Policja zatrzymała trzech mieszkańców Piły (woj. wielkopolskie) podejrzanych o podpalenie kilkunastu samochodów, a także drzwi wejściowych do mieszkania policjanta. Według śledczych, mężczyźni planowali także podpalenie domu jednego z prokuratorów.
We wrześniu ubiegłego roku doszło do podpalenia samochodów w garażach podziemnych w budynku wielorodzinnym na Osiedlu Górnym w Pile. Pożar pojawił się w środku nocy, a ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na zaparkowane samochody.
Wyrządzili straty na 2 mln złotych
Konieczna była ewakuacja mieszkańców. - Łącznie ewakuowano 120 osób, które w części przewieziono do biurowca spółdzielni mieszkaniowej. Cześć mieszkańców pozostała na miejscu w autobusach Miejskiego Związku Komunikacyjnego w Pile, podstawionych na teren akcji - informował wówczas Zbigniew Szukajło, rzecznik prasowy pilskiej straży pożarnej.
Akcja gaśnicza trwała blisko 4,5 godziny. W pożarze nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy nad ranem mogli wrócić do mieszkań. Spalonych lub nadpalonych zostało kilkanaście aut, motocykl i rowery. Straty oszacowano w sumie na prawie 2 miliony złotych.
Tej samej nocy w Pile nieznani sprawcy podpalili także bramę garażową w budynku jednorodzinnym w centrum miasta.
To była zemsta
- Jak ustalili funkcjonariusze, pożary nie były przypadkowe. Chodziło o pilskiego adwokata - informuje Żaneta Kowalska z pilskiej policji.
Policjanci z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego przez rok prowadzili śledztwo i różnego rodzaju działania operacyjne. W końcu zebrali informacje, które pozwoliły na wytypowanie sprawców.
- Pod koniec września tego roku policjanci zatrzymali na terenie powiatu pilskiego oraz złotowskiego trzech mężczyzn. Jeden z nich przyznał się, że wspólnie ze swoim kolegą podpalił samochody zaparkowane w garażach oraz bramę garażową przy domu jednorodzinnym - wyjaśnia Kowalska.
W śledztwie ustalono także, że pod koniec sierpnia ubiegłego roku mężczyźni podpalili też drzwi wejściowe do mieszkania policjanta.
- Chcieli się zemścić na nim, ponieważ funkcjonariusz zatrzymał prawo jazdy ich koledze za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 kilometrów na godzinę. I to właśnie on podżegał swoich dwóch kolegów do popełnienia przestępstwa. Śledczy ustalili, że mężczyźni przygotowywali się także do podpalenia domu należącego do jednego z pilskich prokuratorów – podała Kowalska.
Trzech zatrzymanych
Zatrzymani mieszkańcy Piły mają 37, 44 i 46 lat. Dwóch usłyszało po siedem zarzutów, natomiast 37-latek odpowie za podżeganie do popełnienia przestępstwa.
- Dwóch z zatrzymanych mężczyzn było już karanych za kradzieże. Na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Pile aresztował 44-latka. Dwóch pozostałych podejrzanych zostało objętych dozorem policji – podała Kowalska.
Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: OSP Szydłowo | Marcel Szwec