Nie wrócą z Brukseli na Wiejską. PiS nie ściągnie europosłów na krajowe wybory

Wybrani do Parlamentu Europejskiego politycy PiS nie będą startowali w wyborach do Sejmu i Senatu w 2015 r. – zadeklarował we wtorek w Poznaniu Jarosław Kaczyński. Prezes PiS nie wykluczył, że mogą oni wrócić do krajowej polityki, gdyby jego partia tworzyła rząd.

- Nie planujemy, aby wybrani do Parlamentu Europejskiego reprezentanci PiS kandydowali do polskiego Sejmu i Senatu – powiedział na konferencji prasowej w Zakładach H.Cegielski-Poznań prezes Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński przyjechał do Poznania, aby wesprzeć w kampanii do PE Ryszarda Czarneckiego – wielkopolską jedynkę na liście PiS.- Wielkopolska jest świetną dzielnicą i musi mieć świetnego reprezentanta. Ryszard Czarnecki to znakomity i pełen niebywałej energii europoseł. Znałem tylko jednego człowieka o porównywalnej energii. Był nim, niestety nieżyjący, Przemysław Gosiewski – argumentował szef PiS decyzję partii o wystawieniu Czarneckiego z wielkopolskiej listy.

Piecha "popularny na Śląsku"

Kaczyński nie wykluczył, że europarlamentarzyści mogą wejść w skład przyszłego rządu, który PiS ma nadzieję tworzyć po wyborcach parlamentarnych w 2015 roku.Taką osobą mógłby być Bolesław Piecha, jedynka na śląskiej liście PiS do PE i wiceminister zdrowia za czasów rządów PiS. Piecha w obecnej kadencji Sejmu był posłem. Wziął jednak udział w wyborach uzupełniających do Senatu i w ubiegłym roku zdobył mandat. - Jest on popularny na Śląsku, ma kwalifikacje i wpisuje się w nasz model budowania czołówek list – tłumaczył ponowny start Bolesława Piechy w wyborach Jarosław Kaczyński.Według szefa PiS, zainteresowanie krajowych parlamentarzystów kampanią do PE jest naturalne. - Tak było pięć i dziesięć lat temu. Jest to zabieganie o poparcie – dodał Kaczyński.

"Kiedyś był Palikot, teraz Korwin-Mikke"

Pytany o rosnącą popularność Janusza Korwin-Mikkego odpowiedział: "kiedyś był Palikot, teraz Korwin-Mikke – tak to bywa". Sprawę wypowiedzi posłanki PiS Krystyny Pawłowicz, która nazwała Władysława Bartoszewskiego m.in. "pastuchem", uznał za zamkniętą.W jego ocenie kampania do PE nie powinna za bardzo koncentrować się na problemie Ukrainy.Podczas wizyty w stolicy Wielkopolski Jarosław Kaczyński złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar Poznańskiego Czerwca 1956, a także pod tablicą pamiątkową przy bramie H.Cegielski-Poznań. Wydarzenia Czerwca’56 rozpoczęły się od wystąpienia robotników z HCP, które nosiły wówczas nazwę Zakładów Metalowych im. Józefa Stalina w Poznaniu.

Autor: kde//rzw/kwoj / Źródło: PAP

Czytaj także: