Pod Janowcem Wielkopolskim policjanci znaleźli zakopane przedmioty pochodzące z epoki brązu. Pojechali tam, bo mieli sygnały, że po lesie kręcą się podejrzane osoby. Nikogo nie było, ale za to trafili na skarb. Są to głównie różnego rodzaju ozdoby z brązu i innych metali, a także groty oszczepów. Mają około 3 tysiące lat.
Na skarb natrafił policjant z wydziału kryminalnego w Poznaniu, który zajmuje się m.in. ochroną dóbr kultury i odzyskiwaniem zrabowanych zabytków.
- Wraz z drugim policjantem, udali się do lasu pod Janowcem Wielkopolskim, ponieważ dostali informację, że od kilku dni kręcą się tam podejrzani ludzie. Kiedy dojechali na miejsce nikogo nie spotkali. Natrafili jednak na miejsce, w którym znaleźli skarb z epoki brązu - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Przedmiotów jest przynajmniej kilkadziesiąt. Głównie jest to biżuteria: ozdoby włosów czy bransolety, ponadto toporki, groty oszczepów, naramienniki, bransolety, kabłąki, szpile i fibule.
Policja nie ujawnia dokładnego miejsca odkrycia skarbu. - Po odkryciu skarbu policjanci skontaktowali się z koordynatorem do spraw ochrony zabytków w Komendzie Głównej Policji oraz ekspertem Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie. Zawiadomili także miejscowego konserwatora zabytków i historyków sztuki. Zostały one przekazane ekspertom, a miejsce znaleziska zabezpieczono do badań archeologicznych - wyjaśnia Borowiak.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań