Z ulic miasta zniknęły ponad 50 lat temu, zostały po nich pamiątki

Źródło:
TVN24
Poznań, ul. Szelągowska: Odnowiono słup trakcyjny trolejbusów
Poznań, ul. Szelągowska: Odnowiono słup trakcyjny trolejbusówPoznańskie Inwestycje Miejskie
wideo 2/3
Poznań, ul. Szelągowska: Odnowiono słup trakcyjny trolejbusówPoznańskie Inwestycje Miejskie

Choć po Poznaniu trolejbusy nie jeżdżą już od ponad pół wieku, wciąż w mieście można znaleźć ślady po nich. Jeden z nich właśnie odnowiono. Ma przypominać o tym środku transportu.

Tym śladem jest zachowany oryginalny słup trakcyjny, stojący na ulicy Szelągowskiej w rejonie pętli Wilczak. W ramach prac związanych z budową trasy tramwajowej na Naramowice właśnie przeszedł renowację.

Słup został zdemontowany w połowie maja. Po miesiącu wrócił na swoje miejsce. - Cieszymy się, że przy budowie trasy na Naramowice możemy łączyć nowoczesność z historią dzięki wyeksponowaniu pamiątki po trolejbusach. Słup jest w takim miejscu, że nie będzie trzeba go demontować nawet w przypadku budowy kolejnego etapu trasy tramwajowej na Naramowice, czyli od Wilczaka w stronę Małych Garbar – mówi Grzegorz Bubula, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Po renowacji słup zyskał ciemnozielony kolor, nawiązujący do tradycji poznańskiej komunikacji miejskiej.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

"Kolejny świadek historii"

- Nasza spółka i zarazem komunikacja miejska w Poznaniu to ponad 140 lat tradycji, dlatego bardzo zależy nam na upamiętnianiu ciekawej przeszłości. Teraz przybywa nam kolejny świadek historii – mówi Wojciech Tulibacki, prezes MPK Poznań.

Słup będzie przypominał o zlikwidowanej w 1970 roku sieci trolejbusowej. W latach swojej świetności słup był wykorzystywany przez linie kursujące z centrum miasta i Garbar w kierunku Naramowic oraz Umultowa.

Słup stoi przy ul. SzelągowskiejPoznańskie Inwestycje Miejskie

- Słup w nowym wydaniu będzie cieszył kolejne pokolenia poznaniaków, przypominając o historii miasta. Dawniej obsługiwał trasę przebiegającą przez ulicę Szelągowską, która była wykorzystywana przez trolejbusy do 1969 roku, a zatem po ponad pięćdziesięciu latach wyeksponowany słup będzie atrakcyjną pamiątką tamtych czasów – mówi Łukasz Bandosz, prezes Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych.

Na słupie znalazła się tabliczka z krótką informacją: "Słup trakcji trolejbusowej pozostałość po linii trolejbusowej na Naramowice i Umultowo". Więcej o historii poznańskich trolejbusów pasażerowie dowiedzą się na pobliskim przystanku autobusowym przy ulicy Szelągowskiej w kierunku na Naramowice. – W gablocie informacji pasażerskiej w środku wiaty zamieścimy informacje na temat historii trolejbusów w naszym mieście. W trakcie oczekiwania na autobus będzie można przypomnieć sobie ich dzieje lub po prostu dowiedzieć się, że i taki środek komunikacji był dostępny w naszym mieście – mówi Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu.

Tabliczka na słupiePoznańskie Inwestycje Miejskie

Kursowały od 1930 roku

Trolejbusy kursowały w Poznaniu przez 40 lat. Pierwszą linię uruchomiono 91 lat temu, była ona pierwszą w ówczesnej Polsce. 12 lutego 1930 roku mieszkańcy Poznania mogli wsiąść do "wielkiego wozu, podobnego do autobusu" z dwoma drutami na dachu i przejechać nim miasto. Na 37 szczęśliwców czekały wygodne fotele. Kolejnych 23 pasażerów mogło jechać na stojąco.

Ale nim ruszyli w trasę, pierwszy poznański trolejbus poświęcił ksiądz Antoni Chilomer, proboszcz parafii na Głównej.

Pierwszy trolejbus został poświęcony Narodowe Archiwum Cyfrowe

Następnie odbył się wspólny odjazd do Główny, gdzie dyrekcja Poznańskiej Kolei Elektrycznej przywitała zaproszonych przedstawicieli władz, prasy i gości w Sali p. Jankowskiego – pisał "Kurier Poznański", a "Dziennik Poznański" zgrabnie opisywał zasadę działania nowego środka transportu:

Jeden z drutów sprowadza prąd do motoru, drugi odprowadza. Jak bowiem wiadomo, trolleybus różni się od tramwaju tem, że nie biegnie po szynach, nie może więc być prąd odprowadzany do kół wozu, jak to ma miejsce w tramwajach, lecz drugim drutem z powrotem do góry, do sieci elektrycznej.

Trasa liczyła ledwie dwa kilometry. Po drodze trolejbus zatrzymywał się na sześciu przystankach. Przejazd zajmował 12 minut.

Linię obsługiwały trzy pojazdy: jeden z Wielkiej Brytanii, z drzwiami po lewej stronie, i dwa większe wykonane w Poznaniu na angielskich trzyosiowych podwoziach.

"Wozy są komfortowo urządzone i wygodne. Dwa większe trollejbusy zdołają pomieścić po 37 osób na miejscach siedzących i po 23 stojących. Trzeci jest mniejszy" – informował "Kurier Poznański".

Tak wyglądały pierwsze trolejbusy w PolsceArchiwum MPK
Trolejbus złożony w PoznaniuMPK Poznań

Pierwszy przystanek – Rynek Śródecki. Miejsce, które już właściwie nie istnieje. Została tylko północna pierzeja. Resztę wyburzono pod koniec lat 60. XX wieku, gdy wybudowano tak zwaną trasę Chwaliszewską – dwupasmówkę, która dzieląc na pół Ostrów Tumski, łączyła Śródkę z centrum miasta.

Tu zaczynała się trasa trolejbusów i kończyła trasa tramwajów. Rozkład jazdy dostosowano tak, by wysiadający mogli od razu przesiąść się na drugi środek transportu.

Pierwszy kurs trolejbusów odbywał się ze Śródki o godz. 6:50, ostatni z Głównej o godz. 22:10.

12 lutego 1930 r. z poznańskiej Śródki wyjechał pierwszy trolejbusNarodowe Archiwum Cyfrowe

Trasa biegła ulicami Bydgoską, Zawady i Główną do pętli przy ulicy Wiejskiej na Głównej, gdzie codziennie zmierzały setki robotników zatrudnionych w fabryce Cegielskiego.

Ciche powitanie

Nowym, długo wyczekiwanym środkiem transportu zachwycał się komisarz dzielnicy Główna, przyłączonej ledwie pięć lat wcześniej do Poznania. A dyrektor miejskiego przewoźnika - Poznańskiej Kolei Elektrycznej - podkreślał: nowy środek transportu będzie trwalszy i odpowiedniejszy niż autobusy.

Ale w prasie zachwytów nie widać. Gazety niespecjalnie ekscytowały się tym wydarzeniem, o uruchomieniu trolejbusów informowano na dalszych stronach w wiadomościach lokalnych.

Artykuł z "Dziennika Poznańskiego" z 13 lutego 1930 r.Wielkopolska biblioteka cyfrowa

Nie bez powodu. Tak naprawdę wcale nie było czym się chwalić – trasę otwarto z grubym, bo kilkuletnim opóźnieniem. Pierwsze doniesienia "Kuriera Poznańskiego" mówiły, że "publiczność poznańska będzie miała sposobność, jako pierwsza w Polsce, wypróbować ten nowy rodzaj lokomocji" w połowie lipca 1926 roku.

Tak o otwarciu pierwszej linii pisał "Kurier Poznański"Kurier Poznański

Wszystko za sprawą Brytyjczyków. To oni przywieźli pierwszy trolejbus do Poznania na czerwcowy Międzynarodowy Targ Poznański w 1926 roku. Jeździł tam w kółko, po owalnej trasie. I to właśnie goście z Wysp zaproponowali, żeby w stolicy Wielkopolski pojazd już został.

Angielska firma budowy tramwajów bez szyn, która demonstracje swoje przeprowadzała na terenie Targów, przystąpiła do Dyrekcji Poznańskiej Kolejki Elektrycznej z propozycją wprowadzenia linji próbnej w celach czysto doświadczalnych. Propozycję przyjęto i postanowiono przeprowadzić potrzebne przygotowania i zastosować nowy typ lokomocji na linji Śródka-Główna z tych względów, iż przewiduje się tam budowę tramwaju w przyszłości – pisał "Kurier Poznański". Jak pisała gazeta, prace już są "w pełnym biegu" – założone są już przewody i wszelkie potrzebne urządzenia, a wszystko ma być gotowe do połowy lipca.

Wszystkiemu winna kolej

Na przeszkodzie stanęły jednak rogatki na przejeździe kolejowym na Zawadach. Były zbyt długie – w momencie podnoszenia się haczyłyby o trakcję trolejbusu.

Dyrekcja P. K. E. przedstawiła Dyrekcji Kolei swój projekt zmiany istniejących zapór na takie, któreby nie tamowały ruchu tramwaju bez szyn. Dyrekcja Kolei jednak krępowana przepisami ministerjalnemi projektu tego przyjąć nie mogła. Przyrzekła jednak zwrócić się w tej sprawie do Ministerstwa Kolei. Koszty zmiany zapór musiałaby ponieść Dyrekcja P. K. E., a ponieważ ustawienie zapór odpowiadających przepisom Ministerstwa Kolei byłoby zbyt kosztowne. P. K. E. projekt przeprowadzenia tramwaju do Głównej odroczyła. Zwłaszcza, że jeszcze w tym roku Magistrat przystąpi do budowy wiaduktu, przez wspomnianą linję kolejową i wówczas ostateczne uruchomienie tramwaju do Głównej nie napotka na żadne przeszkody – tak o urzędniczych komplikacjach pisał 1 sierpnia 1926 roku "Dziennik Poznański".

Budowa wiaduktu jednak się opóźniła, a gdy już ruszyła, przeciągała się w nieskończoność. W międzyczasie poznaniacy zdążyli sami wybudować dwa kolejne trolejbusy i zorganizować Powszechną Wystawę Krajową pokazującą dorobek 10-letniej Polski.

Dopiero w lutym 1930 roku, po ponad 1300 dniach od pierwotnego terminu, trasa była gotowa.

Rozkwit po wojnie

Przed II wojną światową w Poznaniu uruchomiono jeszcze jedną linię trolejbusową – z Rynku Śródeckiego do osiedla Warszawskiego. Potem, w czasie okupacji, Niemcy wydłużyli trasę ze Śródki na Ostrów Tumski po prowizorycznym moście na Cybinie.

Schemat linii tramwajowych, autobusowych i trolejbusowych oraz omnibusów w Poznaniu w czasie okupacji hitlerowskiejCYRYL

Prawdziwy rozkwit komunikacji trolejbusowej nastąpił w PRL-u. Na ten popularny w ZSRR środek transportu postawiono także w Poznaniu – w latach 50. po Poznaniu kursowało siedem linii, które woziły pasażerów z Mostowej na Główną, osiedle Warszawskie i do Antoninka, z Ogrodów na Smochowice oraz z centrum na Umultowo i Naramowice.

Była to wtedy komunikacja sprawniejsza od autobusowej. Rozbudowę sieci umożliwiło ściągnięcie z Gorzowa wraków trolejbusów i ich remont.

Jedna z linii zapewniała połączenie między Ogrodami a Smochowicami (plan z 1966 r.)CYRYL

W tym czasie doszło też do najtragiczniejszego wypadku w dziejach tego środka transportu w Poznaniu. 3 lutego 1952 roku trolejbus, zamiast wjechać na most Cybiński, stoczył się ze skarpy do zamarzniętej rzeki. W wypadku zginęło 6 osób, a kilkanaście zostało rannych.

Poznań wolał "ogórki"

Od połowy lat 50. trolejbusy zaczęły stopniowo znikać z Poznania. Ostatni raz wyjechały na ulice Poznania 29 marca 1970 roku na trasie Ogrody-Smochowice.

Przyczyn było kilka. Najważniejsza – niefunkcjonalność: nie zapewniały pasażerom bezprzesiadkowych połączeń z większą częścią miasta, a ich sieć nie była ze sobą połączona, w zasadzie tworzyły one cztery odrębne układy, podczas gdy zajezdnia była jedna. By do niej je dostarczyć, trzeba było trolejbusy holować przez całe miasto. Stąd zastępowano je bardziej praktycznymi tramwajami, a los trolejbusów pogrzebał zakup nowych autobusów – Jelczy 272 Mex, czyli popularnych "ogórków".

Przez 40 lat funkcjonowania komunikacji trolejbusowej Poznań ani razu nie zakupił nowego pojazdu. Na liniach kursowały wyłącznie wozy używane - najpierw pojazd angielski, później "składaki" wykonane w warsztatach na Gajowej ze starych autobusów Renault i części tramwajowych. W kolejnych latach po ulicach jeździły pojazdy sprowadzane z Kijowa czy Niemiec. W ostatnim dziesięcioleciu ich kursowania na ulice Poznania wyjeżdżały wyłącznie Skody.

Autorka/Autor:FC/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: MPK Poznań

Pozostałe wiadomości

To był czas powrotów na Nowogrodzką - mówi nam polityk PiS-u, znający kulisy przygotowań Jarosława Kaczyńskiego do sobotniego kongresu partii. Kto wrócił? Zbigniew Ziobro, który spotkał się tam z prezesem PiS. Beata Szydło, która pierwszy raz od miesięcy wzięła udział w naradzie kierownictwa partii. I Mateusz Morawiecki, który wrócił do łask Kaczyńskiego. Pierwszy raz od dawna "prezes wypowiadał się o nim ciepło" - mówią reporterce "Faktów" TVN Arlecie Zalewskiej politycy i stali bywalcy Nowogrodzkiej. Poprzez te symboliczne powroty Jarosław Kaczyński chce pokazać podzielonym i zwalczającym się frakcjom, że Zjednoczona Prawica 2.0 jest możliwa. Nawet, jeśli tylko na papierze.

"Mówimy: nie zjednoczenie, tylko wchłonięcie". Kulisy narad w PiS

"Mówimy: nie zjednoczenie, tylko wchłonięcie". Kulisy narad w PiS

Źródło:
TVN24

Burza tropikalna Milton przybrała na sile i stała się huraganem pierwszej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Żywioł zmierza w kierunku Zatoki Tampa na Florydzie. Wywołuje to niepokój w tym stanie i okolicznych regionach, które wciąż odczuwają skutki zniszczeń związane z poprzednim huraganem Helene. Władze zarządziły od poniedziałku nakaz obowiązkowej ewakuacji.

Nadciąga kolejny huragan. "Zachęcam do ewakuacji"

Nadciąga kolejny huragan. "Zachęcam do ewakuacji"

Źródło:
PAP, NHC

W Otwocku ktoś miał strzelać w stronę pojazdu, w którym siedziała para. Policjanci zatrzymali podejrzanego, który - jak ustalili - chciał uciec z kraju. 43-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia oraz narkotyków.

Miał strzelać w stronę pojazdu, w którym siedziała para. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Miał strzelać w stronę pojazdu, w którym siedziała para. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
PAP

Masywny budynek o uroku bunkra, który rok temu wyrósł przy Trakcie Królewskim w związku z budową linii tramwajowej, oburzył wrażliwych na estetykę miasta. Teraz będą musieli zmierzyć się jeszcze z widokiem rzędu skrzynek, które wyrosły tuż obok.

Pluton skrzynek zameldował się koło "bunkra"

Pluton skrzynek zameldował się koło "bunkra"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Ograniczmy najem krótkoterminowy typu airbnb. Mieszkania nie służą do osiągania szybkich zysków. Są miejscem do życia" - napisała w poście na portalu X (dawniej Twitter) ministra Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. W dołączonym do wpisu wideo ministra przedstawiła więcej szczegółów.

"Ograniczmy najem krótkoterminowy". Propozycje ministry

"Ograniczmy najem krótkoterminowy". Propozycje ministry

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa ma w poniedziałek rano powtórzyć przedstawienie zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu, a także przesłuchać go jako podejrzanego. Immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy już nie ma, wcześniej immunitetu pozbawił go również Sejm. Śledczy zarzucają byłemu zastępcy Zbigniewa Ziobry, ustawianie konkursów w ramach Funduszu Sprawiedliwości i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. W sumie PK zarzuca mu popełnienie 11 przestępstw, na kwotę ponad 112 mln zł.

Dziś przesłuchanie Marcina Romanowskiego. Może zapaść decyzja o aresztowaniu

Dziś przesłuchanie Marcina Romanowskiego. Może zapaść decyzja o aresztowaniu

Źródło:
PAP

Okręt marynarki wojennej Nowej Zelandii HMNZS Manawanui zatonął u wybrzeża wyspy Upolu w archipelagu Samoa. Załoga przeżyła dzięki akcji ratunkowej. Przyczyny zdarzenia są nieznane.

Zatonął okręt nowozelandzkiej marynarki wojennej

Zatonął okręt nowozelandzkiej marynarki wojennej

Źródło:
BBC
Mój ojciec mógł żyć

Mój ojciec mógł żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ponad 1200 ofiar po stronie Izraela, 251 zakładników i więcej niż 13 tysięcy rakiet wystrzelonych z terenu Strefy Gazy - tak w liczbach izraelska armia podsumowuje ostatni rok. 7 października 2023 roku, w "Czarną Sobotę", terroryści Hamasu przeprowadzili zmasowany atak na Izrael, zabijając wielu cywili. Napaść zapoczątkowała trwający wciąż konflikt, największy od czasu wojny Jom Kippur sprzed 50 lat.

Największa wojna od dekad. Mija rok od "Czarnej Soboty"

Największa wojna od dekad. Mija rok od "Czarnej Soboty"

Źródło:
PAP, idf.il, Reuters

Co najmniej 23 osoby zginęły, a 93 zostały ranne w Libanie w wyniku sobotnich izraelskich ataków - poinformowało w niedzielę libańskie ministerstwo zdrowia. Jeden z wybuchów w Bejrucie widać na nagraniu - kula ognia powstała najprawdopodobniej po trafieniu pocisku w stację paliw.

Ogromna eksplozja w Bejrucie na nagraniu

Ogromna eksplozja w Bejrucie na nagraniu

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Donald Trump zwrócił się do Polaków, składając im życzenia z okazji Dnia Pamięci generała Kazimierza Pułaskiego. Święto jest obchodzone w Stanach Zjednoczone 11 października. - Kochamy Polskę i kochamy Polaków - mówił były prezydent USA, który w tym roku stara się o reelekcję.

Trump składa życzenia Polsce i Polakom. "Nie ma nikogo lepszego"

Trump składa życzenia Polsce i Polakom. "Nie ma nikogo lepszego"

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Słowacji Robert Fico wyraził stanowczy sprzeciw wobec członkostwa Ukrainy w NATO. Podkreślił, że nie zgodzi się na to tak długo, jak będzie szefem rządu, oceniając, że taki krok mógłby stanowić "punkt wyjścia do III wojny światowej".

Premier Słowacji nie chce Ukrainy w NATO. Straszy III wojną światową

Premier Słowacji nie chce Ukrainy w NATO. Straszy III wojną światową

Źródło:
PAP

Słowa Michała Dworczyka o połączeniu PiS z Suwerenną Polską i o Zbigniewie Ziobrze odbiły się w ostatnich dniach szerokim echem. - Rozmawiałem z sojusznikami Dworczyka i jego kolegami z frakcji Morawieckiego. Mówią: Michał miał przywalić, ale jednak troszeczkę przesadził - komentował w programie "W kuluarach" w TVN24 Konrad Piasecki. Wspólnie z Arletą Zalewską i Mają Wójcikowską zastanawiali się, co stoi za politycznym "uderzeniem głową w mur" w wykonaniu tego polityka.

"Michał miał przywalić, ale jednak troszeczkę przesadził". Osobiste animozje czy gra frakcji?

"Michał miał przywalić, ale jednak troszeczkę przesadził". Osobiste animozje czy gra frakcji?

Źródło:
TVN24

Około pół tony kokainy zabezpieczyła brazylijska policja na masowcu "Jawor", należącym do Polskiej Żeglugi Morskiej. Hipotezy władz PŻM i policji co do tego, skąd miały wziąć się paczki z nielegalną substancją, różnią się. Tymczasem narkotyki znaleziono też na innym statku, który miał płynąć do Polski.

Narkotyki na dwóch statkach. Jeden jest polski, drugi miał do Polski płynąć

Narkotyki na dwóch statkach. Jeden jest polski, drugi miał do Polski płynąć

Źródło:
PAP, Polícia Federal

Laureatką tegorocznej Literackiej Nagrody Nike została Urszula Kozioł za tomik "Raptularz". W niedzielę odbyła się gala wręczenia nagrody w warszawskiej Bibliotece Uniwersyteckiej.

Nagroda Nike 2024 dla Urszuli Kozioł

Nagroda Nike 2024 dla Urszuli Kozioł

Źródło:
PAP

Melania Trump po raz kolejny publicznie opowiedziała się za prawem do przerywania ciąży. - Chcę decydować, co chcę zrobić ze swoim ciałem. Nie chcę rządu wtrącającego się w moje sprawy osobiste - powiedziała w wywiadzie udzielonym Fox News. Była pierwsza dama podkreśliła, że jej mąż Donald Trump "znał jej stanowisko" w tej sprawie "od dnia, w którym się poznali".

Melania Trump: chcę decydować, co zrobić ze swoim ciałem

Melania Trump: chcę decydować, co zrobić ze swoim ciałem

Źródło:
Fox News

Traktujemy tajemnicę obrończą jako świętość, sprawa zostanie dogłębnie wyjaśniona, myślę, że to jest kwestia dni, może maksymalnie tygodni - tak o zarzutach obrońców Janusza Palikota wobec prokuratury mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Obrońcy byłego polityka twierdzą, że śledczy naruszyli tajemnicę adwokacką.

"Mogę powiedzieć dwie rzeczy". Deklaracja Bodnara w sprawie Palikota

"Mogę powiedzieć dwie rzeczy". Deklaracja Bodnara w sprawie Palikota

Źródło:
TVN24

Obiecuję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby doprowadzić do skutecznej ekstradycji bądź deportacji Sebastiana M. - zapewnił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. - Jeżeli będzie taka potrzeba, to nawet jestem gotowy osobiście się tam wybrać i przekonywać mojego odpowiednika w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, że powinna nastąpić decyzja o ekstradycji - zapowiedział.

Sprawa Sebastiana M. "Jestem gotów osobiście się tam wybrać"

Sprawa Sebastiana M. "Jestem gotów osobiście się tam wybrać"

Źródło:
TVN24

Sztokholm znalazł się na szczycie rankingu najbardziej przyjaznych miast w Europie, opublikowanego przez magazyn "Traveller". Twórcy zestawienia wskazali, że Szwedzi zasługują na wspomniany tytuł ze względu na otwartość, uprzejmość oraz pogodę ducha. Na podium znalazły się jeszcze takie miasta jak Budapeszt oraz Walencja. W zestawieniu światowym 1. miejsce zajął Singapur.

Sztokholm i Singapur na szczycie rankingu  najbardziej przyjaznych miast

Sztokholm i Singapur na szczycie rankingu najbardziej przyjaznych miast

Źródło:
PAP

Piosenkarka Roxie Węgiel poinformowała w mediach społecznościowych, że jest chora na cukrzycę typu 1. "Po minikoncercie zasłabłam i trafiłam do szpitala" - przekazała 19-latka. We wpisie zaapelowała do swoich fanów. "Błagam Was - nie bagatelizujcie zdrowia, badajcie się regularnie. Ta sytuacja sprawiła, że zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło i chcę, żeby Wam też dała do myślenia" - napisała Węgiel.

Roxie Węgiel odwołuje koncerty i apeluje do fanów

Roxie Węgiel odwołuje koncerty i apeluje do fanów

Źródło:
tvn24.pl

Mija rok od zmasowanego ataku Hamasu na Izrael, który zaognił konflikt na Bliskim Wschodzie. Prokuratura zamierza przesłuchać posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Rozpoczyna się tydzień noblowski. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Są w pościeli, w ubraniach, w obuwiu. I to już niemal norma, że niebezpiecznych chemikaliów blisko nas jest dużo, ale jak jest ich za dużo, to naprawdę mogą zaszkodzić. Ostatnia kontrola Inspekcji Handlowej pokazuje, że mamy się czym martwić.

To źle, że pościel "pachnie nowością". Pachną chemikalia. Czasem jest ich za dużo w produktach i szkodzą zdrowiu

To źle, że pościel "pachnie nowością". Pachną chemikalia. Czasem jest ich za dużo w produktach i szkodzą zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Cierpiał na chorobę, która dotyka jedną osobę na kilkanaście milionów, jednak potrafił podchodzić do siebie z dystansem, żartował nawet, że "trochę przypomina kosmitę". W wieku 28 lat zmarł Włoch Sammy Basso, który był najdłużej żyjącym człowiekiem na świecie zmagającym się z progerią Hutchinsona-Gilforda, powodującą znacznie szybsze starzenie się. Poinformowało o tym w niedzielę Włoskie Stowarzyszenie Progerii. "Nauczył nas wszystkich, że choć przeszkody życia mogą czasem wydawać się nie do pokonania, warto żyć jego pełnią" - napisano w komunikacie.

Czego nauczył nas Sammy Basso

Czego nauczył nas Sammy Basso

Źródło:
Reuters, New York Times

Za kilka dni w Polsce będzie ponad 20 stopni, a to za sprawą atlantyckiego huraganu Kirk. Jak długo utrzyma się ciepła aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po jednym z najbrutalniejszych ataków gangów w ostatnich latach, w którym zginęło 70 osób, premier Haiti Garry Conille wyruszył w sobotę w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kenii. - Jesteśmy atakowani na wszystkich frontach - powiedział przed wylotem. Szef haitańskiego rządu będzie zabiegał o pomoc w walce z przestępczością w swoim kraju.

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Źródło:
PAP
Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Samiczka jednego z najmniejszych jeleni świata - pudu południowego - która urodziła się w warszawskim zoo, ma już imię. Wybrano je w internetowym głosowaniu.

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Źródło:
PAP

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W dotkniętej przez powodzie Bośni i Hercegowinie trwają poszukiwania zaginionych osób. Największe zniszczenia odnotowano w miejscowości Jablanica. Tam woda wyrzuciła w stronę zabudowań kilka tysięcy ton kamieni z pobliskiego kamieniołomu. W związku z prośbą o pomoc wystosowaną przez Bośnię i Hercegowinę, Polska jest gotowa wysłać grupę poszukiwawczo-ratowniczą MUSAR .

Ratownicy przekopują gruzy w poszukiwaniu ocalałych. Polscy strażacy oferują pomoc

Ratownicy przekopują gruzy w poszukiwaniu ocalałych. Polscy strażacy oferują pomoc

Źródło:
Reuters, PAP, BBC