Brakujący element?
tvn24
Adam Z., kolega Ewy Tylman, jest oskarżony o zabójstwo dziewczyny. Nie rozumie tego jego obrońca. - Żeby postawić taki zarzut, trzeba mieć dowody - mówi mecenas Ireneusz Adamczak. Podkreśla, że jego klient żałuje, iż Ewa Tylman nie żyje i zastanawia się, jak to się mogło stać. - Nie ma żadnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że że jest sprawcą i to zabójstwa - tłumaczy. Jednym z dowodów na niewinność jego klienta ma być fakt, że przed zatrzymaniem, na własne życzenie dał się zamknąć w policyjnym mieszkaniu. Adam Z. poprosił o ochronę, bo otrzymywał pogróżki. Zobacz materiał "Czarno na białym".
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24