W nocy z soboty na niedzielę troje nieznanych sprawców zaatakowało w Zielonej Górze 34-latka. Jeden z napastników ugodził go dwukrotnie ostrym narzędziem, mężczyzna dostał ciosy w brzuch i plecy. Trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo
Grupa zaatakowała 34-latka na os. Słowackiego, chwilę po godzinie 22. Napastnicy zaczepili go, kiedy wracał ze sklepu do domu. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął ostre narzędzie. - Zadał poszkodowanemu dwa ciosy, jeden w brzuch, drugi w okolice pleców. Nie wiemy, czy był to nóż. Wszystko działo się szybko i mężczyzna nie zdążył zorientować się, czym go ranią - relacjonuje Kamila Wydrych z zielonogórskiej policji.
Trafił do szpitala
Ranny mężczyzna uciekł do domu, dopiero stamtąd zabrała go karetka. Trafił do szpitala. - Lekarz określa doznane obrażenia jako średnie uszkodzenia ciała. Nie zagrażają jego życiu i zdrowiu - mówi Wydrych. Poszkodowany przebywa teraz w szpitalu.
Funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia. Jak na razie nie udało się jeszcze ustalić tego, kto odpowiada za atak.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl