Archeolodzy, którzy szukają śladów dawnej poznańskiej kolegiaty, dokopali się do... warkocza. Znalezione włosy mają rudawy kolor. Mimo upływu setek lat, splot zachował się niemal nienaruszony. - Na razie nie wiadomo, czy włosy należały do mężczyzny, czy do kobiety - mówi Marcin Ignaczak.
Przez 500 lat na placu Kolegiackim w Poznaniu stała olbrzymia kolegiata farna świętej Marii Magdaleny. Jej wieża o 30 metrów przewyższała wieżę Ratusza.
Teraz jedynym śladem po niej pozostaje nazwa placu.
Archeolodzy od kilku lat prowadzą na placu badania. Szukają śladów dawnej wieży świątyni. To jeszcze im się nie udało, ale dokopali się do kilku innych ciekawych rzeczy takich jak: fundamenty, szczątki, monety i dewocjonalia.
W ostatnich dniach natknęli się na krótki warkocz o rudawym odcieniu.
- Pochodzi z epoki nowożytnej, najpewniej z XVI, XVII wieku. Takie rzeczy organiczne zazwyczaj bardzo szybko ulegają rozkładowi, ale te włosy zachowały się głównie dzięki nawilgotnieniu ziemi, małej kwasowości - tłumaczy Marcin Ignaczak, archeolog.
Warkocz znaleziono przy czaszce, więc badacze zakładają, że był elementem fryzury grzebanej osoby.
- Nie mamy pewności, czy była to kobieta czy mężczyzna, na te informacje jeszcze czekamy. Wykażą to analizy antropologów z poznańskiego uniwersytetu - mówi Ignaczak.
Wykopaliska zakończą się we wrześniu.
Imponująca wieża
Kolegiata św. Marii Magdaleny w Poznaniu była jedną z największych świątyń w Polsce, porównywalną z kościołami Mariackimi w Gdańsku i Krakowie, oraz dwoma największymi świątyniami Wrocławia, świętej Marii Magdaleny i świętej Elżbiety. Zbudowano ją wkrótce po lokacji lewobrzeżnego miasta (1253 r.).
Kolegiata miała 70 metrów długości i 43 metry szerokości. W bryle kościoła dominowała 80 metrowa wieża, która wraz z wieżą ratuszową wyróżniała się w panoramach średniowiecznego miasta. Gdyby kolegiata przetrwała do dziś, nadal byłaby jednym z najwyższych budynków w mieście.
Spośród 18 kaplic w kolegiacie wyróżniała się dwukondygnacyjna kaplica kupiecka, będąca pod opieką kolejnych burmistrzów i władz miasta. Kolegiata posiadała 52 ołtarze, zgodnie z liczbą kalendarzowych niedziel oraz monumentalny, mierzący aż 22 metry wysokości ołtarz główny.
Budynek kolegiaty przetrwał 500 lat, choć kilkakrotnie trzeba było go odbudowywać. Po kolejnym pożarze, kościół ostatecznie rozebrali Prusacy w latach 1797-1802. Funkcję kolegiaty przejął pobliski pojezuicki kościół świętego Stanisława.
O tym jak wyglądała kiedyś kolegiata św. Marii Magdaleny można było przekonać się przed rokiem podczas Poznań Design Days za sprawą biura designersko–architektonicznego Toya Design:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa, ww/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Ignaczak