W Jarocinie zakład pogrzebowy pochował zmarłą osobę nie w tym miejscu, w którym powinien. Gdy pomyłka wyszła na jaw, trumnę wykopano i zakopano w odpowiedniej kwaterze. Sprawą zajmuje się policja, bo ekshumację przeprowadzono bez zgody sanepidu.
Do feralnej pomyłki doszło w piątek. Pracownicy zakładu pogrzebowego pochowali w grobie trumnę, jednak umieścili ją nie w tej kwaterze, w której powinni. Błąd spostrzegła w sobotę rodzina udająca się na pogrzeb. Ku ich zdziwieniu, w kwaterze, w której miał spocząć ich bliski, leżał już ktoś inny.
Za zgodą rodziny, bez zgody sanepidu
- Trumny zostały przeniesione do właściwych kwater. Wykonaliśmy ekshumację za zgodą i powiadomieniem obu rodzin - potwierdza Leszek Cieślak, właściciel zakładu pogrzebowego.
Jak przekonuje, jego pracownicy dopełnili wszystkich procedur, jednak zgodnie z przepisami ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, aby przeprowadzić ekshumację, trzeba wcześniej uzyskać zgodę sanepidu. Tej firma nie posiadała. - To była sobota, urzędy są pozamykane, więc nie było możliwości poinformowania sanepidu - tłumaczy Cieślak.
Sprawą nielegalnej ekshumacji zajmuje się już policja. Właściciel zakładu usłyszał już zarzut dokonania przeniesienia trumien bez zgody właściwego organu.
- Właściciel firmy pogrzebowej przyznał się do błędu. Ze względu na sobotni pogrzeb zaczął ekshumację bez zgłoszenia czynności do Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Jarocinie - informuje Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji. Nielegalna ekshumacja, zgodnie z prawem, jest wykroczeniem.
Wcześniej pomylono ciała
To nie pierwsza pomyłka jarocińskiej firmy pogrzebowej. Na początku lutego w przyszpitalnym prosektorium doszło do pomylenia ciał dwóch kobiet. Rodzina, która jako pierwsza odebrała ciało swojej krewnej, nie zauważyła błędu i je pochowała. Bliscy drugiej nieboszczki różnicę dostrzegli od razu. Aby odkręcić sprawę, pracownicy zakładu pogrzebowego, pod osłoną nocy, dokonali nielegalnej ekshumacji i podmienili ciała bez wiedzy rodzin obu zmarłych kobiet.
Wówczas sprawą zajęła się prokuratura w Jarocinie. Śledczy jednak ostatecznie umorzyli śledztwo w sprawie zamiany zwłok dwóch kobiet i nielegalnej ekshumacji ciała jednej z nich.
- W ocenie prokuratury nie doszło do znieważenia zwłok, zostały one przeniesione i umieszczone w trumnie z "należytym szacunkiem". Z uwagi na powyższe śledztwo, wobec wykluczenia zaistnienia przestępstwa, umorzono - informował Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Zobacz materiał "Faktów" TVN:
Autor: fc, kk/b / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24