Bohaterowie "drugiego planu" o życiu w "trybie awaryjnym"

Źródło:
TVN24
96-letnia pani Janina szyje maseczki
96-letnia pani Janina szyje maseczkiAgata Sudomierska
wideo 2/4
96-letnia pani Janina szyje maseczkiAgata Sudomierska

Gdy za Anną zamykają się drzwi, Marcin czuje się jakby jego żona szła na wojnę. Ubrana od stóp do głów, pracuje w laboratorium, w którym badane są próbki chorych na Covid-19. Takich jak ona osób, które codziennie się narażają jest więcej. Wszyscy oni mogą liczyć na bohaterów "drugiego planu".

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24 >>>

"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ NA WASZE PYTANIA 

Na pierwszej linii frontu są pracownicy służby zdrowia. To oni od kilku tygodni walczą z koronawirusem. Tuż za nimi, na drugiej linii walk są ich rodziny, przyjaciele, znajomi, a nawet obcy ludzie, którzy po prostu chcą pomóc. To właśnie bohaterowie drugiego planu. Dostarczają brakujące maseczki, kombinezony, rękawiczki, posiłki. Dobre słowo też.

Na tej drugiej, ale jakże ważnej linii jest m.in. Marcin z Poznania.*

On jest informatykiem, jego żona diagnostą w laboratorium w tamtejszym szpitalu zakaźnym. To jedna z tych osób do zadań specjalnych, które "zajmują się tropieniem i likwidacją nieprzyjaciela, czyli wrednych mikrobów". Z bakteriami i wirusami pracuje od 10 lat. Z koronawirusem zaledwie od kilku tygodni, ale ten już zdążył wywrócić do góry nogami życie całej ich rodziny.

- Nasze życie zmieniło się w dniu, w którym minister zdrowia ogłosił utworzenie sieci szpitali zakaźnych. Placówka, w której pracuje moja żona, stała się szpitalem jednoimiennym. Szpital zakaźny to już poważna sprawa. Wtedy po raz pierwszy poczułem strach i zobaczyłem go też w oczach żony - opowiada Marcin.

Podzielili się. On pracuje zdalnie z domu i pilnuje dzieci. Ona kontynuuje pracę w szpitalu. Decyzja nie była łatwa.

– Najchętniej to zamknąłbym całą naszą rodzinę w czterech ścianach i przeczekał to wszystko - śmieje się Marcin. - Moja żona tak naprawdę mogła skorzystać z zasiłku opiekuńczego i zostać z nami. Ale przecież nie po to tyle się uczyła. Swoją pracę traktuje, jak misje. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że zrobi to, co słuszne. Będzie nadal pracować w szpitalu. To trudna decyzja. Gdy wybucha pożar, ludzie uciekają z płonących domów. Moja żona świadomie rzuca się w ogień - mówi.

"Tryb awaryjny"

Rodzina Marcina od trzech tygodni żyje w "trybie awaryjnym". Obiady na cały tydzień przygotowują w weekendy. Potem nie ma już na to czasu. Marcin i Anna* wstają codziennie o godzinie 6 rano. Ona szykuje się do pracy, on próbuje chwilę popracować, zanim obudzą się ich dwaj synowie. Jeden ma trzy lata, drugi siedem.

- Jak to się wszystko zaczęło, to napisałem do kolegów z pracy wiadomość: między 9 a 15 jestem trudno dostępny, bo żona akurat ratuje świat, a ja zajmuję się dziećmi. Przyjęli to ze zrozumieniem. Jakoś wtłoczyliśmy się w ten "tryb awaryjny" i tak działamy - mówi Marcin.

Gdy Anna wraca do domu, to ona przejmuje opiekę nad dziećmi. Ale nie tak od razu. Najpierw "procedura powrotu". W szpitalu są ścisłe zasady BHP, które mają ustrzec personel przed zakażeniami. W domu reżim sanitarny też obowiązuje.

– Zawsze jak żona wracała z pracy to stęsknione dzieci od razu się rzucały się jej na szyję. Chciały się przytulić, dać buziaka. Koronawirus zmienił tę naszą domową procedurę powitalną. Teraz jak żona wraca, nikt do niej nie podchodzi. Dzieci wiedzą, że "mama jest brudna i musi się wyprać". Zdejmuje nakrycie wierzchnie i idzie na długą kąpiel. Dopiero potem się witamy. Na początku dzieci nie do końca to rozumiały i trzeba było je trochę przeganiać. Teraz już się przyzwyczaiły - tłumaczy Marcin.

 

Coś jeszcze się zmieniło? Rozmowy o pracy jakby przycichły. Jest w nich więcej napięcia, obaw. Marcin i Anna starają się rozmawiać, gdy dzieci nie słyszą. Nie chcą, by się bały, by były przytłoczone jak oni.

- Nasz siedmioletni syn interesuje się chemią i biologią. Ma zacięcie naukowe po mamie. Koronawirus bardzo go interesuje. Ciągle rysuje obrazki, na których pokazuje jak wygląda wirus i jak można go zwalczyć. Ale nie zna tej czarnej strony koronawirusa. Nie wie o tym, że ludzie umierają, że sytuacja jest coraz trudniejsza i nikt nie ma pojęcia, co będzie dalej. I niech taka na razie zostanie - mówi.

- Czego najbardziej się Pan obawia? – dopytuję.

- Tego, że nic nie jestem w stanie przewidzieć. Że nie wiem, czy jeszcze jesteśmy bezpieczni, czy już może nie – dodaje.

***

Anna codziennie wychodzi rano do pracy.

Za każdym razem, gdy idzie do szpitala Marcin czuje się trochę jakby jego żona szła na wojnę.

To jak poklepanie po plecach

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE PRZEZ TVN24GO

Bohaterem drugiego planu można być też na odległość, tak jak "Drużyna Strusia". To grupa, która kilka tygodni temu powstała na jednym z portali społecznościowych. Spontaniczna inicjatywa, która "leczy" koronawirusa dobrym słowem i uśmiechem.

Dla pracowników Szpitala Specjalistycznego im. Strusia w Poznaniu (teraz to w całości szpital zakaźny – przyp. red.) "Drużyna Strusia" jest jak zastrzyk pozytywnej energii.  

Dla tych, którzy nie znają pracowników szpitala, ale im kibicują to wirtualna możliwość "poklepania" służby zdrowia po plecach i powiedzenia: jesteśmy z Wami; dziękujemy; nie ruszamy się z domu, bo wiemy jakie to ważne.  

9-letnia Amanda i 11-letnia Oliwia też wspierają #druzynastrusiaFB - Drużyna Strusia

I wiele osób korzysta z tej możliwości. Na grupie pojawiają się zdjęcia z kwarantanny z karteczkami z pokrzepiającymi napisami.

Niech moc będzie z Wami FB- Drużyna Strusia/Jok Er Jahu

Gosia: Dziękujemy za Wasze poświęcenie narażanie własnego życia w walce z trudnym wrogiem. Jednocześnie jest we mnie gniew, że nie zapewnia się Wam podstawowej ochrony abyście mogli spokojnie pracować w odpowiednim zabezpieczeniu. Tak trudno im zrozumieć, że bez Was nic... **

Angażują się wszyscy. Rodziny medyków też.

Katarzyna: Nie jesteście sami! Trzymamy za Was kciuki i za personel medyczny w innych szpitalach. Jestem żoną ratownika medycznego, dziś pojechał na dyżur, też się o niego boję.. Wiem, co przeżywacie i co przeżywają Wasi bliscy… Ale trzymam za Was kciuki i ściskam Was serdecznie, bądźmy razem, pozdrawiam. **

Córeczki pani Pauliny kibicują babci Gosi, która pracuje w laboratoriumFB- Drużyna Strusia/ Paulina

- Moja mama pracuje w laboratorium w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej. Nie mieszkamy już razem, więc teraz nie widujemy się wcale. Zostały nam tylko telefony i wideokonferencje, na które czekają moje córeczki. Pewnie, że wolałabym, żeby miała jakąś bezpieczniejszą pracę i z dala od pierwszej linii frontu, ale też wiem, że ta praca to jej wielka miłość jeszcze od technikum. Pozostaje nam tylko trzymać kciuki - opowiada tvn24.pl pani Paulina.

Internauci prześcigają się w pomysłach jak oryginalnie podziękować, wesprzeć dobrym słowem i uśmiechem.

Są szpitale układane z klocków, ale i rysunki z superbohaterami.

Nie brakuje też instrukcji i podpowiedzi  jak pokonać skutecznie pokonać koronawirusa.

Od powstania "Drużyny Strusia" na grupie pojawiły się tysiące wpisów. Ale czy to coś rzeczywiście zmienia?

- To działa i daje energię do dalszego działania. Wiem, bo widziałem jak żona i jej koleżanki reagują na posty, które się tam pojawiają i na zdjęcia. To fajna inicjatywa, która z dnia na dzień pokazuje jak wiele osób chce pomagać i po prostu to robi. Każdy wedle swoich możliwości i umiejętności. Nie przypominam sobie w tej najnowszej historii Poznania takiego zrywu pomocy jak teraz - mówi Marcin.

* Imiona bohaterów tekstu zostały zmienione. Chcieli pozostać anonimowi.

** Fragmenty wypowiedzi pochodzą z komentarzy zamieszonych w grupie "Drużyna Strusia" w mediach społecznościowych.

Autorka/Autor:Aleksandra Arendt-Czekała/i,gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: FB- Drużyna Strusia/Jok Er Jahu

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sprawa jest poważna, w piątek spotkamy się ponownie - powiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu Kolegium ds. Służb Specjalnych. Tematem rozmów były "domniemane wpływy rosyjskie i białoruskie w polskim aparacie władzy w poprzednich latach".

Po posiedzeniu Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Premier: sprawa jest poważna, w piątek spotkamy się ponownie

Po posiedzeniu Kolegium do Spraw Służb Specjalnych. Premier: sprawa jest poważna, w piątek spotkamy się ponownie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rekonstrukcja jest gotowa. W piątek przyjmę rezygnację czterech ministrów, ogłoszę też nazwiska nowych - przekazał w środę premier Donald Tusk.

Donald Tusk: w piątek przyjmę rezygnację czterech ministrów

Donald Tusk: w piątek przyjmę rezygnację czterech ministrów

Źródło:
TVN24

Prokuratura Krajowa wszczęła postępowanie związane ze sprawą sędziego Tomasza Szmydta, który poinformował, że zwraca się o azyl na Białorusi - potwierdziła tvn24.pl rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak. Czynności dotyczą przepisu o szpiegostwie. Jak na razie nikt nie usłyszał zarzutów.

Jest śledztwo w sprawie sędziego Tomasza Szmydta

Jest śledztwo w sprawie sędziego Tomasza Szmydta

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska

Środowe wystąpienie ministry Pauliny Hennig-Kloski zakłócały głosy dobiegające z sali sejmowej. Interweniował marszałek Szymon Hołownia. - Proszę państwa, jesteście gorsi niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego. Naprawdę, proszę, dajcie wysłuchać, co ma do powiedzenia pani minister - upominał.

Hołownia o posłach "gorszych niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego"

Hołownia o posłach "gorszych niż system nagłośnienia na placu Piłsudskiego"

Źródło:
TVN24

Samolot transportowy FedEx miał problemy z wysunięciem przedniego podwozia w czasie lądowania w Stambule. Na nagraniu widać iskry i kłęby dymu, kiedy maszyna trze dziobem o pas startowy. Nikt nie odniósł obrażeń.

Wskazówki z wieży, iskry i dym. Dramatyczne lądowanie w Stambule

Wskazówki z wieży, iskry i dym. Dramatyczne lądowanie w Stambule

Źródło:
Reuters

Policja próbuje ustalić tożsamość kobiety, której ciało znaleziono 11 kwietnia w zaroślach przy ulicy Lubelskiej w Rzeszowie. Opublikowali informacje na temat jej rysopisu, znaków szczególnych oraz ubioru, które mogą pomóc w identyfikacji.

Ciało kobiety w zaroślach, próbują ustalić jej tożsamość

Ciało kobiety w zaroślach, próbują ustalić jej tożsamość

Źródło:
tvn24.pl

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka już niebawem. Ze wstępnych prognoz wynika, że w nadchodzących dniach możemy spodziewać się niebezpiecznych dla ogrodników i botaników przymrozków. Kiedy będą one najdotkliwsze i jak nisko spadnie temperatura przy gruncie? Sprawdź na mapach, na co się przygotować.

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie przymrozki będą najdotkliwsze?

Zimni ogrodnicy i zimna Zośka. Gdzie przymrozki będą najdotkliwsze?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tegoroczni maturzyści są już po drugiej z obowiązkowych matur. 8 maja zmierzyli się z egzaminem z matematyki na poziomie podstawowym. Ten rozpoczął się o godzinie 9. Na jego rozwiązanie mieli oni 180 minut. Niektórzy wyszli z sali jeszcze przez zakończeniem tego czasu. Jak oceniają poziom trudności matury?  

Matura z matematyki. Komentarze po egzaminie

Matura z matematyki. Komentarze po egzaminie

Źródło:
TVN24.pl

Czy grozi nam spór kompetencyjny na linii prezydent - rząd w kwestii prowadzenia polityki zagranicznej? Według wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza "nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że to premier reprezentuje Polskę" na unijnych szczytach. Przemysław Czarnek z PiS mówi z kolei, że prezydent, jeśli chce, to może pojechać "na szczyty Unii Europejskiej czy NATO i wtedy jest absolutnie szefem naszej delegacji". - Nie jest to pole do ambicyjnych gierek - podkreśla marszałek Szymon Hołownia.

Będzie kolejny "spór o krzesło"? "Nie jest to pole do ambicyjnych gierek"

Będzie kolejny "spór o krzesło"? "Nie jest to pole do ambicyjnych gierek"

Źródło:
TVN24, PAP

Niestety, ale jasnowidzenie nie jest dane ani Zbigniewowi Ziobrze, ani skądinąd mnie, chociaż nie miałem z tym nic wspólnego - stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy na sejmowym korytarzu o Tomasza Szmydta. Sędzia, który ogłosił w poniedziałek, że chce azylu na Białorusi, pracował między innymi w tak zwanej neo-KRS, był również jednym z bohaterów afery hejterskiej.

Jarosław Kaczyński o sędzim Szmydcie

Jarosław Kaczyński o sędzim Szmydcie

Źródło:
TVN24

Amerykańskie służby zatrzymały 36-letniego mężczyznę w związku z zaginięciem jego żony. Kobieta ostatni raz widziana była przed ponad dwoma miesiącami w Hiszpanii. Media dotarły do ostatnich wiadomości, jakie kobieta wysłała swojej przyjaciółce. Wynika z nich, że planowała spędzić czas z mężczyzną, którego poznała dzień wcześniej.

36-latek zatrzymany na lotnisku w związku z zaginięciem żony

36-latek zatrzymany na lotnisku w związku z zaginięciem żony

Źródło:
CNN

Prezydent Chin Xi Jinping przebywa z wizytą w Serbii. Belgrad jest drugim, po Francji, przystankiem w pierwszej od pięciu lat wizycie chińskiego przywódcy w Europie. Państwo Środka widzi w Serbii "konia trojańskiego", który pomoże im wkroczyć do Europy - ocenił francuski dziennik finansowy "Les Echos". Xi odwiedzi jeszcze Węgry. Zdaniem obserwatorów wybór Belgradu i Budapesztu przez Xi ma na celu zbliżenie tych dwóch krajów, które są prorosyjskie i są dużymi odbiorcami chińskich inwestycji - napisała agencja Reutera.

Chiński przywódca z wizytą u prorosyjskich partnerów. "Koń trojański Europy"

Chiński przywódca z wizytą u prorosyjskich partnerów. "Koń trojański Europy"

Źródło:
Reuters, PAP

Choć Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej mandatów w radzie powiatu tatrzańskiego, to nie będzie nim rządzić. Nową większość stworzyły Dla Podhala i Jedność Tatrzańska. Nowym starostą został Andrzej Skupień. PiS stracił też władzę w samym Zakopanem.

PiS traci Zakopane i powiat tatrzański

PiS traci Zakopane i powiat tatrzański

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca osobowego renaulta wjechał na przejście dla pieszych, na którym znajdował się mężczyzna. Pieszy został potrącony. Na nagraniu z miejskiego monitoringu widać, że kierujący wysiadł i przez chwilę dyskutował z poszkodowanym. Następnie wsiadł do samochodu i odjechał, a poszkodowany gonił go pieszo.

Potrącił pieszego, chwilę z nim dyskutował i odjechał. Poszkodowany próbował go gonić

Potrącił pieszego, chwilę z nim dyskutował i odjechał. Poszkodowany próbował go gonić

Źródło:
tvn24.pl

Proces byłego posła Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski ruszy od nowa - tak zdecydował Sąd Okręgowy w Poznaniu. Zarzuty, które ciążą na Tomaszu G. dotyczą między innymi wyłudzania kredytów w latach 1996-1999. W innym procesie odpowiada między innymi za wyłudzenie 400 tysięcy złotych z Kancelarii Sejmu.

Wyrok uchylony, proces byłego posła PiS ruszy od nowa

Wyrok uchylony, proces byłego posła PiS ruszy od nowa

Źródło:
Gazeta Wyborcza, PAP, tvn24.pl

Nowe centralne lotnisko w Polsce może powstać najwcześniej w 2032 roku. Tak wynika z wypowiedzi Macieja Laska, pełnomocnika rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego dla TVN24 BiS. Zdaniem wiceministra funduszy i polityki regionalnej termin uruchomienia CPK w 2028 roku był "od początku nierealnym harmonogramem". Lasek zapewnił, że pracuje nad tym, "żeby historia Radomia nie spotkała CPK".

"Pracuję nad tym, żeby historia Radomia nie spotkała CPK"

"Pracuję nad tym, żeby historia Radomia nie spotkała CPK"

Źródło:
tvn24.pl

W Małdytach (woj. warmińsko-mazurskie) kierowca busa stracił panowanie nad samochodem i potrącił rodziców z pięcioletnim dzieckiem. Był pijany i miał orzeczony zakaz kierowania pojazdami. Sąd Okręgowy w Elblągu podtrzymał decyzję o odmowie aresztowania kierowcy.

Pijany kierowca busa z zakazem prowadzenia potrącił rodzinę z dzieckiem. Do aresztu nie trafi

Pijany kierowca busa z zakazem prowadzenia potrącił rodzinę z dzieckiem. Do aresztu nie trafi

Źródło:
PAP

Niepełne i nieterminowe wypłaty, brak umów o pracę czy ubezpieczenia, fatalne warunki mieszkaniowe i nieodpowiednie traktowanie - to rzeczywistość, o jakiej opowiadają cudzoziemcy pracujący przy jednej z flagowych inwestycji Orlenu, kompleksie Olefiny III pod Płockiem. W środowej Uwadze! TVN wyniki śledztwa dotyczącego tego, co działo się przy budowie zakładu petrochemicznego za 25 miliardów złotych.

"Cztery dni nie miałem wody, nie mogłem się umyć". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

"Cztery dni nie miałem wody, nie mogłem się umyć". Opowiadają o pracy przy inwestycji Orlenu

Źródło:
TVN24

W sobotę na autostradzie D1 w okolicach Bogumina w Czechach tuż przy granicy z Polską między ciężarówkami zmiażdżony został samochód osobowy. Zginęła jedna osoba, a jedna została poważnie ranna. Do sieci trafiło nagranie pokazujące moment tego tragicznego wypadku.

Auto zmiażdżone między ciężarówkami, jedna osoba nie żyje. Tragiczny wypadek przy granicy

Auto zmiażdżone między ciężarówkami, jedna osoba nie żyje. Tragiczny wypadek przy granicy

Źródło:
PAP

Amerykański żołnierz, zatrzymany we Władywostoku, pojechał do Rosji bez zezwolenia przełożonych - poinformowała rzeczniczka amerykańskiej armii. Sierżant sztabowy Gordon Black miał wrócić ze służby w Korei Południowej do Teksasu, ale tak się nie stało. Według mediów chciał odwiedzić dziewczynę, Rosjankę, z którą spotykał się podczas służby w Korei.

Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Nowe informacje

Amerykański żołnierz zatrzymany we Władywostoku. Nowe informacje

Źródło:
PAP, NBC News

Tragiczny wypadek w miejscowości Wara (Podkarpacie). Samochód osobowy, którym podróżowali 16-latek i 18-latek, uderzył w barierę energochłonną, a następnie w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd przełamał się na pół. 18-latek zginął na miejscu, 16-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Uderzyli w barierę i drzewo, auto przełamało się na pół. 18-latek nie żyje, 16-latek walczy o życie

Uderzyli w barierę i drzewo, auto przełamało się na pół. 18-latek nie żyje, 16-latek walczy o życie

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Rozwoju i Technologii uchyliło decyzję wojewody mazowieckiego z 2018 roku o ustaleniu lokalizacji pomnika smoleńskiego na placu Piłsudskiego. O sprawie poinformowała "Gazeta Stołeczna".

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Decyzja lokalizacyjna dla pomnika smoleńskiego uchylona po sześciu latach

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

41-letni rosyjski żołnierz został zatrzymany w Polsce na terenie województwa podlaskiego. Nielegalnie przekroczył granicę z Białorusią - poinformowała Straż Graniczna. Mjr Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiego oddziału SG, przekazała, że zatrzymany walczył na froncie w Ukrainie, a teraz "jest w dyspozycji Straży Granicznej i prowadzone są wobec niego czynności administracyjne".

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Rosyjski żołnierz zatrzymany w Polsce

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl, PAP

Luna nie awansowała do finału 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Zakwalifikowali się reprezentanci Serbii, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Litwy, Finlandii, Cypru, Chorwacji, Irlandii i Luksemburga. Takie rozstrzygnięcie wtorkowego półfinału nie przeszło bez echa.  

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Luna bez awansu do finału Eurowizji. W sieci gorące komentarze

Źródło:
TVN24.pl

Zbigniew Ziobro nie znał tego sędziego. Rozmawiałem z nim na ten temat - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 poseł klubu PiS Michał Wójcik. Odniósł się do sprawy sędziego Tomasza Szmydta, który wystąpił w poniedziałek o azyl na Białorusi. Wójcik powiedział, że minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz premier Donald Tusk "powinni sobie zadać pytanie, jak to się dzieje, że służby wypuszczają takiego człowieka z Polski".

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Michał Wójcik: Ziobro nie znał sędziego Tomasza Szmydta

Źródło:
TVN24

Policjanci z grupy "Orzeł" rozbili grupę zajmującą się kradzieżami samochodów i paserstwem. Szajka działała w Warszawie i okolicach, ale też w Belgii czy Holandii. 10 mężczyzn usłyszało łącznie 108 zarzutów.

Milionowe straty i 108 zarzutów. Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów

Milionowe straty i 108 zarzutów. Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnim losowaniu Lotto Plus padła jedna szóstka. Główna wygrana wynosi milion złotych. Totalizator Sportowy poinformował, gdzie zakupiono szczęśliwy kupon.

Szóstka w Lotto Plus. Podano, gdzie padła

Szóstka w Lotto Plus. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Osobom, które chcą pracować obwodowej komisji wyborczej w wyborach do europarlamentu, pozostały dwa dni na zgłoszenie się. Diety dla członków komisji wynoszą od 500 do 700 zł. Czym zajmują się członkowie komisji i jak się zgłosić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Eurowybory 2024. Praca w obwodowej komisji. Ile można zarobić?

Źródło:
PAP

Wybory to egzamin dojrzałości obywatelskiej - słychać od młodych, którzy za kilka tygodni mogą pójść do urn decydować o tym, jaka będzie Polska w Unii Europejskiej. Frekwencja w tych wyborach jest niezwykle ważna. Materiał Macieja Zalewskiego.

Mówią, dlaczego chcą głosować

Mówią, dlaczego chcą głosować

Źródło:
TVN24

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Rexio może towarzyszyć człowiekowi w joggingu. Pomagać w akcji gaszenia pożaru. Wspierać nauczycieli w szkołach. Troje studentów, którzy zaprojektowali i wciąż rozwijają tego robota, chciałoby, żeby wynalazek służył dzieciom z niepełnosprawnościami. Łączyć naukę z zabawą i zmieniać świat na lepsze.

Rexio ma pomagać dzieciom w szpitalu, by nie bały się operacji. Potrafi jednak znacznie więcej

Rexio ma pomagać dzieciom w szpitalu, by nie bały się operacji. Potrafi jednak znacznie więcej

Źródło:
TVN24

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24