Był pod wpływem alkoholu i wsiadł za kierownicę. Drogą krajową numer dziesięć jechał slalomem. Świadkowie najpierw wezwali policję, a potem uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. To wtedy dyżurny policji w Pile (woj. wielkopolskie), odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że jeden z kierowców na drodze krajowej numer dziesięć jedzie slalomem.
- Świadkowie, którzy widzieli niebezpieczną jazdę kierowcy renault, postanowili wyhamować podejrzany pojazd i uniemożliwić mu dalszą jazdę do czasu przybycia policyjnego patrolu. Po zatrzymaniu okazało się, że od kierującego renault czuć silną woń alkoholu. Świadkowie odebrali mu kluczyki - poinformował sierżant Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z komisariatu w Wysokiej. - Zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Jego badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Dzięki odpowiedzialnej postawie pozostałych kierowców oraz ich zdecydowanej reakcji 38-letni mieszkaniec gminy Wyrzysk zakończył swoją niebezpieczną jazdę i trafił w ręce policjantów - dodaje Zeszot.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 38-latkowi może grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP PIła