Pozbawione futra ciała trzech zwierząt znalazła osoba spacerująca po lesie w Ignacewie koło Kościana (woj. wielkopolskie). Sprawę wyjaśniają policja i prokuratura.
Do makabrycznego odkrycia doszło w Nowy Rok w Ignacewie. Spacerująca lasem kobieta zauważyła pozbawione futra zwłoki zwierząt. O sprawie została powiadomiona policja.
- Na miejscu zostały zabezpieczone zwłoki tych zwierząt i przesłane do badań, które mają ustalić, co to były za zwierzęta i czy żyły w trakcie skórowania – mówi Jarosław Lemański z kościańskiej policji.
Jak przypomina, do podobnej sytuacji doszło dwa lata temu pod Śmiglem. Wówczas znaleziono w lesie porzucone trzy truchła. Sprawy nie udało się wyjaśnić i nikt nie został ukarany.
Biegli ustalą, co to za zwierzęta
Czynności w sprawie zwierząt odnalezionych w Ignacewie policjanci prowadza pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kościanie.
- Prowadzimy w tej sprawie postępowanie. Powołaliśmy biegłych z instytutu przyrodniczego, którzy mają określić rodzaj gatunkowy tych zwierząt, ich ewentualne pochodzenie, czyli czy mają ślady, które pozwoliłyby na wskazanie czy pochodzą z hodowli, oraz sposób w jaki zostały uśmiercone. Postępowanie prowadzone jest w kierunku uśmiercenia zwierząt wbrew przepisom, ewentualnie znęcania się nad zwierzętami – mówi Magdalena Mazur-Prus, prokurator rejonowy w Kościanie.
Za uśmiercenie zwierzęcia wbrew przepisom grożą trzy lata więzienia. Za znęcanie się nad zwierzętami również trzy lata pozbawienia wolności, a w przypadkach, gdy dochodzi do tego działanie ze szczególnym okrucieństwem - nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Według przedstawicieli organizacji zajmujących się ochroną praw zwierząt, są to prawdopodobnie zwłoki lisów. Sezon na skórowanie zwierząt przypada na listopad i grudzień. W okolicach Kościana znajduje się kilka ferm lisów i norek.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock