"Państwo powaliło go na kolana", więc sądy przyznały mu odszkodowanie. Ale do pracy wrócić nie może

Źródło:
TVN 24 Poznań
Poznań: Odszkodowanie dla strażnika więziennego za niesłuszny areszt. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok
Poznań: Odszkodowanie dla strażnika więziennego za niesłuszny areszt. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrokTVN 24
wideo 2/5
Poznań: Odszkodowanie dla strażnika więziennego za niesłuszny areszt. Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrokTVN 24

Stracił pracę i wylądował w areszcie na 229 dni, bo prokuratura dała wiarę świadkom incognito, że zamieszany był w handel narkotykami w Zakładzie Karnym we Wronkach. Strażnik więzienny, z tych zarzutów oczyszczony, walczy o odszkodowanie i po raz kolejny wygrywa. Mimo to do pracy wciąż wrócić nie może.

Mężczyzna został aresztowany na prawie 8 miesięcy. Jego życie zawodowe i osobiste legło w gruzach.

Po tym, jak prokuratura wycofała zarzuty i wniosła o uchylenie aresztu, o który wcześniej sama wnosiła, mężczyzna rozpoczął walkę o zadośćuczynienie.

W środę Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji o odszkodowaniu dla Norberta Wróbla (wyraził zgodę na podanie swoich danych oraz publikację wizerunku - przyp. red.) - byłego już funkcjonariusza Służby Więziennej.

17 grudnia zeszłego roku poznański Sąd Okręgowy przyznał mu 84,3 tys. złotych odszkodowania i 400 tys. złotych zadośćuczynienia. Apelację od wyroku wniosła zarówno prokuratura, jak i obrońca Norberta Wróbla. Prokuratura kwestionowała wysokość zadośćuczynienia – proponowała, by wyniosło ono 160 tys. zł. Były strażnik domagał się 640 tys. zł. Z przyznanej kwoty był zadowolony, ale mimo to złożył apelację. Zwracał uwagę na inny problem - zgodnie z prawem nie mógł wrócić do pracy. Ustawa o Służbie Więziennej wskazuje bowiem, że po nieobecności dłuższej niż trzy miesiące strażnik nie może wykonywać zawodu.

Odszkodowanie dla Norberta Wróbla, strażnika z Wronek.
Odszkodowanie dla Norberta Wróbla, strażnika z Wronek. 17.12| Był podejrzany o handel narkotykami w Zakładzie Karnym we Wronkach. Prokurator opierała zarzuty na zeznaniach świadków incognito. Po odsunięciu jej od sprawy, jej następca uznał je za niezasadne. Norbert Wróbel spędził w areszcie 229 dni, stracił pracę. Dziś sąd wydał wyrok w sprawie odszkodowania dla byłego strażnika. tvn24

- Chciałbym wrócić do służby, ale niestety ani Ministerstwo Sprawiedliwości, ani Służba Więzienna nie ułatwiają mi tego, a sąd nie ma w tej sprawie mocy sprawczej. Zresztą na absurdalność przepisów zwrócił uwagę nawet sędzia w uzasadnieniu wyroku - mówił w grudniu Norbert Wróbel.

W tej kwestii nadal nic się nie zmieniło. - Pan Norbert nadal jest na etapie walki o możliwość powrotu do służby – mówił w środę Rafał Maciejewski, pełnomocnik byłego strażnika. Zapowiedział, że wraz z klientem rozważą kasację wyroku.

Większość zatrzymanych to więźniowie

Sprawa Norberta Wróbla rozpoczęła się w 2017 roku. Wówczas Centralne Biuro Śledcze Policji i Biuro Spraw Wewnętrznych Centralnego Zarządu Służby Więziennej prowadziło śledztwo, które wykazało, że osoby osadzone w zakładzie karnym we Wronkach mają dostęp do narkotyków.

Zebrany materiał dowodowy wskazywał także na to, że w tę nielegalną działalność mogą być zamieszani funkcjonariusze Służby Więziennej.

Do pierwszych zatrzymań w sprawie doszło w grudniu 2017 r. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia policjanci z Poznania, Warszawy, Opola, Wrocławia, Gorzowa Wielkopolskiego i Szczecina zatrzymali 17 osób.

Narkotyki w więzieniu. Zatrzymane 17 osób
Narkotyki w więzieniu. Zatrzymane 17 osób11.01. | Prokuratorskie zarzuty usłyszeli już członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, którzy mieli handlować narkotykami w Zakładzie Karnym we Wronkach (wielkopolskie). W sprawie zatrzymano łącznie 17 osób, w tym dwóch funkcjonariuszy Służby Więziennej.CBŚP

14 z nich było już osadzonych w Zakładzie Karnym we Wronkach, w Zakładzie Karnym w Koziegłowach i w Areszcie Śledczym w Poznaniu za inne przestępstwa. Zatrzymano też osobę w przeszłości osadzoną w więzieniu we Wronkach. Wszyscy usłyszeli zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, która od stycznia 2009 r. do grudnia 2017 r. zajmowała się wprowadzaniem do obrotu na terenie Zakładu Karnego we Wronkach substancji psychotropowych i środków odurzających.

Według ustaleń śledczych, w ciągu miesiąca "za kratki" trafiał co najmniej kilogram narkotyków za kwotę 50 zł za 1 gram.

Zarzuty usłyszeli także dwaj funkcjonariusze Służby Więziennej. Podejrzani byli m.in. o popełnienie przestępstwa przekroczenia uprawnień w związku z wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości substancji psychotropowych i środków odurzających oraz przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej.

"Trudno mi było w to uwierzyć"

Jednym z nich był właśnie Norbert Wróbel. Jak sam mówi, usłyszał pięć zarzutów: niedopełnienia obowiązków służbowych jako funkcjonariusza służby więziennej, handlu środkami odurzającymi i posiadania wiedzy o ich obrocie, dwa zarzuty o charakterze korupcyjnym oraz kierowania gróźb karalnych.

- Trudno mi było uwierzyć w te zarzuty - mówił przed sądem.

Jak przekazał naszej redakcji, postępowanie w jego sprawie toczyło się wtedy, kiedy trwała już sprawa dotycząca Pawła P. -"Ramzesa". Zatrzymanie Wróbla nastąpiło na wniosek prokurator Agnieszki Nowickiej. Ona też podpisała wniosek o tymczasowe aresztowanie.

Według ustaleń Superwizjera TVN "Ramzes" był tajną bronią poznańskiej prokuratury i zeznawał w procesach jako tak zwany mały świadek koronny.

Norbert Wróbel spędził w areszcie 229 dni. Gdy sprawę przejął inny prokurator, uznał on, że zeznania, które miały obciążać strażnika, nie są prawdziwe. I wtedy wniósł o uchylenie aresztu dla Wróbla. Pan Norbert odzyskał wolność, ale w międzyczasie stracił pracę. Postanowił zawalczyć o odszkodowanie za każdy dzień, który spędził za kratami.

- Mniej więcej dwa lata temu byłem normalnym, zwyczajnym człowiekiem, który pracował na służbie na rzecz polskiego państwa. Byłem oficerem Służby Więziennej z 10-letnim stażem. Prowadziłem normalne życie, stosunkowo szczęśliwego człowieka z własnymi pasjami, szczęśliwym życiem rodzinnym. Dzisiaj to wszystko dla mnie przestało istnieć - mówił Wróbel.

"Panie Wróbel, nasze państwo popełniło błąd"

Sprawę o odszkodowanie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Poznaniu. Podczas przed ostatniej rozprawy sędzia Tomasz Borowczak przypomniał, że prokuratura oparła zarzuty dla strażnika na zeznaniach dwóch świadków incognito.

W grudniu 2019 r. zapadł wyrok w tej sprawie. Zgodnie z orzeczeniem Norbert Wróbel miał otrzymać 84,3 tys. złotych odszkodowania i 400 tys. złotych zadośćuczynienia.

- Panie Wróbel, nasze państwo popełniło błąd - i jak wynikało z tego materiału dowodowego - powaliło pana na kolana. Ale w sytuacji, kiedy Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, to obowiązkiem tego państwa jest udzielenie panu pomocy, aby pan z tych kolan powstał i podniósł wysoko głowę. Liczę na to, że kwota 400 tysięcy złotych umożliwi to panu. Życzę też, by odzyskał pan wiarę w instytucje państwa – dodawał w grudniu sędzia Borowczak.

Autorka/Autor:FC/i

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w piątek postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy z września 2022 roku. Chodzi o wyznaczeniu sędziego Sądu Najwyższego Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS. Grzegorczyk dwa lata temu wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na postanowienie prezydenta.

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Źródło:
PAP

W Czechach doszło do katastrofy kolejowej. Pociąg towarowy wykoleił się w miejscowości Hustopeče i stanął w płomieniach. Ruch kolejowy został wstrzymany.

Katastrofa kolejowa w Czechach

Katastrofa kolejowa w Czechach

Źródło:
TVN24, CT24, PAP

Dziennik "SME" napisał w piątek, że ewentualne nałożenie ceł przez USA na europejskie samochody w największym stopniu dotknie słowacki przemysł motoryzacyjny. Według gazety najbardziej zagrożona jest produkcja Volkswagena, z której co czwarte auto trafia do USA. Podczas czwartkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 premier Donald Tusk zwracał uwagę, że Polska może dostać rykoszetem, jeśli chodzi o amerykańskie cła, ale "najbardziej pokarają one Węgry i Słowację".

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W drugą rocznicę katastrofy kolejowej, w której zginęło 57 osób, a 88 zostało poważnie rannych, w Grecji trwają masowe protesty. Demonstracje to również wyraz zmęczenia i niezadowolenia z powodu rosnących cen i niepewności Greków. Strajkujący pracownicy wstrzymali loty, a także przewozy morskie i kolejowe. W Atenach zgromadziło się około 300 tysięcy osób, doszło do zamieszek.

Strajk generalny. Zamieszki przed parlamentem

Strajk generalny. Zamieszki przed parlamentem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zaprosił kilkunastu europejskich przywódców na niedzielny szczyt w Londynie. Mają być kontynuować prace w sprawie Ukrainy i bezpieczeństwa - poinformowało w piątek biuro szefa rządu. Wśród zaproszonych jest polski premier Donald Tusk.

Zaproszenie do Londynu. Także dla Tuska

Zaproszenie do Londynu. Także dla Tuska

Źródło:
PAP

Władze hrabstwa Santa Fe w stanie Nowy Meksyk opublikowały wstępny raport z sekcji zwłok aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy. Wynika z niego, że u pary nie wykryto żadnych zewnętrznych urazów. Ujawniono też nagranie, w którym pracownicy zajmujący się naprawami informują dyspozytora o znalezieniu "ciał dwóch osób".

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Źródło:
The Independent, CNN, tvn24.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mieszkanka Czeladzi została potrącona przez cofający samochód ciężarowy. Chociaż zapewniała kierowcę, że dobrze się czuje, ten wezwał karetkę pogotowia. 72-latka została zabrana do szpitala. Wieczorem zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Po potrąceniu zapewniała, że nie potrzebuje pomocy. Tego samego dnia zmarła

Po potrąceniu zapewniała, że nie potrzebuje pomocy. Tego samego dnia zmarła

Źródło:
tvn24.pl

Ramowa "umowa o zasobach mineralnych" ze Stanami Zjednoczonymi będzie zawierać załączniki dotyczące współpracy gospodarczej oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa - przekazał Mychajło Podolak, przedstawiciel kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Kilka załączników, konkretne liczby. Doradca Zełenskiego o umowie z USA

Kilka załączników, konkretne liczby. Doradca Zełenskiego o umowie z USA

Źródło:
PAP

19-letni obywatel Ukrainy zostanie deportowany. Młody mężczyzna 12 razy znacząco przekroczył prędkość, za co uzbierał 119 punktów karnych. Dziesięć takich sytuacji zarejestrowały fotoradary. - Oprócz lekceważącego podejścia do obowiązujących przepisów w naszym kraju, każdorazowo kierujący wykonywał obraźliwy gest, pokazując środkowy palec w momencie robienia zdjęcia przez fotoradar - przekazał podkom. Łukasz Paterski, rzecznik poznańskiej policji.

Szalał na ulicach, fotoradarom pokazywał środkowy palec. Surowa kara dla 19-latka

Szalał na ulicach, fotoradarom pokazywał środkowy palec. Surowa kara dla 19-latka

Źródło:
TVN24

Rozpowszechniane w mediach społecznościowych zdjęcie czterech samochodów niemieckiej policji stojących pod hotelem w Pruszkowie wzbudziły wiele dyskusji wśród internautów. Widok ten zaniepokoił między innymi kandydującego na prezydenta Marka Jakubiaka. Bo zdaniem części komentujących niemieckimi wozami przerzucono imigrantów z Niemiec do Polski. To nieprawda.

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Linie lotnicze Qatar Airways wydały oświadczenie, w którym tłumaczą się z sytuacji podczas lotu samolotu pasażerskiego z Melbourne do Dohy, gdy obok australijskiego małżeństwa umieszczono ciało zmarłej współpasażerki. Mówią o postępowaniu "zgodnym ze standardami".

Ciało zmarłej pasażerki na siedzeniu obok dwójki turystów. "Zgodne ze standardami"

Ciało zmarłej pasażerki na siedzeniu obok dwójki turystów. "Zgodne ze standardami"

Źródło:
BBC, TVN24

Trwa akcja ratunkowa po zejściu lawiny w północnych Indiach. Do tej pory ratownikom udało się uratować 16 spośród co najmniej 57 uwięzionych pod śniegiem osób. Padający śnieg i ogromne zaspy utrudniają niesienie pomocy.

Ponad 40 osób pod śniegiem. Ratownicy nie mogą do nich dotrzeć

Ponad 40 osób pod śniegiem. Ratownicy nie mogą do nich dotrzeć

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Hindustan Times, Times of India

Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o rozbój w Józefowie - poinformowała w piątek Komenda Stołeczna Policji. Pierwsze dwie osoby zostały zatrzymane po niespełna trzech godzinach od zdarzenia, w związku z innym przestępstwem.

Podejrzani o napad na dom pod Warszawą zatrzymani

Podejrzani o napad na dom pod Warszawą zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odnalazł się zaginiony od kilku dni 31-letni Krystian. Mężczyzna był widziany ostatni raz 23 lutego, kiedy odwiózł dzieci do swojej byłej żony. Rzecznik zgierskiej policji przekazał, że 31-latek skontaktował się ze swoją rodziną.

Odwiózł dzieci i zniknął. Poszukiwania zakończone, "nawiązał kontakt z rodziną"

Odwiózł dzieci i zniknął. Poszukiwania zakończone, "nawiązał kontakt z rodziną"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump spotka się dziś w Białym Domu z Wołodymyrem Zełenskim. W TVN24 będziemy relacjonować wydarzenia w USA. Wydanie specjalne rozpocznie się o godzinie 17:00. Cały program będzie można oglądać też online - w TVN24 GO.

Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu. Wydanie specjalne w TVN24 i TVN24 GO

Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu. Wydanie specjalne w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji. 

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Źródło:
Washington Post, tvn24.pl

34 procent Polaków deklaruje oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Za kandydatem KO plasuje się popierany przez PiS Karol Nawrocki z poparciem na poziomie 25 proc., a podium zamyka Sławomir Mentzen. Na kandydata Konfederacji głos oddałoby 17 proc. wyborców.

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Źródło:
PAP

- Nie jest to zaskoczeniem, że przyszły nowe władze, nowy zarząd i robią teraz przegląd wydatków z poprzednich lat - powiedział dziennikarz Konkret24 Jan Kunert, który w TVN24 odniósł się do konferencji obecnego zarządu Polskiej Fundacji Narodowej. Poinformowano na niej, że szkody w majątku fundacji szacowane są na ponad 30 milionów złotych. Do Prokuratury Krajowej złożono zawiadomienie w tej sprawie.

To "jeden z głównych grzechów Polskiej Fundacji Narodowej"

To "jeden z głównych grzechów Polskiej Fundacji Narodowej"

Źródło:
TVN24

Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Źródło:
tvn24.pl
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Bardzo szanuję wyroki sądów, chociaż nie są one żadną świętością. Sędziowie to tylko ludzie - powiedział Mateusz Morawiecki przed usłyszeniem zarzutów. To jego odpowiedź na pytanie reportera TVN24 Sebastiana Napieraja o to, czy respektuje wyroki sądów. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł w 2020 roku, że decyzja Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych rażąco naruszyła prawo.

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24