Pięcioletni pobyt w więzieniu grozi 22-letniemu kaliszaninowi, który - rzucając workami z wodą - zbił szybę samochodzie.
- Na numer alarmowy policji zadzwoniła zdenerwowana kobieta. Zgłosiła, że z jednego z budynków przy ulicy Smolnej ktoś wyrzucił woreczek wypełnionym wodą. Uszkodził przednią szybę w jej samochodzie. Kobieta oszacowała straty na kwotę 800 złotych - mówi Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Niewinny żart
Policjantom, którzy przybyli na miejsce, udało się ustalić, kto jest odpowiedzialny za uszkodzenie auta.
- Dzięki relacjom świadków ustalili mieszkanie dowcipnisia oraz osoby, które w nim przebywały tego wieczoru. Okazało się, że sprawcą zdarzenia jest 22-letni znajomy kobiety wynajmującej mieszkanie. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia - mówi Jaworska-Wojnicz.
Jak mówi rzeczniczka, 22-latek podczas rozmowy z policjantami tłumaczył, że miał być to tylko niewinny żart i nie przypuszczał, że zabawa może mieć swój finał przed sądem.
Zgodnie z prawem sprawcy chuligańskiego wybryku grozi bowiem kara nawet 5 lat więzienia.
Autor: kk/r / Źródło: TVN24 Poznań