Nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Pościg zakończył się po tym, gdy w Starym Tomyślu (woj. wielkopolskie) 20-latek uderzył w radiowóz. Jak się okazało, kierował pod wpływem amfetaminy.
We wtorek około godziny 20 policjanci z nowotomyskiej policji, na ulicach Nowego Tomyśla chcieli zatrzymać do kontroli volkswagena passata.
- Kierujący zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca kontynuował ucieczkę - relacjonuje Joanna Jerzewska, oficer prasowa nowotomyskiej policji.
Wjechał w radiowóz
Wtedy do pościgu włączyli się inni policjanci, patrolujący ulice miasta. W Starym Tomyślu przejazd kierowcy volkswagena zablokował policyjny bus.
- Pomimo kolejnych sygnałów kierowca nie zatrzymał się i uderzył w radiowóz - mówi Jerzewska.
Po zderzeniu z policyjnym pojazdem, kierowca nie był już w stanie uciekać. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy i obezwładniony.
- Kierowcą okazał się być 20-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego. Testy narkotykowe wykazały obecność amfetaminy w jego organizmie - tłumaczy Jerzewska.
Czekają na wyniki badań
Mężczyzna został zatrzymany i wkrótce usłyszy zarzuty. Jeden z nich będzie dotyczył niezatrzymania się do kontroli i ucieczki, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5.
Po badaniach stężenia obecności amfetaminy w organizmie, policja zadecyduje czy jazdę pod wpływem amfetaminy zakwalifikować jako wykroczenie czy przestępstwo.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Tomyśl