Prokuratura w Lesznie podejrzewa 21-letnią kobietę o zabójstwo własnego dziecka. Pięciomiesięczna dziewczynka zmarła w sobotę. Jak informują śledczy, sekcja zwłok wykazała, że dziecko zostało uduszone.
Prokuratura Rejonowa w Lesznie zarzuca kobiecie zabójstwo, a także usiłowanie zabójstwa, do którego miało dojść wcześniej.
- W lutym tego roku, gdy dziecko miało dwa miesiące, kobieta próbowała dokonać zabójstwa przez uduszenie. W mieszkaniu była jednak jeszcze inna osoba, która temu zapobiegła. O fakcie, że takie zdarzenie miało miejsce, dowiedzieliśmy się dopiero po zatrzymaniu podejrzanej - mówi prokurator Jerzy Maćkowiak z leszczyńskiej prokuratury.
Matka z zarzutami
O nagłym zgonie dziecka pogotowie ratunkowe poinformowała w sobotę sama matka. Dyżurny pogotowia powiadomił z kolei policję. Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci dziewczynki.
- W poniedziałek miała miejsce sekcja zwłok. Według wstępnych ustaleń, niemowlę zostało uduszone, na końcowe wyniki będzie trzeba jednak jeszcze poczekać. Matka, która jest osobą podejrzaną, została już przesłuchana. Postawiono jej dwa zarzuty, usiłowania zabójstwa w lutym i zabójstwa, do którego doszło w sobotę - mówi Maćkowiak.
Nawet dożywocie
Do sądu trafił już wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety. - W środę 30 kwietnia sąd prawdopodobnie wyda decyzję w tej sprawie - mówi Maćkowiak.
Zgodnie z artykułem 148 kodeksu karnego kobiecie grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.
Autor: kk/b / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24