Ruszył kolejny etap remontu linii kolejowej z Warszawy do Poznania. Zamknięty został odcinek między Koninem a Kutnem. Kursuje tam komunikacja zastępcza. Można za to już dojechać pociągiem z Poznania do Konina. Jedna z najważniejszych tras kolejowych w Polsce zamknięta będzie jeszcze rok.
Trasa Poznań - Warszawa to nie tylko jedna z kluczowych tras w Polsce, ale i w Europie. To część najkrótszej drogi z Berlina do Moskwy. Ten odcinek po raz ostatni poważny remont przechodził w latach 90. I teraz, po ponad dwudziestu latach, linia przechodzi gruntowną przebudowę. A to oznacza sporo utrudnień dla pasażerów.
Przypomnijmy, od czerwca zeszłego roku pociągi dalekobieżne kursują objazdem przez Inowrocław. A to znacznie, bo aż o godzinę, wydłuża podróż ze stolicy do Berlina i miast z zachodniej Polski.
Pierwszy odcinek gotowy
Pierwszy etap prac właśnie dobiegł końca. Od niedzieli można już bezpośrednio dojechać pociągiem z Poznania do Konina. Na trasę między Wrześnią a Koninem wróciły pociągi regionalne.
Tym samym końca dobiegł pierwszy etap modernizacji linii łączącej Warszawę i Poznań. Prace ruszyły w czerwcu zeszłego roku. Zamknięty był 60-kilometrowy odcinek Podstolice – Konin.
- W Koninie zakończono budowę nowego peronu wyspowego. Ułożono nową estetyczną nawierzchnię, zamontowano wiatę, nowoczesne oświetlenie, ławki i tablice informacyjne. Na stacji remontowane jest dotychczasowe przejście podziemne. Równocześnie nowobudowane przejście pod torami na przedłużeniu ulicy Torowej ma już gotową część pod dwoma torami - wymienia Zbigniew Wolny z PKP Polskie Linie Kolejowe.
Na stacji Konin zamontowano już 15 nowych rozjazdów, a 20 jest montowanych.
Do końca sierpnia w pełni gotowa ma być stacja Podstolice. Pasażerowie korzystają już z krawędzi nowego peronu. Na stacji zamontowano już 24 nowe rozjazdy.
Ruszył remont kolejnego fragmentu
Jednocześnie ruszyła przebudowa kolejnego 40-kilometrowego odcinka między Koninem a Barłogami. Na tej trasie pociągi nie będą kursować aż do połowy czerwca 2019 r. Zastąpią je autobusy kursujące między Koninem i Kutnem.
- Nie ma zmian dla pasażerów składów dalekobieżnych z i do Warszawy. Nadal pociągi pojadą trasą przez Gniezno, Inowrocław Rąbinek i Barłogi - wyjaśnia Wolny.
Zamknęli trasę, by szybciej skończyć
Jak przekonują kolejarze, zamknięcie na dwa lata trasy Poznań - Warszawa było najkorzystniejszym rozwiązaniem. Jak twierdza, gdyby ruch był utrzymany, modernizacja trwałaby 50 miesięcy. Dlatego wybrano wariant - krócej i intensywniej.
Na budowie pracuje jednocześnie nawet 900 osób, miejscami nawet przez całą dobę.
Przebudowa linii, jak zapewniają kolejarze, zwiększy m.in. możliwości przepustowe i pozwoli na przejazd nawet 500 pociągów na dobę. Pociągi dalekobieżne pojadą na całym odcinku z prędkością 160 km/h. Budowa nowego systemu sterowania ruchem pociągów, wraz z kompleksową modernizacją sieci trakcyjnej i układów zasilania, pozwoli na jazdę pociągów z nowoczesnymi lokomotywami o większej mocy.
Modernizacja linii ma też znaczenie w przypadku przewozów towarowych: trasa zostanie dostosowana do obsługi pociągów o długości 750 m, mają po niej sprawnie przejeżdżać cięższe ładunki.
Remont za 2,6 mld
Biuro prasowe PKP PLK podało, że obecny stan techniczny linii nie pozwalał na osiągnięcie maksymalnej prędkości 160 km/h na ponad 60 km, m.in. na odcinku trasy między Swarzędzem a Barłogami. Bez zaplanowanych prac podróże między Warszawą a Poznaniem i miastami leżącymi na tej trasie byłyby z roku na rok coraz dłuższe.
Modernizacja ma kosztować ok. 2,6 mld zł i jest współfinansowany przez Unię Europejską. E-20 to linia kolejowa o znaczeniu międzynarodowym i jeden z najważniejszych szlaków w województwie wielkopolskim.
Autor: fc/pm / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: PKP PLK