We wtorek rano doszło do wypadku na trasie Kaźmierz - Tarnowo Podgórne. Pod koła samochodu, w rejonie przejścia dla pieszych, wpadło dziecko. Dziewczynka zginęła. To niebezpieczne miejsce - zwracają uwagę mieszkańcy okolicy.
Do wypadku doszło o godz. 7:40 na ul. Szamotulskiej w miejscowości Góra.
- Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Mimo udzielonej pomocy, dziecka nie udało się uratować - podała Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.
Dziewczynka nie przeżyła
Policja początkowo informowała o potrąceniu kilkuletniego dziecka. Ostatecznie okazało się, że zginęła 12-latka.
- Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych lub zaraz przy nim. Wyjaśnią to nagrania ze znajdującej się w pobliżu kamery monitoringu, które zabezpieczyliśmy. Kierujący fiatem ducato 66-latek był trzeźwy - podaje Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.
Dodaje, że dziecko szło do szkoły, a wypadek wydarzył się obok przystanku autobusowego, gdzie kierowca osobówki powinien zachować szczególną ostrożność.
Na miejsce przyjechał prokurator.
Mieszkańcy, z którymi rozmawiał reporter TVN24 zwracają uwagę, że kierowcy nie zachowują tu ostrożności, przekraczają dozwoloną prędkość i dochodzi do potrąceń. Chcą świateł przy drodze.
Do wypadku doszło w miejscowości Góra:
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań