Wygląda jakby ktoś ją namalował w programie graficznym, ale powstała naprawdę. W Kaliszu zapadła się jezdnia. Z wielką dziurą walczą drogowcy.
Nie było tam żadnego wypadku, nikt nie rozorał asfaltu. Wystarczyło kilka deszczowych dni i na ul. Nowy Świat w Kaliszu powstała wielka wyrwa. Kiedy? Dziś rano. Jezdnia zapadła się około godz. 8.
- Dostaliśmy zgłoszenie o zapadnięciu się ulicy w Śródmieściu Miasta Kalisza na ul Nowy Świat. To skrzyżowanie z ulicą Czaszkowska. Ma to związek z opadami deszczu. Dokładnie zapadł się kawałek kanału deszczowego. W chwili zgłoszenia dziura miała około 30 cm średnicy. Kiedy nasi pracownicy dojechali na miejsce wyrwa miała już 4 na 4 metry - mówi Artur Mielczarek, dyrektor ds. eksploatacji przedsiębiorstwo wodociągów i kanalizacji w Kaliszu.
Świadek zdarzenia, z którym rozmawiali dziennikarze portalu faktykaliskie.pl, twierdzi, że tuż przed zarwaniem się asfaltu przejechały tamtędy trzy samochody, w tym bus. Potem dało się słyszeć trzaski, huk. I tak powstała wielka dziura.
Na miejscu pojawiły się służby, które zabezpieczyły dziurę i zabrały się za usuwanie szkód. A to nie będzie takie proste. - Głębokość kanału w tym miejscu to około dwóch metrów - tłumaczy Mielczarek.
Prace mogą potrwać kilka dni. Okazuje się, że to nie pierwsza taka awaria na ul. Nowy Świat. Jezdnia zapadała się tam już trzy razy. - Planowana jest przebudowa całej tej ulicy i kanału. Na razie skupiamy się usuwaniu awarii na bieżąco - dodaje Mielczarek.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Fakty Kaliskie