Międzyrzecka policja odebrała kierowcy lawety prawo jazdy. Pozwoliło im na to nagranie, jakie otrzymali od jednego z kierowców. Widać na nim, jak kierowca omija lewym pasem kolumnę pojazdów oczekujących na zmianę świateł i na czerwonym świetle, bez zatrzymywania się skręca w prawo. 28-latek za niebezpieczne manewry odpowie przed sądem.
Policjanci z Międzyrzecza od anonimowej osoby otrzymali nagranie, na którym widoczne były wyczyny kierowcy, który swoją jazdą stwarzał zagrożenie dla innych kierujących oraz pieszych.
- Z materiału wynikało, że 19 lutego tuż po godzinie 12, kiedy ruch na terenie Międzyrzecza był bardzo duży, kierowca lawety popełnił kilka wykroczeń drogowych - wyjaśnia Justyna Łętowska, rzeczniczka policji w Międzyrzeczu.
Zobaczył siebie w internecie
Na nagraniu dokładnie widać, jak kierowca z lewego pasa ruchu, na czerwonym świetle, omijając kolumnę pojazdów oczekujących na zmianę świateł, skręca w prawo. Do tego nie upewnił się zupełnie, czy nie nadjeżdża jakiś pojazd.
- Kierowca nie miał możliwości upewnić się, czy po pasach nie przechodzą piesi, gdyż w momencie wjazdu na przejście widoczność zasłaniała mu ciężarówka, która oczekiwała na zmianę świateł. Nagranie było doskonałej jakości, więc policjanci nie mieli problemu z ustaleniem właściciela samochodu oraz danych pirata drogowego - tłumaczy Łętowska.
Mężczyzna jednak uprzedził funkcjonariuszy. Po obejrzeniu nagrania w internecie sam stawił się na policję.
Jeździec bez głowy i przeglądu
- Prowadząca postępowanie policjantka zatrzymała jego prawo jazdy. Po dokładnym sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się także, że pojazd w tym dniu nie miał aktualnych badań technicznych - podaje Łętowska.
28-letni Dawid W., mieszkaniec Międzyrzecza, usłyszał już zarzut. Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Międzyrzecz