Wulgarnym teledyskiem w oskarżonego, który obciążył kolegów. Autorom grozi do trzech lat więzienia

Policja: podejrzani w tej sprawie są powiązani ze środowiskiem kibicowskim (zdjęcie ilustracyjne)
Policja informuje, że trzech mężczyzn zostało zatrzymanych, czwarty sam się zgłosił
Źródło: TVN24
Prokuratura przedstawiła zarzuty czterem mężczyznom za nagranie teledysku, w którym nawoływali do pobicia, zgwałcenia i pozbawienia życia byłego członka grupy przestępczej, który zdecydował się na współpracę z wymiarem sprawiedliwości. Każdemu z czterech podejrzanych grozi do trzech lat więzienia. Policja przekazuje, że wszyscy są powiązani ze środowiskiem kibicowskim.

Autorzy w teledysku atakują Pawła P., pseudonim Poczwara. Jest on jednym z 37 oskarżonych w procesie, który w lipcu ruszył przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Prokuratura ustaliła, że wszyscy byli członkami grupy przestępczej, która zajmowała się produkcją, przemytem i obrotem znacznych ilości substancji odurzających. Według śledczych, grupa miała wprowadzić na rynek ponad trzy tony marihuany, 119 kilogramów amfetaminy, 14 kilogramów kokainy oraz 10 litrów płynnej amfetaminy o szacunkowej, czarnorynkowej wartości prawie 80 mln zł.

Czytaj też: 16 osób podejrzanych o sprzedaż i handel narkotykami, wśród zatrzymanych trzej policjanci

Paweł P. zdecydował się obciążyć zeznaniami swoich kolegów. Ze względów bezpieczeństwa w czasie rozpraw mężczyzna przebywał w osobnym pomieszczeniu pod ochroną policji.

Teledysk pełen gróźb

Po starcie procesu w internecie zamieszczono prawie 10-minutowy teledysk, w którym występujący raperzy w wulgarny sposób wzywają "Poczwarę" m.in. do popełnienia samobójstwa.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Łukasz Wawrzyniak poinformował w środę, że w sprawie teledysku, w związku z zarzutami publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa na szkodę Pawła P., we wtorek przesłuchano cztery osoby.

- To nawoływanie dotyczyło popełnienia przestępstw: pozbawienia życia, spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, pobicia, zgwałcenia, zmuszenia do innej czynności seksualnej - wyliczył prokurator.

Nie przyznają się do winy. Mają twierdzić, że był to "wyraz ich twórczości"

Prokuratura przekazuje, że podejrzani nie przyznają się do winy.

- Część złożyła wyjaśnienia. W tych wyjaśnieniach podkreślają, że był to wyraz ich twórczości - powiedział prokurator Wawrzyniak.

Dodał, że śledczy dążą do przesłuchania i przedstawienia zarzutów w tej sprawie kolejnym sześciu osobom. Zastrzegł przy tym, że podejrzani działali z nieustalonymi jeszcze osobami, a postępowanie jest w toku.

Czytaj też: Członkowie klubu motocyklowego zatrzymani. Mieli brać udział w przemycie narkotyków z Hiszpanii

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji młodszy inspektor Andrzej Borowiak powiedział, że podejrzani w tej sprawie są powiązani ze środowiskiem kibicowskim.

- Trzech zostało zatrzymanych, czwarty sam się zgłosił - dodał Borowiak. Zaznaczył, że w opinii śledczych intencją osób występujących w teledysku było zastraszenie Pawła P.

Wobec czterech podejrzanych zastosowano dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się ze współpodejrzanymi oraz zakazem opuszczania kraju. Grozi im do trzech lat więzienia.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: