Poznańscy urzędnicy zachęcają do płacenia podatków w stolicy Wielkopolski. Swój apel kierują do ludzi, którzy tu pracują, ale nie są zameldowani. Akcję rozpoczęli... od samych siebie.
Jak się bowiem okazało, 1/3 poznańskich urzędników płaciła podatki w innych miastach. W urzędzie pracuje ich 1600. W ramach akcji "Zapłać swój podatek w Poznaniu - Poznań jest z Ciebie dumny" udzielono im już informacji, jak swoje podatki mogą zostawić w Poznaniu.
Do tego zachęcani będą teraz wszyscy pracujacy w Poznaniu.
Po urzędnikach, poznaniacy
Akcja informacyjna ma przekonać do płacenia osoby korzystające np. z komunikacji miejskiej czy opieki w żłobkach i przedszkolach. Jej adresatami są m.in. pracujący studenci. Mieszkają oni w Poznaniu, ale podatki płacą zwykle w miejscowościach rodzinnych.
Kampania ma polegać przede wszystkim na przedstawieniu wymiernych korzyści z odprowadzania podatku PIT w Poznaniu. W mieście pojawią się niebawem plakaty informujące, jak to zrobić.
Meldunek niepotrzebny
Aby płacić podatki w Poznaniu, wcale nie trzeba być tu zameldowanym. Miejscem rozliczania się osoby fizycznej jest urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania podatnika w ostatnim dniu roku podatkowego.
Organizatorzy obliczyli tymczasem, że przeciętnie poznaniak płaci rocznie ponad 2000 zł podatku. Przeliczono to na pomoc, jakiej można za taką kwotę udzielić. Jeden podatek może zapewnić np. 200 obiadów w szkołach, 70 książek do biblioteki lub jeden rower miejski. Z podatków można też dofinansowywać pobyt dziecka w żłobku czy przedszkolu oraz stypendia naukowe.
Za podatek jednej osoby można też utrzymać przez rok 4 m kwadratowe Poznańskiej Palmiarni, lub 53 drzewka.
Nagrody za podatki
Każdy, kto da się namówić do zostawienia swojego podatku w Poznaniu, weźmie również udział w losowaniu nagród. Można wygrać np. karnety na Termy Maltańskie.
W tym momencie w Poznaniu podatki płaci ponad 340 tysięcy osób. Organizatorzy akcji liczą, że liczba ta się powiększy. Akcja "Poznań jest z Ciebie dumny" będzie trwała do końca kwietnia.
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań