Odśpiewali hymn Polski na 25 tysięcy gardeł i o godzinie 11.11 wyruszyli ze startu przy ulicy Solnej. Organizatorzy Biegu Niepodległości chwalą się, że tegoroczny Bieg 100-lecia, który odbył się w Poznaniu, jest największym takim w historii kraju. Jego trasa miała dziesięć kilometrów.
Start wyścigu musiał zostać dostosowany do tak dużej liczby uczestników, dlatego podzielono go na siedem fal.
Każda z nich ma upamiętniać uczestników najważniejszych polskich powstań sprzed dnia odzyskania niepodległości. Pierwsza z nich wspomina powstańców kościuszkowskich z 1794 roku, ostatnia - wielkopolskich, ze zrywu z 1918 roku.
Medale - złote mieczyki
Biegacze wystartowali z ulicy Solnej, a trasa prowadziła dalej aleją Niepodległości, ulicą Przepadek, Pułaskiego, Armii Poznań, Księcia Mieszka I, Aleje Solidarności, Murawę, Winogrady, Za Cytadelą, ponownie przez Aleje Armii Poznań, Północną, Księcia Józefa i aleję Niepodległości, gdzie na wysokości Urzędu Marszałkowskiego znajduje się meta.
- Bardzo fajnie, dużo ludzi, tłum niósł, więc te 10 kilometrów minęło szybciutko. Czego życzę dziś Polakom? Żeby wszyscy cieszyli się z tej wolności i umieli z niej korzystać - mówiła Katarzyna już na mecie.
- Trzeba jakoś aktywnie uczcić to święto. Życzę nam następnych stu lat niepodległości - mówił Roman.
Każdy z uczestników dostał na koniec rogala świętomarcińskiego i medal w kształcie małego mieczyka. - Jest wyjątkowy, pokryty 24-karatowym złotem, to unikat w skali światowej - zachwala Artur Kujawiński, dyrektor biegu.
Jak informuje, do wyścigu zgłosiło się 30 tysięcy uczestników z ponad 2500 miast. Ze względów organizacyjnych mogło wystartować tylko 25 tysięcy biegaczy. Oprócz Polaków ścigali się też przedstawiciele 17 narodów: Austrii, Belgii, Białorusi, Czechów, Danii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Kenii, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Ukrainy, USA, Węgier i Wielkiej Brytanii.
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24