Nawet 10 lat więzienia grozi pseudokibicom Lecha Poznań, którzy podczas fetowania zdobycia mistrzostwa Polski, starli się z policjantami. Sprawą zajmuje się już poznańska prokuratura. Śledczy sprawdzają także czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy.
- Do Prokuratury Rejonowej Poznań - Stare Miasto wpłynęły materiały dotyczące wydarzeń mających miejsce w Poznaniu w nocy z 8 na 9 czerwca 2015 r. związanych z obchodami zdobycia trofeum Mistrza Polski przez Klub KKS Lech Poznań. Zarejestrowano w sumie 13 spraw dotyczących czynnej napaści na funkcjonariuszy policji podczas obchodów zdobycia trofeum Mistrza Polski przez poznańskich piłkarzy - wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Jeśli osoby podejrzane o napaść na policjantów usłyszą zarzuty, grozić im może nawet 10 lat więzienia. Śledczy prowadzą także postępowanie dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. W przypadku potwierdzenia tych zarzutów, podejrzanym grożą 3 lata więzienia.
Doszło też do przekroczenia uprawnień?
Dzień po fecie zawiadomienie do prokuratury trafiło także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez interweniujących policjantów. - Zawiadomienie Łukasza K. dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji, którzy dokonywali zatrzymania zawiadamiającego w związku z wydarzeniami na Placu Mickiewicza - tłumaczy Mazur-Prus.
Policjantom, w przypadku udowodnienia winy, także mogą grozić 3 lata więzienia.
59 zatrzymanych, 40 w szpitalu
W nocy po mistrzowskiej fecie Lecha Poznań, około 300 kibiców starło się z policją na Starym Rynku. W ruch poszły butelki, płonące race, a nawet wyposażenie pobliskich ogródków restauracyjnych - stoliki i krzesła. Chuligani podpalili drzwi w skłocie na Starym Rynku i jednej z klubokawiarni. Atak na siedzibę skłotu miał trwać ponad 40 minut. Kibole mieli krzyczeć "zabijemy was" i "spalimy was" i wrzucać do środka płonące flary.
Funkcjonariusze spacyfikowali awanturników przy użyciu miotaczy gazu pieprzowego oraz armatek wodnych. Zatrzymano 59 osób.
Prawie 40 osób świętujących zdobycie Mistrzostwa Polski przez "Kolejorza" trafiło do szpitala HCP na Dębcu z większymi lub mniejszymi obrażeniami. Większość urazów to połamane kończyny podczas zabawy, jednak część chuliganów przyznała, że sa one efektem starć z policją.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: monitoring miejski