Potrącił rowerzystkę, lecz zamiast zatrzymać się i udzielić jej pomocy, odjechał. Kobiecie pierwszej pomocy udzielili mieszkańcy. Policji zatrzymała podejrzanego o spowodowanie wypadku. Grozi mu nawet 4,5 roku więzienia.
Do wypadku doszło w piątek w Zwierzynie (woj. lubuskie). Jadącą ulicą rowerzystkę potrącił samochód.- Uderzenie było na tyle silne, że kobieta doznała obrażeń głowy. Kierowca, który ją potrącił, uciekł z miejsca wypadku, pozostawiając ranną kobietę samą sobie. Na szczęście wzorowo zareagowali mieszkańcy sąsiednich domów, którzy powiadomili służby medyczne - informuje Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich.Kobieta trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.Podpowiedział mieszkaniecTymczasem policjanci zaczęli szukać sprawcy wypadku. - Mundurowi przesłuchali świadków i zabezpieczyli ślady. Swoją pracę mieli do wykonania policjanci z drogówki, wydziału kryminalnego z technikiem kryminalistyki na czele - tłumaczy Bartos.Dzięki informacji od jednego z mieszkańców powiatu, po kilkudziesięciu godzinach ustalono osobę, która mogła potrącić rowerzystkę. Podejrzenia policjantów szybko się potwierdziły. Na posesji, na której miał przebywać mężczyzna, znaleźli uszkodzony samochód."Nie był zdziwiony"- Uszkodzenia wskazywały, że auto niedawno uczestniczyło w zdarzeniu drogowym. Właściciel samochodu wcale nie był zdziwiony wizytą funkcjonariuszy. Został zatrzymany. Po przewiezieniu do strzeleckiej komendy trafił do policyjnego aresztu - wyjaśnia Bartos.Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Strzelce Krajeńskie