Dwie flagi Stanów Zjednoczonych, dwa banery z wizerunkami Joe Bidena i Kamali Harris i napis "Powodzenia, Panie Prezydencie BIDEN" zawieszono przed wejściem do urzędu marszałkowskiego w Poznaniu. - Mam ogromną nadzieję, że dadzą dowody na to, że świat nie musi pogrążać się w otchłani populizmu, hejtu i chaosu – komentuje Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego.
Dekoracje na budynku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego przy alei Niepodległości w Poznaniu pojawiły się w przeddzień zaprzysiężenia Joe Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przy wejściu do urzędu zawisła okolicznościowa ekspozycja, z wizerunkiem prezydenta elekta oraz przyszłej wiceprezydentki Kamali Harris w otoczeniu dwóch amerykańskich flag z życzeniami: Powodzenia, Panie Prezydencie BIDEN!”. - Ekspozycja będzie zdobić urząd przez miesiąc – podała Anna Parzyńska-Paschke, rzeczniczka prasowa marszałka województwa wielkopolskiego.
Marszałek: wizerunek jest ważny
Marszałek Marek Woźniak podkreślił, że prezydent USA jest najbardziej obserwowanym politykiem na świecie, a jego wizerunek silnie na ten świat oddziałuje. Marszałek podkreślił, że "z radością i nadzieją" wita inaugurację kadencji prezydenta Joe Bidena. "Radość wynika z przekonania, iż przywróci on wizerunek USA jako państwa będącego wzorcem demokratycznych rządów. Państwa budującego relacje z sojusznikami oparte na wspólnych wartościach, nie zaś bezwzględnych interesach" – ocenił samorządowiec. I dodał: "My, w Wielkopolsce, bardzo cenimy sobie odpowiedzialność, poszanowanie wartości i przewidywalność w polityce, bo są one fundamentem bezpieczeństwa i rozwoju. Mam ogromną nadzieję, że prezydent Joe Biden i Kamala Harris jako wiceprezydentka, szczęśliwie dla Stanów Zjednoczonych i całego świata, poprowadzą swoją kadencję i dadzą dowody na to, że świat nie musi pogrążać się w otchłani populizmu, hejtu i chaosu".
W środę przejmie władzę
Zaprzysiężenie Joe Bidena i wiceprezydent elekt Kamali Harris odbędzie się w środę w południe. W inauguracyjnej mowie Biden ma skupić się na swoim programie walki z epidemią COVID-19 i wzywać do narodowej jedności.
Opuszczający urząd prezydenta USA Donald Trump zdecydował, że wbrew tradycji nie weźmie udziału w ceremonii zaprzysiężenia swojego następcy. W środę rano Trump ma odlecieć na Florydę. Na uroczystościach będzie natomiast jego zastępca Mike Pence.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marek Woźniak