Nietypową interwencję mieli poznańscy strażnicy miejscy. Jeden z mieszkańców zgłosił, że po parapecie jego okna spaceruje olbrzymi pająk. Okazało się, że to jadowity ptasznik, który uciekł kilka dni wcześniej jego sąsiadowi.
Alarm podniósł mieszkaniec jednego z domów przy ul. 28 Czerwca 1956 r.- Pająk wszedł do mieszkania i spacerował po parapecie. Strażnicy używając sprzętu wędkarskiego złapali niechcianego gościa i przetransportowali go do ZOO. Tam okazało się, że jest to jadowity pająk z rodziny ptaszników - relacjonuje Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.Za pająka przed sądem?Strażnikom udało sie ustalić, że zwierzę należało do sąsiada mężczyzny, w którego mieszkaniu interweniowano. - Pająk 3 dni wcześniej uciekł z sąsiedniego mieszkania, jednak o jego zniknięciu właściciel nikogo nie poinformował. Prawdopodobnie sprawa znajdzie swój finał przed sądem - informuje Piwecki.Od początku roku strażnicy w sprawach związanych ze zwierzętami interweniowali już blisko 3,5 tys. razy.
Autor: FC/iga / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Poznań