Chodzącego po przystanku Poznańskiego Szybkiego Tramwaju lisa sfilmował jeden z internautów. - Zapuścił się faktycznie dość głęboko do miasta - przyznaje Ireneusz Sobiak, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Zwierzę szuka jedzenia między torami a następnie przechodzi przez przystanek przy ul. Kurpińskiego i ucieka w kierunku osiedla Chrobrego.
- Lis nie interesuje się panią stojącą na przystanku, szuka jedzenie, węszy. Nie wygląda na chorego czy zagłodzonego. Latem futro lisa nie musi być takie bujne. Jedynie ogon ma mało puszysty - ocenia stan zwierzaka lekarz weterynarii.
To wina mieszkańców
- Lisy w mieście to coraz powszechniejsze zjawisko, bardzo szybko wchodzą do miasta - przyznaje Sobiak. - Sami jesteśmy sobie winni, za dużo żywności wyrzucamy na śmietniki, a to karma dla lisa. Co więcej myślę, że wiele osób, które zauważyło go z okien tramwaju, w ramach odruchu ludzkiego rzucało mu jedzenie - dodaje.
Po naszym telefonie, Powiatowy Lekarz Weterynarii przekazał informację o lisie Zespołowi Zarządzania Kryzysowego. - Mogę uspokoić mieszkańców - lis niemal na pewno nie jest wściekły. Od 7 lat w powiecie poznańskim nie wykrylismy żadnego przypadku wścieklizny - kończy Sobiak.
ZOBACZ LISA NA PRZYSTANKU PRZY UL. KURPIŃSKIEGO:
Autor: FC / Źródło: TVN Poznań
Źródło zdjęcia głównego: You Tube | wojtaspyra