Policjanci z Nowej Soli zatrzymali pirata drogowego. Patrol zauważył go, gdy jechał pod prąd. Na widok radiowozu kierowca zaczął uciekać – najpierw autem, potem pieszo. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków.
Do pościgu doszło w sobotę w Nowej Soli w województwie lubuskim. Policjanci patrolujący ulicę Korzeniowskiego, zauważyli fiata punto, którego kierujący nie zastosował się do znaku zakazu ruchu.
- Kierowca, widząc radiowóz, zahamował, wykonał manewr cofania i z piskiem opon zawrócił, wprowadzając pojazd w poślizg – relacjonuje Justyna Sęczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
Spychał inne auta, aż sam się rozbił
Mężczyzna zaczął uciekać przed radiowozem, który włączył sygnały świetlne i dźwiękowe. Podczas ucieczki kierowca znacznie przekraczał dozwoloną prędkość i łamał inne przepisy, zmuszał też innych kierowców do zjeżdżania na pobocze. Po pewnym czasie z dużą prędkością zjechał z drogi asfaltowej na szutrową. - Niemalże wypadł z drogi, wprowadzając auto w poślizg i uderzył w wał przeciwpowodziowy – podaje Sęczkowska.
W wyniku uderzenia samochód nie nadawał się do dalszej jazdy: wystrzeliły w nim poduszki powietrzne, pękła przednia szyba, przebite zostały dwie przednie opony. Mężczyzna postanowił uciekać dalej pieszo. Z auta wybiegł z nożem w ręku.
- Po krótkiej chwili uciekinier był już w rękach policji. 26-latek został zatrzymany i przewieziony do nowosolskiej komendy – wyjaśnia Sęczkowska.
Brał narkotyki, miał zakaz prowadzenia pojazdów
Tam okazało się, że za kółkiem w ogóle nie powinien siadać, bo posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna w komendzie był bardzo pobudzony. Policjanci mieli przypuszczenie, że mógł kierować, będąc pod wpływem narkotyków. To się potwierdziło – kierowca sam przyznał, że zażywał amfetaminę i marihuanę. Potwierdził to wykonany test.
Teraz mieszkańcowi Wielkopolski grożą surowe konsekwencje. - Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu, będąc pod wpływem narkotyków, niedostosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów, spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz szereg popełnionych wykroczeń drogowych odpowie przed sądem. Kodeks karny za popełnione przez niego przestępstwa przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje Sęczkowska.
Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowa Sól