Dyrektor wydziału organizacyjnego poznańskiego urzędu miasta Jędrzej Solarski objął funkcję wiceprezydenta miasta. Zajmie miejsce Agnieszki Pachciarz, która we wtorek złożyła dymisję po publikacjach prasowych nt. jej rzekomej korespondencji z prezesem miejskiej spółki.
W czwartek na konferencji prasowej prezydent miasta Jacek Jaśkowiak poinformował o powołaniu nowego zastępcy. Jędrzej Solarski w urzędzie miasta pracuje od 2003 r.; od początku w tym samym wydziale.
"Ogromne wyzwanie"
Jaśkowiak mówiąc o Solarskim zwrócił uwagę, że dwaj ostatnio powołani zastępcy wywodzą się z urzędu.
- Uważam, że należy stawiać na osoby, które rzetelnie pracują i możliwy jest taki awans wewnętrzny. Profesjonalizm polega też na tym, że nie pracuje się na rzecz danej osoby, tylko miasta - powiedział.
Jak przyznał Solarski, decyzja prezydenta była dla niego "kompletnym zaskoczeniem". - To dla mnie ogromne wyzwanie. Moje kompetencje teraz bardzo się zwiększają - dodał.
Solarski został czwartym zastępcą prezydenta miasta. Zajmie się m.in. polityką zdrowotną i społeczną oraz kulturą.
Pokłosie "afery mailowej"
Zmiana na stanowisku była konsekwencją złożenia we wtorek dymisji przez dotychczasową zastępczynię prezydenta Agnieszkę Pachciarz. Jej rezygnacja nastąpiła po opublikowaniu przez "Głos Wielkopolski" tekstów dot. ujawnienia korespondencji mailowej prowadzonej przez byłą wiceprezydent z prezesem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL).
Do sprawy we wtorek w wywiadzie prasowym odniósł się prezydent Jaśkowiak. Potwierdził, że z informacji, jakie uzyskał, wynika, że wiceprezydent Pachciarz i prezes ZKZL mieli uczestniczyć w próbie rozbicia rozmów w sprawie porozumienia pomiędzy PO i SLD we władzach miasta. Kluby na początku lipca zawarły porozumienie programowe. Postępowanie swojej zastępczyni nazwał nielojalnością. Jaśkowiak dodał też, że dotarły do niego informacje o nieprawidłowościach mających rzekomo miejsce podczas rekrutacji na stanowisko prezesa ZKZL.
W trakcie czwartkowej konferencji prezydent Poznania poinformował również o odwołaniu prezesa ZKZL i zapowiedział sprawdzenie działalności spółki na przestrzeni ostatnich lat.
Rezygnacja SMS-em
Pachciarz we wtorek przebywała w Warszawie. Jak przekazała wówczas, złożyła rezygnację wobec braku możliwości porozumienia z prezydentem Poznania. Zapewniła, że prasowe doniesienia na jej temat są nieprawdziwe; dodała, że jest "rozczarowana" postępowaniem prezydenta, który "nie znalazł czasu, by z nią porozmawiać".
W środę podtrzymywała swoje stanowisko w oświadczeniu przekazanym mediom. - Z przykrością przyjmuję, że zmiany, które chciałam wprowadzić w podległych mi spółkach zajmujących się mieszkalnictwem (ZKZL i PTBS), są przyczyną niesprawiedliwego i godzącego w moje dobre imię ataku - twierdziła.
Pachciarz była zastępcą prezydenta Poznania od lutego tego roku. Była wiceminister zdrowia i b. prezes NFZ zajmowała się polityką zdrowotną, społeczną i - do czasu porozumienia z SLD - mieszkaniową. Jednym z elementów porozumienia było wprowadzenie przez SLD do władz miasta wiceprezydenta Poznania. Został nim Arkadiusz Stasica, był prezes Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego (PTBS).
Nie tylko Pachciarz
Rezygnacja Pachciarz była drugą dymisją zastępcy prezydenta miasta po ubiegłorocznych wyborach samorządowych, w których Jaśkowiak pokonał urzędującego 16 lat Ryszarda Grobelnego. Pod koniec kwietnia tego roku z funkcji zrezygnował Jakub Jędrzejewski. Dymisja była związana ze sprawą rozliczania faktur w samorządowej spółce, którą kierował wcześniej Jędrzejewski. Prezydent miasta rezygnację tę przyjął.
Autor: ib/i / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Poznania