Prawie 40 osób z Ostrowa Wielkopolskiego przejdzie badania na koronawirusa. To osoby, które miały kontakt z lekarką i jej pacjentem z oddziału geriatrycznego. U obojga wykryto zakażenie SARS-CoV-2.
W szpitalu w Ostrowie Wielkopolskim z powodu koronawirusa zamknięto oddział geriatryczny - taką decyzję podjął sanepid tuż po tym, jak zakażenie wykryto u jednej z lekarek oraz pacjenta. Jak dowiedział się reporter TVN24, oddział geriatryczny nie należy do największych, dlatego można uznać, że lekarka miała kontakt ze wszystkimi chorymi.
Na oddziale łącznie z personelem jest teraz 16 osób - wszyscy zostali objęci kwarantanną. Ponadto na kwarantannę domową skierowano pozostałe osoby z kontaktu. To oznacza, że wkrótce testy na koronawirusa przejdzie 39 osób.
- Kwarantanna rutynowo trwa 2 tygodnie. Po siedmiu dniach od ostatniego kontaktu z osobami chorymi podejmiemy próbę zbadania wszystkich osób objętych kwarantanną. Wówczas będziemy wiedzieć, czy ktoś jeszcze jest zakażony i to będzie warunkowało czas zamknięcia tego oddziału - mówi Andrzej Biliński, powiatowy inspektor sanitarny w Ostrowie Wielkopolskim.
- Personel normalnie pracuje, ale jest podzielony na zespoły. Wstrzymano przyjęcia planowane, czyli te osoby, które mogą poczekać z hospitalizacją, są odraczane. Musimy pewne rzeczy ustawić, żeby nam nie kolidowały w pracy szpitala. Wiadomo, że są osoby, które wymagają pilnego przyjęcia - mówi Adam Stangret, lekarz ze szpitalnego oddziału ratunkowego w ostrowskim szpitalu.
Lipiec rekordowy
Jak informuje ostrowski sanepid, lipiec jest rekordowy pod względem zakażeń koronawirusem.
- Odnotowaliśmy, jak do tej pory, 60 zachorowań przy na przykład 11 zachorowaniach w miesiącu marcu. Niestety również szpitale podlegają tym zakażeniom koronawirusem i to zarówno personel, jak i pacjenci - tłumaczy Andrzej Biliński, powiatowy inspektor sanitarny w Ostrowie Wielkopolskim.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24