Pijany policjant uderzył w trzy auta

Mercedes skończył dachowanie na oplu
Mercedes skończył dachowanie na oplu
Źródło: JRG nr 2 w Koninie / TVN24

Nie ustąpił pierwszeństwa, wjechał w suzuki, dachował, uderzył jeszcze opla i renault. Nietrzeźwy kierowca skończył ze złamanymi żebrami w szpitalu. - To policjant, funkcjonariusz komendy miejskiej w Koninie. Był nietrzeźwy. Został już zwolniony ze służby - przekazuje rzecznik konińskiej policji.

Wypadek czterech aut miał miejsce w czwartek, tuż po godzinie 15, na drodze ze Starego Miasta do Rumina. Zaczęło się od tego, że kierujący mercedesem nie zatrzymał się przy znaku "stop".

- Uderzył w suzuki, dachował, uderzył w opla astrę, następnie jeszcze w renault lagunę. Mężczyzna z mercedesa trafił do szpitala z połamanymi żebrami i potłuczeniami głowy - relacjonuje Zbigniew Janusz, rzecznik KMP w Koninie.

W szpitalu znaleźli się też kierujący suzuki swiftem i jego dwie pasażerki, ale byli tylko lekko potłuczeni.

Zwolniony po 19 latach pracy

Okazało się, że kierujący mercedesem to 41-letni policjant. - Funkcjonariusz z komendy miejskiej policji w Koninie z 19-letnim stażem. Był nietrzeźwy, miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi rzecznik.

Jak mówi, procedura wydalenia go ze służby zakończyła się bardzo szybko. Został już zwolniony.

Sprawą zajmuje się prokuratura.

Autor: ww / Źródło: TVN 24

Czytaj także: