Po jego wizycie ze sklepu zniknęło 30 tysięcy złotych

Pilska policja szuka młodego mężczyzny, podejrzewanego o kradzież około 30 tys. zł z jednego ze sklepów w Kruszewie (woj. wielkopolskie). Pierwsze informacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Do zdarzenia doszło 14 sierpnia br., około godz. 8. - Była kolejka, pracownice były zajęte przy kasie i w tym czasie na zaplecze, które znajduje się po drugiej stronie sklepu od kas, wszedł mężczyzna. Wyjął około 30 tysięcy złotych i wyszedł - powiedział Kontakt24 pan Marek, właściciel sklepu.

Jak przyznał, w chwili kradzieży jedna z pracownic przebywała w innej części zaplecza. - Nie słyszała tego mężczyzny, ale on musiał sobie zdawać sprawę, że ktoś tam jest - powiedział. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Sprawą kradzieży zajmuje się policja. - Zgłoszenie otrzymaliśmy 14 sierpnia. Sprawą zajmuje się Komisariat Policji w Ujściu, pod nadzorem Komendy Powiatowej Policji w Pile - przekazał młodszy aspirant Jędrzej Panglisz, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pile. 

- Na tę chwile wiemy, że nieznany mężczyzna wszedł do sklepu i wykorzystując nieuwagę pracowników, wszedł na zaplecze, skąd zabrał pieniądze. Wizerunek sprawcy został zarejestrowany na kamerach monitoringu - dodaje Panglisz.

Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna poruszał się białym bmw w towarzystwie młodej kobiety.

- Oboje widziani byli również w pobliżu innych sklepów, prawdopodobnie szukając kolejnych okazji do kradzieży, jednak do tej pory nie otrzymaliśmy innych zgłoszeń o tym charakterze - opisywał policjant. - Na miejscu byli również technicy, którzy zabezpieczyli ślady i teraz nasze działania skupiają się na odnalezieniu sprawcy kradzieży - podkreślił Panglisz.