Koniec sporu z wódką w tle, mogą poszerzyć jezioro

Źródło:
TVN 24 Poznań
Poznań: trwa osuszanie Jeziora Maltańskiego. Zobacz co leżało na dnie (materiał z 4.12.2020)
Poznań: trwa osuszanie Jeziora Maltańskiego. Zobacz co leżało na dnie (materiał z 4.12.2020)POSiR
wideo 2/3
Poznań: trwa osuszanie Jeziora Maltańskiego. Zobacz co leżało na dniePOSiR

Najpierw były zakłady spirytusowe, a dopiero potem jezioro, które teraz może być większe. Ostatnią butelkę wódki wyprodukowano bowiem siedem lat temu, a Poznań - po batalii sądowej - przejął właśnie tereny po dawnej fabryce.

Gdyby spojrzeć na Jezioro Maltańskie z lotu ptaka, to widać, że od strony Nowego Zoo jest szersze, potem się zwęża, by wreszcie na końcu, wzdłuż ulicy Jana Pawła II było najszersze.

Taki kształt jeziora to nie efekt działania sił przyrody, a rąk ludzkich. Jezioro jest bowiem sztucznym zbiornikiem, który oddano do użytku w 1952 roku.

Na północno-zachodnim brzegu jeziora, na poznańskiej Komandorii, tam gdzie zbiornik jest najwęższy, stała już wtedy fabryka wódki. Zakłady Państwowego Monopolu Spirytusowego powstały w 1927 roku.

Zakłady Państwowego Monopolu Spirytusowego na planie miasta z 1929 r.CYRYL

Po II wojnie światowej przez kilkadziesiąt lat działały, jako zakład produkcyjny Państwowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Spirytusowego "Polmos" Poznań, a następnie spółka Wyborowa.

Panorama Śródki z jeziorem Maltańskim i widoczną fabryką wódki w tle w 1963 rJanusz Korpal / CYRYL

Jezioro było drugie. Ale teraz to ono jest tu najważniejsze. Okolice jeziora Maltańskiego to zielone płuca Poznania. Teren, który przyciąga tysiące mieszkańców: biegają, jeżdżą na rowerach i rolkach, zjeżdżają na nartach na sztucznym stoku narciarskim, zażywają dawek adrenaliny na kolejce górskiej czy torze saneczkowym, kąpią się w basenach Term Maltańskich, oglądają zawody kajakarskie i wioślarskie. To tu odbywają się plenerowe wydarzenia na Malta Festiwal, letnie koncerty czy seanse filmowe pod gołym niebem.

Miasto sięgnęło po fabrykę wódki

Fabryka wódki do takiego krajobrazu nie pasowała. W efekcie w 2002 r. Rada Miasta Poznania zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego dla działek, na których się mieściła. Ten zakładał, że w ciągu 15 lat od daty jego przyjęcia, teren zakładów produkcyjnych ma zostać przekształcony na tereny usług rekreacyjno-sportowych.

W 2013 r. Wyborowa przeniosła faktycznie produkcję do Zielonej Góry, ale na tym sprawa się nie skończyła. Firma zażądała od miasta odszkodowania lub odkupienia terenów po zakładzie. Przedstawiciele spółki uznali, że w związku ze zmianą planu zagospodarowania wartość ich działek spadła o prawie 99 mln zł. Spółka zażądała więc, by miasto zapłaciło odszkodowanie w tej wysokości lub wykupiło tereny po fabryce.

Rozpoczęła się długa batalia sądowa. W 2014 roku sąd oddalił pozew z powodu przedawnienia. Spółka odwołała się od wyroku - sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok pierwszej instancji. Spółka skierowała wniosek o kasację do Sądu Najwyższego. Sprawa ponownie trafiła do sądu apelacyjnego, który nakazał powtórzenie procesu. W powtórzonym procesie w pierwszej instancji sąd przychylił się do argumentów miasta. W 2019 roku zdecydował, że Poznań nie musi wypłacać żadnego odszkodowania spółce, nie jest zobowiązany do wykupu spornych terenów i podkreślił, że plan zagospodarowania przestrzennego z 2002 roku nie ograniczał w większym stopniu możliwości korzystania z nieruchomości spółki, niż plan z 1994 r. Wyborowa odwołała się od tego wyroku, ale spór ostatecznie zakończyła podpisana w połowie grudnia ugoda. Na jej mocy spółka Wyborowa zrzekła się wszelkich roszczeń związanych z uchwaleniem w 2002 r. miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a miasto Poznań nabyło prawo użytkowania wieczystego nieruchomości po fabryce.

Za teren o powierzchni siedmiu hektarów miasto zapłaciło 38,5 mln zł. I ma już na ten obszar plan.

Chce poszerzyć jezioro Maltańskie w jego najwęższym fragmencie i jednocześnie rozbudować Tor Regatowy Malta o brakujący tor powrotny zgodnie z wymaganiami Międzynarodowej Federacji Wioślarskiej (FISA) i Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF).

I choć obecnie w jeziorze nie ma wody, bo trwa czyszczenie dna zbiornika, o poszerzaniu od razu nie ma mowy. To melodia przyszłości. - Nikt nie robił jeszcze żadnych koncepcji, dotyczących tego terenu, bo nie należał on do nas. Teraz teren udało się odzyskać, więc możemy zabrać się za planowanie - mówi Joanna Żabierek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Poznania.

- Najbliższe miesiące to pewnie odnowienie dyskusji o Malcie. Obecna koncepcja ma już 30 lat, więc zasługuje na aktualizację, uwzględniającą nowe uwarunkowania – mówi Łukasz Mikuła, przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej i Rewitalizacji w Radzie Miasta Poznania i zarazem wnuk autora obecnej koncepcji zagospodarowania Malty.

Jezioro ma zostać poszerzone o część terenów po zakładach spirytusowychGoogle Maps, TVN 24

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Są już plany na kąpielisko

Nim miasto zabierze się za poszerzanie jeziora, planowane są inne inwestycje. Pierwsze obejmują południowy brzeg jeziora. To odnowa kąpieliska i źródełka. – Przede wszystkim dzisiaj są to miejsca mocno betonowe. Muszę przyznać, że z oryginalnego projektu kąpielisko mnie najmniej przekonywało. Być może o użyciu takiego materiału zdecydowały wtedy względy oszczędnościowe. Chcemy renaturalizować ten obszar, wprowadzić elementy drewniane i kompozytowe - wyjaśnia Mikuła.

Obecne kąpieliskoUMP

W 2018 roku ogłoszono konkurs na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną zagospodarowania terenu plaży miejskiej i kąpieliska. Zwyciężyły ex aequo Front Architects oraz zespół Jakuba Wójtowicza i Filipa Zielińskiego.

Pierwsza z tych koncepcji zakłada m.in. powstanie pływających tarasów, które w zależności od rodzaju wydarzenia będzie można konfigurować tworząc np. regularne sportowe baseny lub mniejsze "wodne place zabaw".

Koncepcja Front ArchitectsFront Architects
Plaża z pomostami Front Architects

Jedną z dodatkowych atrakcji miałby być też dryfujący bar wodny, który mógłby być także sezonowym tramwajem wodnym, zasilanym bateriami słonecznymi, kursującym na przeciwległy brzeg, w stronę Term Maltańskich lub wokół całego jeziora.

Cześć lądowa kąpieliskaFront Architects
Koncepcja zakłada więcej zieleni i wykorzystanie naturalnych materiałówFront Architects

Druga koncepcja zwróciła z kolei uwagę, na fakt, że w powszechnej opinii poznaniaków jezioro jest mocno zanieczyszczone, co zniechęca ich do kąpieli. Dlatego architekci zaprojektowali staw kąpielowy, który "gwarantuje oczyszczanie wody w sposób całkowicie naturalny, pozbawiony konieczności ingerencji substancji chemicznych".

Oddzielenie części kąpielowej od reszty jeziora pozwoliłoby łatwiej oczyszczać wodęmgr inż. arch. J. Wójtowicz, inż. arch. Filip Zieliński
Na kąpielisku miałyby powstać zamknięte kwartały wodymgr inż. arch. J. Wójtowicz, inż. arch. Filip Zieliński

Koncepcja zakłada domknięcie kwartałów wody poprzez rozbudowanie istniejącej infrastruktury pomostów oraz instalację basenów regenerujących po obu stronach kąpieliska. Jak przekonują projektanci, ograniczenie niekontrolowanego przepływu wody i wymiana podłoża kąpieliska pozwali na poprawę stanu czystości wody w obrębie pomostów i plaży. 

Koncepcja zakłada powstanie stawów regeneracyjnychmgr inż. arch. J. Wójtowicz, inż. arch. Filip Zieliński
Część plażowamgr inż. arch. J. Wójtowicz, inż. arch. Filip Zieliński

Obie koncepcje zakładają też rewitalizację maltańskiego amfiteatru.

Chcą przywrócić zabytkową śluzę

Inna planowana inwestycja to rozbudowa hangaru przy mecie toru regatowego. – W obecnym kajakarze i wioślarze się nie mieszczą. Rozbudowany hangar ma formą nawiązywać do aktualnego - wyjaśnia Łukasz Mikuła.

Powstać ma też ścieżka pieszo-rowerowa, która bezkolizyjnie połączy Maltę z Wartostradą. Będzie ona przebiegać przez zrewitalizowane podziemia zabytkowej fortecznej Śluzy Cybińskiej z 1845 roku, jeden z obiektów hydrotechnicznych dawnej poligonalnej Twierdzy Poznań.

Śluza Cybińska po rewitalizacji
Śluza Cybińska po rewitalizacji26.01. | Bezkolizyjna ścieżka pieszo-rowerowa połączy za trzy lata okolice Jeziora Maltańskiego z terenami nad Wartą w Poznaniu. Trasa będzie przebiegać przez zrewitalizowane podziemia zabytkowej fortecznej Śluzy Cybińskiej z XIX wieku wybudowanej przez Prusaków.UMP

Przez północny przepust śluzy pod ulicą Jana Pawła II przepływa Cybina, południowy od lat był zaślepiony żelbetowym murem.

Trasa miała powstać w 2021 roku, ale ostatnie ekspertyzy wskazały, że jaz pod ulicą Jana Pawła II jest w złym stanie. To oznacza znacznie wyższe wydatki niż przewidywano i komplikacje komunikacyjne - trzeba byłoby czasowo zamknąć ulicę Jana Pawła II, dlatego wstrzymano pracę nad tym wygodnym dla pieszych i rowerzystów skrótem.

Śluza Cybińska obecnieUMP

Morze możliwości

A co z terenami po zakładach spirytusowych, które miasto właśnie przejęło? Tu w pierwszej kolejności zmienić ma się organizacja ruchu pieszo-rowerowego na północnym brzegu jeziora. Bo wąskie było tu nie tylko jezioro, ale też ścieżka dla pieszych i rowerzystów. A ruch duży.

- Głównym celem jest likwidacja uciążliwości spowodowanych brakiem rozdzielenia nawierzchni przeznaczonych dla ruchu pieszego i rowerowego. Wprowadzenie wydzielonej drogi dla rowerów i chodnika może w znaczący sposób poprawić bezpieczeństwo i komfort użytkowników. Na zmianie mogą skorzystać przede wszystkim poznaniacy - tłumaczy Joanna Żabierek.

Te zmiany planowano już wcześniej. Miasto przygotowało wtedy dwa warianty układu pieszo-rowerowego. Pierwszy zakładał brak poszerzania jeziora. Teraz, po przejęciu terenów po fabryce wódki, zapewne wybrany zostanie wariant drugi.

A ten generuje kolejną inwestycję - wzdłuż obecnej ścieżki pieszo-rowerowej biegną tory kolejki parkowej Maltanka, która wozi dzieci ze Śródki do Term Maltańskich i Nowego Zoo. By poszerzyć jezioro, trzeba je przesunąć.

Poszerzanie jeziora będzie wymagało przeniesienia torów Kolejki Parkowej MaltankaGoogle Maps, TVN 24

O ile? Tego na razie nie wiadomo. - Na chwilę obecną trudno podać, o ile mógłby zostać poszerzony tor powrotny dla wioślarzy. Nie prowadziliśmy zaawansowanych prac koncepcyjno-projektowych w tym zakresie - przyznaje Żabierek.

Mikuła nie ma wątpliwości: - Trochę terenów nam te inwestycje uszczkną.

Jak dodaje, przeszkodą będą stare drzewa, które tam rosną. Trzeba będzie zadbać o to, by jak najwięcej z nich uratować - podkreśla.

A co z resztą terenu? Tu sprawa jest jeszcze otwarta. Plan miejscowy zakłada, że na części tych terenów mogą powstać hotele i restauracje.

- Zabudowy mieszkaniowej plan zagospodarowania przestrzennego tam nie przewiduje. Ale on będzie musiał się zmienić, bo nie zakłada także poszerzania jeziora - zauważa Mikuła.

Jak liczy na szybko, wszystkie te inwestycje publiczne w infrastrukturę sportowo-rekreacyjną pochłoną kilkadziesiąt milinów złotych. – Możliwe więc, że jakąś część terenów po Wyborowej miasto zdecyduje się sprzedać, żeby zyskać środki na te inwestycje - mówi Mikuła.

Jezioro to plan hitlerowców

Plany powstania Jeziora Maltańskiego narodziły się w czasach okupacji. Niemcy postanowili osuszyć bagna dookoła Cybiny i utworzyć sztuczny akwen. Do tych prac zmuszono Żydów i jeńców wojennych.

Jak Niemcy budowali jeziora Maltańskie i Rusałka
Jak Niemcy budowali jeziora Maltańskie i Rusałka02.11. | Hitlerowcy wymarzyli sobie tu jezioro. Żydowskimi i polskimi rękami spiętrzyli wody rzeki Bogdanki, tworząc Jezioro Rusałka. Dziś kąpią się w tym miejscu poznaniacy nieświadomi historii, jaką skrywa woda. Tylko gdy opada - odsłania mroczne "pamiątki" z przeszłości. Radny Andrzej Rataj z Koalicji Obywatelskiej apeluje, by żydowskie macewy, którymi umacniano brzeg, wydobyć ze zbiornika.TVN 24 Poznań

Decyzją Miejskiej Rady Narodowej kontynuowano je po II wojnie światowej. Wydobyto w sumie pół miliona metrów sześciennych ziemi, a na brzegu usypano plaże, na które wysypano kilkadziesiąt wagonów piasku.

Jezioro było gotowe w 1952 r. Urzędową nazwę "Maltańskie" formalnie otrzymało jednak dopiero w 1974 r. Pochodzi ona od kawalerów maltańskich, czyli rycerzy z zakonu joannitów, którzy mieli tu swoją siedzibę, kościół i hospicjum.

5 października 1952 r., w obecności tłumów mieszkańców, napełniono je wodą. W najgłębszym miejscu miało 3,8 m, w najpłytszym - 1,8 m. Sztuczny zbiornik o powierzchni 64 hektarów przeznaczony został na najdłuższy wówczas w Europie tor regatowy (2 km) i kąpielisko. Odbywały się tu liczne zawody wioślarskie i kajakarskie, jednak z czasem tor przestał spełniać normy potrzebne do organizacji zawodów sportowych i zaczął tracić znaczenie.

Konieczna była jego modernizacja.

Grubym pisakiem w notesie

W czerwcu 1982 r., gdy prezydentem Poznania został Andrzej Wituski, tereny nad Maltą znajdowały się w tragicznym stanie. Na samym środku znajdował się śmierdzący ściek, który porastała półtorametrowa trzcina. "Wyschło Jezioro Maltańskie, a wszystkie obiekty techniczne zdążyły obrócić się w ruinę. (...) Jak można było dopuścić do zmarnowania takiego obiektu, komu przypisać to dzieło?" - pytał wówczas poznański dziennikarz Tadeusz Koebsch w "Expressie Poznańskim".

Wituski wyznaczył sobie kilka priorytetów. Hasło "Malta" do swojego kajetu wpisał grubym pisakiem. I szybko się zajął tematem. W 1983 roku niczym z nieba spadła mu propozycja ze strony Polskiego Związku Kajakowego, by w 1990 roku w Poznaniu zorganizować kajakarskie Mistrzostwa Świata. Choć pomysł wydawał się szalony, szybko na niego się zgodził. Przebudowanie Jeziora Maltańskiego i jego otoczenia powierzył Klemensowi Mikule.

Budowa z ciągłymi problemami

Dla architekta, a jednocześnie byłego wioślarza, był to projekt życia. Jego realizacja była jednak niezwykle trudna.

Z jeziora trzeba było wybrać milion metrów sześciennych ziemi. "To jest taka kostka, jakbyśmy zasypali cały Stary Rynek i jeszcze usypali górę wyższą o 25 metrów od wieży ratuszowej" – obrazował Mikuła w książce "Przecież to mój Poznań. Andrzej Wituski w rozmowie z Dorotą Ronge-Juszczyk".

Czas budowy przypadł na trudne lata kryzysu gospodarczego. Roboty wielokrotnie przerywano. Brakowało materiałów lub pieniędzy, a najczęściej obu naraz. - Był okres, że nie było ropy do ciągników, maszyn, samochodów. Potem nie było cementu, potem stali. Dlatego to wszystko rozciągało się w czasie. Teraz jest wszystko - mówił 17 sierpnia 1990 r. dziennikarzom, podczas pamiętnej konferencji prasowej, Klemens Mikuła.

Budowa Malty w latach 80.ze zbiorów Miejskiego Konserwatora Zabytków

Gdy towary były już dostępne, problemem okazało się dofinansowanie. - Gdyby była lepsza kondycja finansowa resortu i miasta, już dawno byśmy to skończyli. My budujemy bez pieniędzy. Gdyby nie wielkie zaangażowanie przedsiębiorstw wykonawczych, którzy kredytują te prace i liczą, że potem dostaną za to pieniądze, to byśmy tego nigdy nie skończyli - tłumaczył Mikuła.

Oprócz budowy nowego toru regatowego dookoła jeziora powstał kompleks nowych budynków. Przebudowano także m.in. ulicę Majakowskiego (dziś Baraniaka) - dawna jednojezdniowa ulica poszerzona została o kolejne dwa pasy. To właśnie tędy wytyczono dojazd na teren imprezy.

Widok na budowaną Maltę i ul. Majakowskiegoze zbiorów Miejskiego Konserwatora Zabytków

"Głos Wielkopolski" relację z pierwszego dnia zawodów zatytułował "Cud nad Maltą?". Jak pisała gazeta, "od wizyty papieża Jana Pawła II w 1983 r. żadne inne wydarzenie nie wzbudziło takiego zainteresowania".

Pośpiech z jakim kończono obiekty zaowocował tym, że powstały one bez zgody na budowę. - Za każdym razem, podczas swoich wystąpień na imprezach na Malcie, przypominał o tym nieżyjący już prezydent Poznania Wojciech Szczęsny-Kaczmarek, nazywając tor "największą samowolą budowlaną Poznania" – wspominał tvn24.pl Konrad Tuszewski, były dyrektor Malta Ski, całorocznego stoku narciarskiego, który oddano do użytku na Malcie w 1993 r.

Od tego czasu na torze regatowym jeziora co roku odbywają się zawody wioślarskie oraz kajakarskie mistrzostwa Polski, Europy oraz świata. Ponadto swoją metę mają nad Maltą biegacze rywalizujący w Poznańskim Półmaratonie, a wokół akwenu rywalizowali uczestnicy zawodów triathlonowych. Tu także narodził się Malta Festiwal - plenerowe spektakle miały ożywić tereny przy Torze Regatowym. To tutaj koncertowały sławy światowej muzyki, jak Goran Bregovic, Buena Vista Social Club, Nelly Furtado, Portishead czy Ray Wilson.

Za projekt architektoniczny kompleksu Malty, Klemens Mikuła otrzymał w 1993 r. prestiżową nagrodę Złotego Wawrzynu Olimpijskiego. Sześć lat później został pierwszym laureatem nagrody im. Jana Baptysty Quadro, przyznawanej autorom najlepszych zrealizowanych w Poznaniu projektów. W 2003 r. otrzymał tytuł "Zasłużony dla Miasta Poznania".

Po mistrzostwach Maltę rozbudowano. Powstała mała architektura, sala audiowizualna, amfiteatr, restauracja Maltanka ze stacją początkową kolejki dziecięcej, letni tor saneczkowy, kolejka górska i przede wszystkim całoroczny stok narciarski oraz Termy Maltańskie.

Wszystkie obiekty powstawały według projektu Mikuły lub za jego aprobatą. Z jego zdaniem liczono się aż do śmierci. Architekt zmarł w 2014 roku.

Trzy lata później, po północnej stronie jeziora stanęła ławeczka z jego postacią.

Andrzej Wituski na ławeczce Klemensa Mikuły | UMP

Dziś o to, by dziadkowi nie trzeba było zasłaniać oczu, dba jego wnuk Łukasz.

- Wiadomo nie od dzisiaj, że niektóre obiekty na Malcie są przeskalowane. Na przykład dziadek miał wątpliwości co do Term Maltańskich, według pierwotnych założeń budynek miał być bardziej zagłębiony w ziemię i mniej dominujący w widoku z poziomu jeziora. Czasem kłuje w oczy nadmiar szyldów i reklam czy nieujednolicona forma małej gastronomii. Ale dla niego najważniejsze byłoby to, że Malta żyje, że poznaniacy chętnie spędzają tu czas. A ze swojej ławeczki patrzy akurat na wieżę sędziowską i budynek multimedialny - najważniejsze obiekty zaprojektowane przez niego na Kajakowe Mistrzostwa Świata w 1990 roku, które dopiero co zostały wyremontowane i odświeżone. Myślę, że może być zadowolony - kończy Łukasz Mikuła.

Autorka/Autor:Filip Czekała

Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: POSiR

Pozostałe wiadomości

1000 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pozwolenie Ukrainie na używanie amerykańskiej broni do głębokich uderzeń na terytorium Rosji może być "gamechangerem" i skrócić wojnę - powiedział szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Tysiąc dni od początku inwazji. Szef ukraińskiego MSZ widzi "gamechanger"

Tysiąc dni od początku inwazji. Szef ukraińskiego MSZ widzi "gamechanger"

Źródło:
PAP

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump popiera wprowadzenie stanu nadzwyczajnego jako części swojej polityki dotyczącej masowej deportacji nielegalnie przebywających w USA migrantów - piszą amerykańskie media. Prezydent elekt odniósł się do tych doniesień, pisząc jedno słowo: "Prawda".

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Trump wprowadzi stan nadzwyczajny, by "zatrzymać inwazję"? Jedno słowo potwierdzenia

Źródło:
PAP

Niemcy mają dostarczyć cztery tysiące dronów bojowych na Ukrainę. Maszyny nazywane mini-Taurusami sterowane są przez sztuczną inteligencję.

Będą "ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych". Dostaną ich tysiące

Będą "ważnym atutem dla ukraińskich sił zbrojnych". Dostaną ich tysiące

Źródło:
PAP

- Radosław Sikorski przez cały czas mówił nam, że chciałby, żeby odbył się głęboki sondaż po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Zrobiliśmy dokładnie tak, jak chciał, sondaż dokładnie w tym momencie, w którym chciał - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ocenił, że szef MSZ "nie jest w stanie się pogodzić z tym obiektywnym sondażem" KO, co go dziwi.

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Źródło:
TVN24

Bałtycki kabel telekomunikacyjny między Helsinkami a Rostockiem został uszkodzony - poinformował w poniedziałek fiński dostawca sieci światłowodowych Cinia. Władze Szwecji zapewniły, że badają ten incydent i pozostają w kontakcie ze swoimi sojusznikami. W niedzielę rano doszło z kolei do uszkodzenia kabla telekomunikacyjnego, który biegnie na dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją - poinformował szwedzki koncern Telia. Wspomniany kabel łączy się na dnie morza z kablem między Helsinkami a Rostockiem.

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Źródło:
PAP

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. Dziś mija 1000. dzień wojny Rosji przeciw Ukrainie. Premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu". Piłkarska reprezentacja Polski po przegranym meczu ze Szkocją spada z dywizji A Ligi Narodów UEFA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 19 listopada.

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Ambasada Polski w USA poinformowała, że powitała nowego szefa misji Bogdana Klicha. Były senator, w związku ze sprzeciwem prezydenta Andrzeja Dudy, będzie pełnił w placówce rolę chargé d’affaires.

Bogdan Klich rozpoczął misję w USA. Ale nie jako ambasador

Bogdan Klich rozpoczął misję w USA. Ale nie jako ambasador

Źródło:
TVN24

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

W Ekwadorze wprowadzono 60-dniowy stan wyjątkowy. W kraju szaleją pożary, brakuje wody i panuje susza. W listopadzie ogień strawił ponad 10 tysięcy hektarów roślinności. Mieszkańcy borykają się też z częstymi przerwami w dostępie do energii elektrycznej.

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Źródło:
PAP, Reuters

Szykowana polityka imigracyjna Donalda Trumpa wzbudza wiele kontrowersji wśród obrońców praw człowieka. Jednak hasło wielkiej deportacji nie zniechęciło jego wyborców, a wręcz przeciwnie. Wielu Amerykanów wierzy, że wyrzucenie z kraju nielegalnych migrantów poprawi bezpieczeństwo i sytuację na rynku pracy. Ekonomiści jednak wyliczają, że to tak nie działa i prognozują wzrost inflacji.

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jeżeli w danej klatce schodowej mamy na przykład 80 procent lokali, które nie są stale zamieszkiwane, tylko są wynajmowane krótkoterminowo dla turystów, to mamy nielegalną działalność hotelową - stwierdził na antenie TVN24 BiS Kuba Czajkowski ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze.

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Źródło:
tvn24.pl

Rozpoczyna się 22. posiedzenie Sejmu. We wtorek odbędzie się między innymi pierwsze czytanie rządowego projektu noweli specustawy powodziowej, zakładającego ułatwienia w udzielaniu pomocy dla osób i instytucji, które ucierpiały wskutek powodzi w południowo-zachodniej Polsce. Przepisy, które zakładają między innymi wsparcie dla kredytobiorców i tysiąc złotych zasiłku na zaspokojenie potrzeb edukacyjnych dzieci, weszły w życie na początku października. Rząd wskazał jednak, że po dokonaniu dodatkowej analizy pojawiła się potrzeba wprowadzenia kolejnych zmian.

Rusza kolejne posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie

Rusza kolejne posiedzenie Sejmu. Czym zajmą się posłowie

Źródło:
PAP

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

- Nie mam w sobie żadnego współczucia, ta decyzja pokazuje, jak bardzo pieniądze publiczne były wykorzystywane do celów politycznych - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Urszula Pasławska z Trzeciej Drogi, wiceprezeska PSL. Odniosła się w ten sposób do odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. - To bardzo dobry dzień dla obywateli - ocenił Tomasz Trela, poseł Nowej Lewicy.

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

Źródło:
TVN24

- Europejski Instrument na rzecz Pokoju niestety nadal jest wetowany przez stronę węgierską - przekazał w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Polsce należą się z funduszu dwa miliardy złotych. - Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc walczącej o wolność Ukrainie i chcą faworyzować w tym konflikcie agresora - powiedział.

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Źródło:
TVN24, PAP

Naukowcom po raz pierwszy udało się eksperymentalnie udowodnić społeczne uczenie się u zwierząt niebędących ludźmi, wynikające ze zmiany środowiska. Najnowsze badania ekspertów z Instytutu Maxa Plancka wykazały, że sikorki bogatki po migracji błyskawicznie poznawały nowe zachowania od lokalnej, dopiero co poznanej społeczności.

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Źródło:
ScienceDaily

Nawet milion złotych kary może kosztować handel produktami zawierającymi muchomora czerwonego. Będą traktowane jak narkotyki lub dopalacze. Internetowy handel kwitnie, dlatego Główny Inspektor Sanitarny reaguje.

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Źródło:
Fakty TVN

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyły się prace specjalnej komisji, która miała wyjaśnić, dlaczego dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki do trzyletniej dziewczynki. Matka dziecka sama zawiozła je do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Niestety dziecka nie udało się uratować. Według komisji, powodem niewysłania karetki był "brak staranności w zbieraniu wywiadu medycznego" przez dyspozytora.

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Źródło:
TVN24

W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu" dotyczącego szans Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego w wyborach prezydenckich. Wynika z niego, że Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, a zwyciężył w drugiej.

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Źródło:
tvn24.pl, platforma.org

Wypadek na strzelnicy w Godawach na Kujawach. Jeden z uczestników podczas prywatnego spotkania został przypadkowo postrzelony w pośladek. 68-latek, który go postrzelił, usłyszał zarzut. Sprawę bada prokuratura.

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach pogoda będzie nie tylko nieprzyjemna, lecz także niebezpieczna. Spodziewamy się porywistego wiatru, który nadciągnie nad Polskę za sprawą głębokiego niżu Quiteria, opadów - również śniegu - oraz silnego ochłodzenia.

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdański sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok i skazał Marcina P., instruktora jeździectwa, za wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich instruktorek. Marcin P. odsiedział jedynie część wyroku, po czym złożył wniosek o odbycie reszty kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna może teraz opuszczać swój dom codziennie i pojawia się w ośrodku na zajęciach z małoletnimi. Sprawa ta budzi oburzenie wśród ofiar mężczyzny.

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl