Pierwsze wzmocnienie Mistrza Polski! Marcin Robak, były król strzelców podpisał kontrakt! - poinformował Lech Poznań.
Marcin Robak ma 32 lata. Jest dziewięciokrotnym reprezentantem Polski. W kadrze strzelił dotąd tylko jedną bramkę. Dużo skuteczniejszy jest w Ekstraklasie, gdzie rok temu sięgnął po koronę Króla Strzelców. Wówczas w barwach Pogoni Szczecin strzelił 21 bramek w 32 meczach. Co ciekawe, sześć z nich zdobył w spotkaniach z Lechem. W ostatnim sezonie był autorem jedynie 11 trafień, jednak przez kontuzje rozegrał ledwie 17 spotkań. W sumie w Ekstraklasie rozegrał 139 meczów, w których strzelił 63 bramki. W najwyższej klasie rozgrywkowej, poza Pogonią, grał w barwach Korony Kielce, Widzewa Łódź i Piasta Gliwice. Robak ma na swoim koncie także występy zagranicą: był graczem tureckich Konyaspor oraz Mersin Idman Yurdu a także chińskiego Guizhou Renhe. W Państwie Środka jednak długo nie zagościł - klub po podpisaniu z nim umowy rozmyślił się i Robak szybko powrócił do Szczecina.
Do Lecha przeszedł za 100 tys. euro - taką kwotę odstępnego miał zapisaną w kontrakcie. W niebiesko-białych barwach grać będzie z numerem 22 na koszulce. Z "Kolejorzem" związał się dwuletnią umową.
Marcin Robak nowym piłkarzem Mistrza Polski! Witamy na pokładzie! pic.twitter.com/6R8lNl9OFp
— Lech Poznań (@lechpoznan) czerwiec 12, 2015
Z pozyskania nowego napastnika ucieszył się trener Maciej Skorża. - Dołącza do nas zawodnik o profilu, którego nie mieliśmy w kadrze naszego zespołu. W każdej drużynie, w której grał, gwarantował zdobycie dużej liczby bramek. Bardzo liczę na jego skuteczność w Lechu. Jest doświadczony i zna realia boisk nie tylko z ekstraklasy - powiedział szkoleniowiec, cytowany przez oficjalną stronę klubową.
Sam zawodnik nie ukrywał, że miał sporo ofert w innych klubów, ale jak podkreślił "mistrzowi się nie odmawia". - Lech jest mistrzem Polski, ma bardzo silną kadrę, a gole strzela tu wielu piłkarzy. Będę chciał jak najlepiej pomóc w tej statystyce, ale najważniejsze jest oczywiście dobro drużyny - zaznaczył piłkarz.
Sporo przymiarek
Transfer Robaka to nie koniec ofensywy transferowej Lecha przed meczami eliminacyjnymi do Ligi Mistrzów. Lada dzień kontrakt ma podpisać Dariusz Dudka, który nie przedłużył kontraktu z Wisłą Kraków i już dogadał się z klubem z Bułgarskiej. Umowa z 31-latkiem ma obowiązywać przez trzy lata.
Do zespołu Mistrza Polski przymierzani są ponadto m.in. Kamil Drygas i Iwan Majewskij z Zawiszy Bydgoszcz, Mateusz Możdżeń, z którym pożegnała się już Lechia Gdańsk, Luis Carlos z Korony Kielce, defensywny pomocnik z Ghany Abdul Aziz Tetteh grający ostatnio w greckim Platanias, Bułgar Georgi Kostadinow, który z końcem czerwca odchodzi z Beroe Stara Zagora a także grający ostatnio w Śląsku Wrocław Portugalczyk Marco Paixao. Mało realny jest z kolei transfer Semira Stilicia, o którym rozpisywały się media. Zawodnik nie otrzymał jak dotąd żadnej oferty z Lecha a ma oferty z zagranicy, m.in z Kataru.
Odeszło trzech
Póki co jednak więcej zawodników opuściło "Kolejorza". Z klubem pożegnali się zimowy niewypał transferowy - Arnaud Djoum, nieskuteczny Serb Vojo Ubiparip, który prawdopodobnie pozostanie najdroższym i najbardziej chybiony nabytkiem w historii klubu oraz grający od ośmiu lat w Poznaniu Panamczyk Luis Henriquez.
Z klubem pożegnać może się jeszcze kilku zawodników. Zagranicę wyjechać mogą Karol Linetty lub Marcin Kamiński. Od pozyskania nowych zawodników zależy z kolei los kilku młodych zawodników, którzy mogą zostać wypożyczeni.
Co z Sadejewem?
Pod znakiem zapytania jest też przyszłość Zaura Sadajewa. Czeczeńskiemu napastnikowi kończy się wypożyczenie do Lecha, jednak Terek Grozny zapowiedział już, że nie będzie robił swojemu zawodnikowi problemów, jeśli ten będzie chciał na stałe przenieść się do Poznania. Problemem mogą być jednak pieniądze - rosyjski klub żądał do niedawna za Sadajewa 1 mln euro, a to cena zaporowa dla klubu z Poznania. Władze Lecha zamierzają jednak negocjować tą kwotę.
Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter