Ponad dwadzieścia osób ewakuowano z kamienicy na poznańskiej Wildzie, gdzie przed południem doszło do pożaru mieszkania. Jak podaje policja, zaprószenie ognia było celowym działaniem 38-latka, który próbował w ten sposób uniknąć zatrzymania. Mężczyzna przebywa w szpitalu.
W poniedziałek około południa poznańscy policjanci chcieli zatrzymać 38-latka, mieszkającego na trzecim piętrze w kamienicy przy ulicy Poplińskich na Wildzie w Poznaniu. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym za liczne przestępstwa. - Funkcjonariusze próbowali go zatrzymać i doprowadzić do zakładu karnego. Podczas próby zatrzymania mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu, zagroził, że je wysadzi, podpalił je, po czym wyskoczył z okna - poinformował młodszy inspektor Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
38-latka przewieziono do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Gdy opuści szpital, trafi na dwa lata do zakładu karnego.
Ewakuowano 21 osób
Na miejsce wezwano straż pożarną. Z budynku ewakuowano 21 osób, cztery z nich - z pomocą drabiny mechanicznej. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży pożarnej. O próbie zatrzymania 38-latka pierwsze poinformowało radio RMF FM.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24