Lech Poznań świętuje 100 lat. Przypomina, gdzie wszystko się zaczęło

Źródło:
TVN 24 Poznań
Lech Poznań świętuje 100 lat. Tak wyglądał stadion na Dębcu
Lech Poznań świętuje 100 lat. Tak wyglądał stadion na DębcuCYRYL
wideo 2/10
Lech Poznań świętuje 100 lat. Tak wyglądał stadion na DębcuCYRYL

Lech Poznań od lat kojarzy się ze stadionem przy ulicy Bułgarskiej, na którym świętował największe swoje sukcesy. Ale obchodzący w tym roku swoje stulecie klub piłkarski narodził się na Dębcu i tam przez kilkadziesiąt lat rozgrywał swoje mecze. We wtorek w miejscu, gdzie kiedyś stały charakterystyczne kasy starego stadionu, pojawiła się pamiątkowa tablica.

Kibice Lecha często powtarzają: "Na Dębcu się zaczęło i historia nadal trwa". Na początku lat 20. powstała tam drużyna pod nazwą Lutnia. 19 marca 1922 r. formalnie została zarejestrowana w Poznańskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej.

Biesiady po meczach, bramki w garażu

Dębiec to była wówczas podpoznańska miejscowość, która w granice administracyjne Poznania została włączona w 1925 r. To właśnie w tej dzielnicy toczyło się całe życie zespołu, który był protoplastą dzisiejszego Lecha. Spotkanie założycielskie odbyło się w restauracji Tritta, ten budynek do dziś stoi u zbiegu ulic Opolskiej oraz 28 Czerwca 1956 r. Tam lechici przebierali się, a po meczach biesiadowali.

Swoje pierwsze boisko mieli przy ulicy Grzybowej. Piłkarze rozgrywali spotkania na polu, na którym skoszono zboże, wysypano piach i zbito bramki. Po meczu bramki chowano w garażu należącym do jednego z kolejarzy, a "szatnia" mieściła się w pobliskiej restauracji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Stadion między torami

Na pierwszy stadion z prawdziwego zdarzenia piłkarze musieli poczekać do lat 30. Wówczas związali się z koleją i od niej otrzymali skrawek terenu wciśnięty między tory. To tam zbudowali dom, który był ich schronieniem przez kilkadziesiąt lat.

Obiekt posiadał pełnowymiarowe boisko piłkarskie, czterotorową bieżnię i trybuny ziemne na kilkanaście tysięcy widzów. Budowa była trudnym zadaniem, ze względu na bardzo ograniczone środki. Te starczyły zaledwie na postawienie jednej trybuny, na której mieściło się tylko 1200 osób.

W efekcie pracę kończyli kolejarze w czynie społecznym. Wielu z nich pojawiało się na Dębcu z łopatami i kielniami tuż po długim dniu pracy. Dzięki ich poświęceniu stadion ukończono długo przed zakładanym terminem i ówczesny Klub Sportowy Kolejowego Przysposobienia Wojskowego (jak wtedy nazywał się Lech) mógł opuścić boisko przy ul. Grzybowej.

Pierwszy mecz rozegrali na nim 23 września 1934 r. Pokonali wówczas rezerwy wyżej notowanej Warty Poznań 4:0.

Pięć lat później, kiedy wybuchła II wojna światowa, o wykorzystywaniu boiska do gry nie było mowy. Obiekt zajęli Niemcy, którzy urządzili sobie na jego terenie magazyn.

Dębieckie ABC

Dawną funkcję odzyskał po reaktywacji "Kolejorza", występującego wtedy pod nazwą KKS Poznań. Klub po rocznych eliminacjach uzyskał awans do nowo utworzonej ekstraklasy i na dębieckim stadionie w niej debiutował. Wówczas na trybuny przyciągał kibiców legendarny "tercet ABC" - Teodor Anioła, Edmund Białas i Henryk Czapczyk. To właśnie za sprawą tego trio Lech, tym razem grający jako Kolejarz, zanotował najwyższe ligowe zwycięstwo w swojej historii. 27 sierpnia 1950 r. rozbił Szombierki Bytom 11:1. Pięć bramek w tym spotkaniu zdobył wspomniany Anioła.

Na stadionie kilka lat po wojnie pojawił się zegar i tablica wyników. Rezultat spotkania pokazywano na blaszanych tablicach, które ręcznie zmieniano po każdej strzelonej bramce. Tu także rozegrano pierwszy na terenie Wielkopolski mecz przy sztucznym oświetleniu. Lampy zawieszono na 24 olbrzymich sosnowych palach. W blasku reflektorów "Kolejorz" jednak nie spisał się najlepiej, ulegając w towarzyskim spotkaniu Lokomotiwowi Sofia. Po meczu instalację rozebrano.

Mecz Lech Poznań – Stal Mielec 1-1 w sezonie 1977-78CYRYL

Kibiców więcej niż miejsc

W latach 50. stadion często pękał w szwach. Tramwaje, którymi kibice docierali na mecz, nazywano "winogronkami" ze względu na wiszących z każdej strony pojazdu kibiców. Średnia frekwencja przekraczała 10 tysięcy osób.

Pierwszy raz ta bariera pękła w 1951 r. Wówczas zapadła decyzja o modernizacji stadionu. W miejsce zlikwidowanej bieżni rozbudowano trybuny, powstał tunel prowadzący na boisko, a także dodatkowe obiekty: boisko dla koszykarzy, boisko treningowe z szatniami oraz klubową świetlicę z przychodnią. Miejsce drewnianych kas zastąpił parterowy kompleks przy ówczesnej ul. Dzierżyńskiego (dziś ul. 28 Czerwca 1956 r.), w której kibice mogli nabyć wejściówki na mecze swoich ulubieńców.

Od 1957 r. "Kolejorz" na Dębcu występował już pod obecną nazwą. Zbiegło się to jednak z dużo słabszą dyspozycją klubu i spadkiem z ligi. Nie przeszkodziło to jednak w pobiciu rekordu frekwencji - mecz ze Śląskiem Wrocław obejrzało 24 tysiące kibiców. O dwa tysiące więcej, niż wynosiła pojemność obiektu.

Mecz Lech Poznań – Stal Mielec 1:1 w sezonie 1977-78CYRYL

Lech pod trzema adresami

Na dobre do ekstraklasy Lech wrócił w 1972 r. Awans wywalczył jednak nie na Dębcu, a na znacznie pojemniejszym Stadionie im. 22 Lipca. Obiekt Warty od tego czasu stał się dla Lecha drugim domem, a w zasadzie trzecim, bo klub swoją siedzibę miał w jeszcze innym miejscu - przy ówczesnej ul. Marchlewskiego (dziś Królowej Jadwigi). Wcześniej 23 oficjalne spotkania "Kolejorz" rozegrał na stadionie innego lokalnego rywala - Olimpii. O dalszej rozbudowie obiektu na Dębcu nie było już mowy - brakowało bowiem miejsca. Stąd decyzja o budowie nowego stadionu. Ostateczna wyprowadzka z Dębca, gdzie w latach siedemdziesiątych nadal rozgrywano część spotkań, stała się faktem w 1980 r., kiedy po 12 latach budowy oddano do użytku stadion przy ul. Bułgarskiej.

Pożegnanie z dopingiem na dachu

Ostatni mecz na stadionie przy ul. 28 Czerwca 274 rozegrano w 1996 r. Lech zagrał tutaj spotkanie ligowe ze Stomilem Olsztyn. Mecz przeniesiono na Dębiec po tym, jak PZPN ukarał klub zamknięciem stadionu po awanturach, do jakich doszło w trakcie i po pojedynku z Legią Warszawa.

- Mecz ten odbywał się bez udziału kibiców, jednak z tłumami pracowników Zakładów Cegielskiego, którzy siedzieli na dachach i stamtąd obserwowali zmagania piłkarzy - wspominał w 2013 roku Józef Djaczenko, poznański dziennikarz i autor kilku książek o "Kolejorzu".

Doping z dachu nie pomógł Lechitom, którzy wieloletnią historię stadionu na Dębcu zakończyli przegraną 0:1.

"Tutaj się wszystko zaczęło"

Dziś obiekt, nazywany w Poznaniu pieszczotliwie "wielkopolską Maracaną" (od nazwy słynnego stadionu w Rio de Janeiro), zupełnie nie przypomina stadionu. Zachowały się jedynie brama wejściowa i nasyp trybun porośnięty drzewami i krzewami.

Przez starszych kibiców to miejsce wciąż wspominane jest jednak z wielkim sentymentem. Dlatego na stulecie klubu pojawiła się tu pamiątkowa tablica - pylon zgodny z oznakowaniem miejskim. Powstał we współpracy klubu z Urzędem Miasta, a także za zgodą firmy Volkswagen, która zarządza tym terenem, i PKP, wciąż formalnego właściciela tego skrawka ziemi.

We wtorek odsłonięto tablicęPrzemysław Szyszka / Lech Poznań

- Jest to upamiętnienie w przestrzeni miejskiej miejsca, które przez dziesiątki lat było związane z "Kolejorzem". Przy tej okazji mogę zadeklarować, że będziemy chcieli umieścić również informację na ulicy Grzybowej, gdzie było pierwsze boisko Lutni Poznań, czyli protoplasty dzisiejszego Lecha - mówił zastępca prezydenta miasta Poznania, Mariusz Wiśniewski.

I przy okazji wspominał: - Byłem tutaj kiedyś na stadionie na jednym z meczów sparingowych i miałem okazję poznać legendarnego Henryka Czapczyka, członka tercetu ABC. Jako młody chłopak, będący w liceum, podszedłem do niego zapytać, czy w klubie nie ma gdzieś słynnej książki "Piłkarska lokomotywa", to był właściwie maszynopis z końcówki lat 80. Pan Henryk, zacny człowiek, żołnierz Armii Krajowej, powiedział mi, żebym przyszedł po niedzieli. Po szkole pojechałem i otrzymałem egzemplarz, duma była wielka. To moje wspomnienie, takie nie do końca sportowe. Ale pokolenie mojego ojca wspomina to miejsce jako arenę ważnych zawodów piłkarskich. Historia Lecha jest nierozerwalnie związana z tym obiektem - podkreślił.

Tak wygląda miejsce, w którym wchodziło się na stadionPrzemysław Szyszka / Lech Poznań

Klub na Dębcu reprezentował prezes zarządu Karol Klimczak. - My jeszcze pamiętamy ten stary stadion na Dębcu. Co prawda, ja chodziłem na mecze już na obiekt przy Bułgarskiej, ale kiedy studiowałem na Akademii Ekonomicznej, to codziennie jeździłem tędy na ulicę Grabową, gdzie w hotelu robotniczym jako studenci byliśmy zakwaterowani. Cieszy mnie to, że za 50 lat, za 100 lat, młodzi ludzie szukający historycznych śladów związanych z Lechem będą mogli tutaj trafić i znaleźć namacalny dowód historyczny, że tutaj się wszystko zaczęło - powiedział.

Autorka/Autor:FC/gp

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Przemysław Szyszka / Lech Poznań

Pozostałe wiadomości

Według oficjalnych komunikatów w Kijowie walki w przygranicznym regionie "będą trwały tak długo, jak będzie to konieczne". Analitycy wojskowi, zarówno w Rosji, jak i w Ukrainie, twierdzą, że "operacja rozpoczęta siedem miesięcy temu dobiega końca".

Koniec ofensywy sił ukraińskich w obwodzie kurskim? Jeszcze tylko "dzień lub dwa"

Koniec ofensywy sił ukraińskich w obwodzie kurskim? Jeszcze tylko "dzień lub dwa"

Źródło:
NV, Moscow Times, UNIAN, BBC, tvn24.pl

Do amerykańskiej propozycji zawieszenia broni między Rosją i Ukrainą odniósł się doradca Władimira Putina Jurij Uszakow. W jego ocenie takie porozumienie przyniosłoby jedynie "chwilowe wytchnienie" siłom ukraińskim. Przekonywał przy tym, że Rosja dąży do długoterminowego rozwiązania, które uwzględniać będzie interesy Moskwy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski natomiast zauważył, że ponad dobę po zakończeniu ukraińsko-amerykańskich rozmów o zawieszeniu walk w wojnie z Rosją Moskwa nie udzieliła znaczącej odpowiedzi na propozycje w tej sprawie.

Ukraina za zawieszeniem broni, co na to Moskwa? Doradca Putina zabrał głos

Ukraina za zawieszeniem broni, co na to Moskwa? Doradca Putina zabrał głos

Źródło:
Reuters, tvn24.pl, PAP
Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Czy Elon Musk zabierze nam internet? "To miałoby katastrofalne skutki"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjskie władze wszczęły dochodzenie po incydencie, do którego doszło w trakcie lotu linii EasyJet z Manchesteru do Hurghady. Maszyna miała w trakcie zniżania przelecieć zaledwie 235 metrów nad szczytem mijanej góry. Na pokładzie było 190 pasażerów.

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

W drodze do Egiptu przeleciał tuż nad szczytem góry. Na pokładzie 190 pasażerów

Źródło:
CNN, The Sun

Bełchatów i Konin to dwie preferowane lokalizacje brane pod uwagę jako miejsca budowy drugiej elektrowni jądrowej w Polsce - przekazał w czwartek podczas konferencji prasowej Paweł Gajda, dyrektor departamentu energii jądrowej w Ministerstwie Przemysłu. Jak dodał, pozostałe lokalizacje to Kozienice i Połaniec.

Gdzie powstanie druga elektrownia jądrowa? Oto możliwe lokalizacje

Gdzie powstanie druga elektrownia jądrowa? Oto możliwe lokalizacje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ministerstwo Aktywów Państwowych przekazało blisko 964 miliony złotych Poczcie Polskiej na pokrycie kosztów związanych z obowiązkiem świadczenia usług w 2023 roku - poinformował w czwartek resort. Płatność była możliwa dzięki decyzji Komisji Europejskiej.

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Przelew na potężną kwotę. Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
PAP

Śnieg spadł w czwartek na Pomorzu, a także na Dolnym Śląsku. Pokrył cienką warstwą dachy domów, ogrody i samochody. Materiały, na których widać zimowy krajobraz, otrzymujemy na Kontakt24.

Spadł śnieg. Wiemy, gdzie go jeszcze dosypie

Spadł śnieg. Wiemy, gdzie go jeszcze dosypie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Tego typu sprawy lepiej załatwiać w dyskrecji, a nie poprzez wywiady prasowe - powiedział w czwartek premier Donald Tusk, komentując apel prezydenta Andrzeja Dudy do USA o przeniesienie broni jądrowej na terytorium Polski. W ocenie senatora, generała Mirosława Różańskiego (Trzecia Droga) było to "zachowanie niegodne męża stanu". Z kolei senator PiS Wojciech Skurkiewicz ocenił, że "to bardzo dobra propozycja" głowy państwa.

Tusk o apelu Dudy: tego typu sprawy lepiej załatwiać w dyskrecji

Tusk o apelu Dudy: tego typu sprawy lepiej załatwiać w dyskrecji

Źródło:
TVN24

W 2023 roku w krajach Unii Europejskiej urodziło się 3,67 miliona dzieci, o 210 tysięcy mniej w stosunku do roku poprzedniego - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny, powołując się na dane Eurostatu. W analizie podkreślono, że odnotowany 5,4-procentowy spadek, jest największy od 1961 roku.

Alarmujące dane z Europy

Alarmujące dane z Europy

Źródło:
tvn24.pl

Przybyło ostrzeżeń wydanych przez synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Poza obfitymi opadami śniegu i deszczu spodziewane są przymrozki. W części kraju powieje też silny wiatr.

Cztery zagrożenia ze strony pogody. Przybyło alarmów IMGW

Cztery zagrożenia ze strony pogody. Przybyło alarmów IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

32-latek z Connecticut w USA powiedział służbom, że podpalił swój pokój, by się uwolnić - informuje policja. Według śledczych mężczyzna był więziony przez swoją macochę przez ponad 20 lat. Kobieta została oskarżona między innymi o znęcanie się nad pasierbem i narażenie go na niebezpieczeństwo.

Policja: więziony od ponad 20 lat przez macochę podpalił pokój, by się uwolnić

Policja: więziony od ponad 20 lat przez macochę podpalił pokój, by się uwolnić

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Amerykańskie służby wywiozły z Guantanamo na Kubie przetrzymywanych tam migrantów. Trafili z powrotem do Stanów Zjednoczonych - informują media. Donald Trump zapowiadał wywiezienie do ośrodka 30 tysięcy osób nielegalnie przebywających w USA. Tymczasem, zgodnie z ustaleniami "The New York Times", przez Guantanamo przewinęło się 290 osób.  

Trump chciał wypełnić Guantanamo tysiącami migrantów. Media: wrócili do USA 

Trump chciał wypełnić Guantanamo tysiącami migrantów. Media: wrócili do USA 

Źródło:
The New York Times, Voice of America, NBC News, tvn24.pl

Premier Donald Tusk pokazał prezent, jaki dostał od prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana podczas ostatniej wizyty. To oryginalny polski list do tureckiego przywódcy z 1745 roku. - Treść tego listu dobrze oddaje nastrój, charakter i treść mojej długiej rozmowy z prezydentem Erdoganem - ocenił premier.

Prezent od prezydenta Turcji. "Wzbudził duże zainteresowanie, nie dziwię się"

Prezent od prezydenta Turcji. "Wzbudził duże zainteresowanie, nie dziwię się"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Po przejściu deszczonośnych niżów genueńskich pogoda w Polsce mocno się zmieni - dostaniemy się w zasięg pogodnego wyżu, z którym będzie się wiązała fala zimna. Może ona przynieść spadki temperatury przy gruncie do -15/-10 stopni Celsjusza.

Fala zimna zbliża się do Polski. Kiedy wróci ciepło?

Fala zimna zbliża się do Polski. Kiedy wróci ciepło?

Źródło:
tvnmeteo.pl

José Daniel Simancas Rodríguez opowiedział o "piekle", które przeżył w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie. Wenezuelski imigrant trafił do niej po tym, jak został zatrzymany po niezgodnym z prawem przekroczeniu amerykańskiej granicy. Twierdzi, że był traktowany jak terrorysta.

Deportowany z USA trafił do Guantanamo. Opowiada o "piekle"

Deportowany z USA trafił do Guantanamo. Opowiada o "piekle"

Źródło:
CNN, TVN24

- Nie ukrywam, że aż mi zabrakło słów, szczerze powiedziawszy - tak środowe głosowanie w europarlamencie skomentował w czwartek premier Donald Tusk. Europosłowie PiS opowiedzieli się za odrzuceniem dokumentu, którego częścią było uznanie Tarczy Wschód za projekt flagowy dla wspólnego unijnego bezpieczeństwa. Podobnie zagłosowali europosłowie Konfederacji.

"Aż mi zabrakło słów". Premier o zachowaniu europosłów PiS

"Aż mi zabrakło słów". Premier o zachowaniu europosłów PiS

Źródło:
TVN24

Liczba przypadków odry zgłoszonych w europejskim regionie WHO w 2024 roku podwoiła się w porównaniu z poprzednim rokiem, osiągając poziom najwyższy od ponad 25 lat - wynika z opublikowanej w czwartek analizy Światowej Organizacji Zdrowia i UNICEF.

"Gwałtowny wzrost". Takiej liczby zachorowań nie było od 25 lat

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Nicola pamięta, że auto, które jechało w ich stronę, poruszało się "bardzo szybko" i jechało blisko krawędzi drogi. Dzieci wracały wtedy ze szkoły. Nikola szła pierwsza, za nią Michalina, Kuba i Paweł. Do dziś nie wiadomo, dlaczego opel meriva, którym kierowała 78-letnia wtedy Stanisława B., wjechał w dzieci. Dziewczynki zdążyły odskoczyć do rowu. Nicola krzyknęła jeszcze do kolegów, aby ich ostrzec. Kiedy odwróciła się w ich stronę, Paweł i Kuba, którzy chwilę temu rozmawiali i żartowali, leżeli bez ruchu. Paweł nie przeżył.

Zobaczyła samochód i krzyknęła. Po chwili Kuba i Paweł leżeli bez ruchu

Zobaczyła samochód i krzyknęła. Po chwili Kuba i Paweł leżeli bez ruchu

Źródło:
tvn24.pl

Przepisy wprowadzające zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z charakterystycznym aromatem zostały przyjęte w czwartek przez Senat. Nowelizacja trafi teraz do podpisu prezydenta.

Sprzedaż wzrosła o 2000 procent. Ten produkt ma być zakazany

Sprzedaż wzrosła o 2000 procent. Ten produkt ma być zakazany

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Czy skazany za pobicie aktora wykonał wyrok? "Przelewu jeszcze nie zauważyłem"

Czy skazany za pobicie aktora wykonał wyrok? "Przelewu jeszcze nie zauważyłem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Wniosek jest bardzo prosty: większe spożycie masła wiąże się z większym ryzykiem przedwczesnej śmierci, a większe spożycie olejów roślinnych wiąże się z mniejszym ryzykiem przedwczesnej śmierci - tak Daniel Wang, współautor badania na temat spożycia tłuszczów, podsumował jego wyniki. Naukowcy prześledzili dane dotyczące diety i śmiertelności ponad 220 tysięcy osób na przestrzeni ponad 30 lat.

Ten produkt może zwiększać "ryzyko przedwczesnej śmierci" o 15 procent

Ten produkt może zwiększać "ryzyko przedwczesnej śmierci" o 15 procent

Źródło:
STAT, PAP

Praca zdalna upowszechniła się w marcu 2020 roku wraz z wprowadzeniem ogólnopolskich lockdownów. Teraz, pięć lat po wybuchu pandemii, część firm wycofuje się z możliwości pracowania z domu. Ale czy jest jeszcze powrót do sytuacji sprzed tej rewolucji?

Rewolucja dla pracowników "na niespotykaną wcześniej skalę"

Rewolucja dla pracowników "na niespotykaną wcześniej skalę"

Źródło:
tvn24.pl

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że rosyjskie służby specjalne wysadziły w powietrze dwóch zwerbowanych przez nią ukraińskich nastolatków. Mieli oni umieścić ładunki wybuchowe w pobliżu dworca kolejowego w Iwano-Frankiwsku na zachodzie Ukrainy. Jeden z nich zginął, drugi został ciężko ranny.

SBU: Rosjanie zwerbowali nastolatków. "Udali się w wyznaczone miejsce. W drodze doszło do eksplozji"

SBU: Rosjanie zwerbowali nastolatków. "Udali się w wyznaczone miejsce. W drodze doszło do eksplozji"

Źródło:
tvn24.pl

Trzęsienie ziemi nawiedziło w czwartek włoską prowincję Neapol. Miało magnitudę 4,4. Zamknięto część szkół, odnotowano utrudnienia w ruchu drogowym.

Trzęsienie ziemi we Włoszech. Mieszkańcy Neapolu spędzili noc na ulicy

Trzęsienie ziemi we Włoszech. Mieszkańcy Neapolu spędzili noc na ulicy

Źródło:
rainews.it, USGS

Eksperci ds. etyki krytykują wsparcie, jakiego Donald Trump udzielił Elonowi Muskowi i jego marce samochodowej Tesla. - Niektórzy mogą założyć, że wsparcie Białego Domu i prezydenta są na sprzedaż - mówi William F. Hall, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Webster. - Społeczeństwo nie jest głupie. Wie, czym jest konflikt interesów - skomentowała Delaney Marsco, dyrektorka ds. etyki w Campaign Legal Center.

Trump w tesli przed Białym Domem. "Społeczeństwo nie jest głupie"

Trump w tesli przed Białym Domem. "Społeczeństwo nie jest głupie"

Źródło:
ABC News

Ukrainie skończyły się amerykańskie pociski dalekiego zasięgu ATACMS - podała agencja Associated Press, powołując się na urzędnika w administracji USA i deputowanego, zasiadającego w komisji obrony w ukraińskiej Radzie Najwyższej. Rakiety ATACMS były używane przez siły ukraińskie głównie do ataków na cele w głębi Rosji.

Raziły cele w głębi Rosji. Zapasy się skończyły

Raziły cele w głębi Rosji. Zapasy się skończyły

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W powietrzu, w wodzie i na lądzie trwają szeroko zakrojone poszukiwania 20-letniej studentki Sudikshy Konanki, która zaginęła na Dominikanie. Kobieta po raz ostatni widziana była 6 marca wczesnym rankiem w towarzystwie młodego mężczyzny. W czwartek poinformowano o nowych nagraniach z plaży, na której zaginęła 20-latka.

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Wielkie poszukiwania studentki na rajskiej wyspie. Nowe ustalenia

Źródło:
CNN, ABC

Donald Trump miał problemy ze skupieniem podczas spotkania z premierem Irlandii w Białym Domu. Tym, co rozpraszało prezydenta, były skarpetki J.D. Vance'a. - Naprawdę, próbuję się koncentrować. O co chodzi z jego skarpetkami? Są piękne - stwierdził, czym rozbawił wiceprezydenta, swojego gościa oraz pozostałych zebranych w Gabinecie Owalnym.

Skarpetki Vance'a rozproszyły Trumpa. "Próbuję się koncentrować"

Skarpetki Vance'a rozproszyły Trumpa. "Próbuję się koncentrować"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rosyjskie media propagandowe poinformowały, że prezydent Władimir Putin odwiedził obwód kurski. Przywódca Rosji miał pojawić się na jednym z posterunków dowodzenia wojsk walczących w przygranicznym regionie, gdzie Rosjanie powoli odzyskują utracone tereny, a sytuacja sił ukraińskich pozostaje trudna.

Trudna sytuacja Ukraińców w obwodzie kurskim. Putin wydał rozkaz

Trudna sytuacja Ukraińców w obwodzie kurskim. Putin wydał rozkaz

Źródło:
tvn24.pl, ZN, Agientstwo, PAP
Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Źródło:
tvn24.pl
Premium
WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

Źródło:
tvn24.pl
Premium