W Nieświastowicach (woj. wielkopolskie) zawalił się strop chlewu, który przygniótł mężczyznę. Strażacy wydobyli go z gruzowiska, ale mężczyzny nie udało się uratować. Drugi z poszkodowanych wydostał się o własnych siłach przed przyjazdem ratowników.
Około godziny 10.30 służby otrzymały zgłoszenie dotyczące katastrofy budowlanej w Nieświastowicach (woj. wielkopolskie). Do zdarzenia doszło prawdopodobnie podczas prac remontowych.
- W budynku zawalił się strop. Z informacji, jakie otrzymał dyżurny wynikało, że wewnątrz budynku znajduje się przygnieciony mężczyzna, z którym nie ma kontaktu. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano zastępy straży pożarnej, policję oraz zespół ratownictwa medycznego - poinformował młodszy ogniomistrz Piotr Kaczmarek, oficer prasowy straży pożarnej w Wągrowcu.
Akcja ratunkowa
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Starali się też zrobić wszystko, by jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanego.
- Z uwagi na niebezpieczeństwo kolejnego osunięcia się stropu strażacy, przy pomocy narzędzi pneumatycznych oraz specjalistycznych podpór, zabezpieczyli betonową płytę i ewakuowali nieprzytomnego mężczyznę na zewnątrz - relacjonuje Kaczmarek.
Poszkodowanego przekazano załodze karetki. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Jak podaje straż pożarna, w katastrofie budowlanej ucierpiał jeszcze jeden mężczyzna, ale zdołał on o własnych siłach opuścić pomieszczenie jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.
Okoliczności zdarzenia bada policja i prokuratura.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ks/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: PSP