W Lesznie (woj. wielkopolskie) na przejeździe kolejowym z powodu usterki zatrzymał się quad, za którym za rogatki wjechały dwa auta. Po tym, jak quad udało się zepchnąć, pozostałym kierowcom pomogli inni uczestnicy ruchu, którzy podnosili szlabany, by ci mogli zjechać z torów.
Do zdarzenia doszło 30 marca na przejeździe kolejowym na ulicy Dożynkowej w Lesznie. Nagranie sytuacji opublikowały PKP Polskie Linie Kolejowe.
Na filmie widać, jak quad zgasł na przejeździe, a kierowca nie może ponownie ruszyć. Za nim na przejazd wjechały dwa samochody, które również utknęły między opadającymi szlabanami.
Gdy rogatki zaczęły opadać, kierowca i pasażerka quada wysiedli z pojazdu i zepchnęli go w bezpieczne miejsce. Zaraz za nim przejazd chciał opuścić kierowca renault, ale szlabany zdążyły już opaść. Wtedy z pomocą przyszli mu kierowcy oczekujący na otwarcie przejazdu, którzy podnieśli rogatkę tak, by mógł zjechać na jezdnię. Po nim przejazd w taki sam sposób opuścił kierowca białego bmw, który wcześniej wycofał swoje auto, próbując zmieścić się w strefie między rogatka a torami kolejowymi.
Całe zdarzenie trwało 37 sekund.
Kolej: wjechali na czerwonym
Jak podają PKP PLK, auta wjechały za rogatki mimo zapalonego czerwonego światła. Nie widać tego na nagraniu przez padające na sygnalizatory słońce. Rogatki opadają jednak od 8 do 13 sekund od momentu zapalenia się czerwonego światła, a na nagraniu widać, jak zaczynają opadać w 16. sekundzie filmu.
Kolejarze przypominają, że wjazd na czerwonym świetle na przejazd kolejowy jest absolutnie zakazany. - Podstawowe błędy kierowców na przejazdach to ignorowanie znaku stop, czerwonych świateł zabraniających wjazdu na tory, wjeżdżanie pod opadające rogatki, a nawet omijanie slalomem zamkniętych zapór. Kierowcy lekceważą także zasadę niewjeżdżania na tory, jeśli nie ma możliwości zjazdu poza przejazd – podkreśla Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP PLK.
Utknąłeś na przejeździe? Wjedź w szlaban!
Co robić, gdy utkniemy jednak na przejeździe między zamkniętymi rogatkami? Powinniśmy bezzwłocznie staranować rogatkę. Takie rozwiązanie w tego typu sytuacjach sugerują policja i PKP. - Należy staranować szlaban, który rzeczywiście jest skonstruowany tak, aby jego rogatka wyłamała się pod naporem. Posiada łatwo łamliwe łączenie, które pęka w kontrolowany sposób – wyjaśniał redakcji Konkret 24 Karol Jakubowski z PKP.
Za wyłamanie kolejowych szlabanów grozi 300 złotych mandatu i cztery punkty karne.
A co robić, gdy nasze auto zostanie unieruchomione na torach wskutek awarii? Należy jak najszybciej z niego wysiąść wraz z pasażerami i skorzystać z żółtej naklejki, którą znajdziemy na wszystkich przejazdach. Znajdują się od wewnętrznej strony krzyży św. Andrzeja lub przy słupkach, do których umocowane jest ramię rogatki.
- Na naklejce są trzy numery. Pierwszy to indywidualny numer przejazdu, który precyzyjnie określa jego położenie. Drugi to numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie. Trzeci to numer do służb technicznych PLK, w celu zgłaszania nieprawidłowości i awarii na przejazdach, niezagrażających bezpośrednio życiu – wyjaśniał Jakubowski.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: PKP PLK