poznania Maciej Wudarski.
O to rozwiązanie już od kilku lat zabiegali poznańscy społecznicy. Już w 2011 r. o potrzebie wydzielenia torowiska mówiło stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania. Wskazywali, że rozwiązanie zminimalizuje spóźnienia tramwajów, które często, szczególnie w okresie targów, stały na tym odcinku w korkach.
W trakcie konsultacji społecznych, za takim rozwiązaniem opowiedziało się 75 proc. poznaniaków.
Droga rowerowa podzieliła Poznań
Dużo większe kontrowersje wzbudził plan budowy drogi rowerowej. Według koncepcji, miała ona powstać kosztem zwężenia jezdni do jednego pasa ruchu na odcinku od ul. Wojskowej do ul. Stolarskiej.
Podczas konsultacji społecznych głosy "za" i "przeciw" wydzieleniu drogi rowerowej kosztem jednego pasa ruchu rozłożyły się mniej więcej po połowie. Dlatego miasto zdecydowało się przeprowadzić zmiany etapowo.
- Teraz będziemy się skupiać na odcinku od ronda Skubiszewskiego do ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego. Uważam, że z decyzjami dotyczącymi jej dalszego przebiegu, trzeba się wstrzymać do czasu otwarcia ronda Kaponiera - mówi Zawieja.
Będą szerokie konsultacje
W sprawie kontrowersyjnego odcinka od dawnego kina Olimpia do ul. Stolarskiej przeprowadzone zostaną pogłębione konsultacje społeczne z mieszkańcami i radami osiedli. Te mają się rozpocząć w ciągu miesiąca.- To kompromis - mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej.Rozwiązania są dwa: to, które już zostało zaproponowane, czyli wydzielenie ścieżki dla rowerzystów kosztem jednego pasa ruchu oraz druga możliwość: poprowadzenie na spornym odcinku drogi pieszo-rowerowej. - To drugie rozwiązanie nie jest najlepsze dla uczestników ruchu rowerowego, ale też ma szansę zostać wdrożone. Nie chcę tego na razie przesądzać. Mam nadzieję, że na drodze konsultacji wypracujemy efekt, który pozwoli nam na dalsze działania - mówi Wudarski.
Autor: FC/sk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Łukaszewicz