Koniec z nocowaniem "pod chmurką". W nocy z poniedziałku na wtorek pierwsze bimby zjadą do nowej zajezdni na Franowie. Pierwszą noc spędzi tam 38 pojazdów.
- Kończymy z nocowaniem tramwajów na ulicach, przy pętlach tramwajowych na osiedlu Sobieskiego, Wilczaku i na Dębcu - mówi Iwona Gajdzińska z MPK Poznań.
Od poniedziałku pierwsze bimby korzystać będą z hali garażowej na terenie zajedni Franowo.
Pierwsza od 30 lat
- Otwieramy pierwszy budynek, oddzielony od pozostałej części budowy. Cały kompleks gotowy będzie pod koniec przyszłego roku - wyjaśnia Gajdzińska.
To pierwsza nowa zajezdnia w Poznaniu od 30 lat. Najmłodsza jest zajezdnia przy ul. Fortecznej. - 30 lat różnicy to przepaść technologiczna. Teraz będziemy mieli do dyspozycji jedną z najnowoczesniejszych zajezdni w Europie - tłumaczy Gajdzińska.
W nowej zajezdni docelowo znajdzie się miejsce na 150 tramwajów. W hali, która właśnie zostaje oddana do dyspozycji poznańskiego MPK, nocować będzie mogło 100 poznańskich bimb.- Pierwszego dnia testowo wpuścimy tam 38 pojazdów i stopniowo będziemy zwiększać tę liczbę - wyjaśnia Gajdzińska.
Zlikwidują Madalińskiego
Nowa zajezdnia na Franowie ma rozwiązać trzy problemy, z jakimi zmaga się MPK: braku zajezdni przy ul. Gajowej, likwidacji torów odstawczych przy ul. Budziszyńskiej i problemów z zajezdnią na ul. Madalińskiego. - Na tę ostatnią narzekają mieszkańcy, zresztą całkiem słusznie. Znajduje się ona w pobliżu osiedli mieszkaniowych i zjeżdżające tam tramwaje, hałasując, nie dają spać mieszkańcom. Po uruchomieniu całej zajezdni na Franowie, będziemy mogli ją zlikwidować - wyjaśnia Gajdzińska.
Autor: fc/roody/k
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Wagner