Miał podjeżdżać do duchownych luksusowym samochodem i pokazywać urwane lusterko. Twierdził, że to ich wina, chciał pieniędzy. Cześć księży pukała się w czoło, ale kilku dało się nabrać. Łącznie mężczyzna miał wyłudzić ponad 30 tysięcy złotych. Policja zatrzymała podejrzanego o oszustwa.
Schemat działania oszusta zawsze wyglądał podobnie. - Podejrzany działał w ten sposób, że podjeżdżał do księży swoim luksusowym samochodem, po czym pokazywał im urwane lusterko. Miało ono świadczyć o tym, że doszło do kolizji, której księża są sprawcami. Mężczyzna za każdym razem proponował, że sprawę mogą załatwić bez udziału policji pod warunkiem, że duchowny zapłaci za wyrządzoną szkodę - informuje Patrycja Banaszak z poznańskiej policji.
Często księża się na to godzili i płacili za urwane lusterko nawet kilka tysięcy złotych. Ci, którzy chcieli dzwonić na policję, słyszeli od właściciela rzekomo uszkodzonego samochodu, że w sumie nie ma takiej potrzeby, bo on sam może usunąć usterkę.
Łącznie od grudnia 2013 roku podejrzany według policji oszukał ośmiu duchownych na kwotę ponad 30 tys. złotych, natomiast dziewięć osób nie dało się nabrać. W niektórych zdarzeniach miała pomagać mu kobieta, która została przez policjantów zatrzymana za inne oszustwa kilka miesięcy wcześniej.
Zatrzymany w mieszkaniu
Mężczyzna działał m.in. w Poznaniu, Kaliszu i na terenie powiatu gnieźnieńskiego. Policjantom z Poznania udało się namierzyć podejrzanego pod koniec listopada na terenie województwa pomorskiego.
- Był całkowicie zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci znaleźli ponad 60 tysięcy złotych, które zostały zabezpieczone na poczet przyszłych kar - podaje Banaszak.
Policjanci nie wykluczają, że pokrzywdzonych (nie tylko księży) może być więcej. Osoby, które mogły zostać w opisany sposób oszukane, proszone są o kontakt z policjantami z Wydziału Dochodzeniowo Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu pod numerem telefonu 61 84 130 92/90 od poniedziałku do piątku w godz. 8:00 – 15:00 lub całodobowym numerem alarmowym 997.
Mężczyźnie za oszustwa grozi teraz nawet 8 lat więzienia.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań