Dwanaście lat więzienia - taki wyrok usłyszała Alicja B. z Miejskiej Górki (woj. wielkopolskie). 31-latka odpowiadała za zabójstwo swojego nowo narodzonego dziecka.
Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu zakończył się proces 31-latki oskarżonej o zabójstwo swojego dziecka. To, że mieszkanka Miejskiej Górki (woj. wielkopolskie) miała zabić dziecko, wyszło na jaw rok temu, gdy kobieta trafiła do szpitala w Rawiczu.
Dziecko w szafie
Podczas procesu ustalono, że Alicja B., będąc w ciąży nie ze swoim narzeczonym, ukrywała fakt, że spodziewa się dziecka przed najbliższym otoczeniem. Powiększający się brzuch miała tłumaczyć chorobą. 2 lipca ubiegłego rok kobieta sama urodziła, ale po porodzie krwawiła. I to dlatego trafiła do rawickiego szpitala.
Tam lekarz stwierdził, że B. niedawno rodziła, ale nie udało mu się dowiedzieć, co się stało z dzieckiem. O sprawie poinformowano policję. Patrol pojechał do miejsca zamieszkania kobiety.
- W mieszkaniu, w szafie, znaleziono ciało noworodka płci męskiej. Przeprowadzona sekcja wykazała, że dziecko urodziło się żywe i żyło co najmniej kilkanaście minut. Dziecko miało obrażenia, które spowodowały jego śmierć - informowała wówczas Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Jest wyrok
Alicja B. odpowiadała z artykułu 148 Kodeksu karnego, czyli za zabójstwo. Sędzia Paweł Spaleniak skazał kobietę na karę 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto skazana musi zapłacić ojcu dziecka, który był oskarżycielem posiłkowym, 10 tys. złotych zadośćuczynienia.
Wyrok nie jest prawomocny.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock