"Kto cię strzygł w ogóle? Dawałeś d*** za dwa gary zupy?". Tak znęca się nad młodym chłopakiem w tramwaju grupa chuliganów. Wzięli go za homoseksualistę. Terroryzują też innych pasażerów. Całe zajście sfilmowali dziennikarze, którzy akurat wracali z reportażu: - Widzieliśmy to nagranie, ale w prawie nie ma zapisu o ściganiu z urzędu zachowań o podłożu homofobicznym - rozkładają ręce policjanci.
Sprawę opisali poznańscy dziennikarze "Gazety Wyborczej", bo to oni byli świadkami wydarzenia. Wracali akurat tramwajem z reportażu, gdy dostrzegli grupę mężczyzn wyzywających młodego chłopaka. Autorka tekstu pisze, że gdy chuligani nie zareagowali na jej prośby, by się uspokoić, operator wyjął telefon i zaczął nagrywać ich zachowanie.
- E, patrz jaką ma fryzurę wystylizowaną - cieszy się jeden z napastników.
- Kto cię strzygł w ogóle? Tak mi się wydaję, że k**** Magda Gessler go obcinała. Tak się zna na fryzjerstwie, jak na kuchni, normalnie k****. Żydówa. Jude, judenalia k**** - sypią się obelgi.
- Też dałeś du** za dwa gary zupy? - nie przestają znęcać się nad chłopakiem chuligani.
Jeden z nich żartuje:
- Chłopacy, nie róbcie mu tak, bo się chłopak skrzywi.
- Już się k**** skrzywił i ch** - rechoczą koledzy.
Na koniec, już poważniejszym głosem jeden kwituje: - Niech się nie czuje bezpiecznie i koniec.
Na tym ten fragment nagrania się kończy. Według dziennikarki chłopak bezpiecznie opuścił tramwaj. Wtedy chuligani znaleźli sobie dwa kolejne cele. Po cięciu na nagraniu widać, że wyzywają dwóch innych młodych mężczyzn:
- Dotykacie się czubkami?
- Końcówami się stykają!
- Stykają się je*****
- W pociągu po drodze do domu.
- Się cieszy jeszcze z tego i ch**.
- Nie ma się co cieszyć. Bo my zaraz dochodzimy do władzy i będziecie k**** wieszani.
Deklarują i dalej upokarzają swoje ofiary:
- Masz tam łechtaczkę?
- Masz łajdaczkę k***?
- Luju k****?
- Partaczany k***?
W końcu nie wytrzymała jedna z pasażerek. - Czy panowie czują się pewniej poniżając innych ludzi?
Ale jej też się dostało. - A ty jakaś feministka jesteś? A chciałabyś dostać pocisk ku*** niewąski? Nie rozumiesz, bo masz lewacką ideologię. Jakbyś miała naszą, to bym ci wytłumaczył w prostych słowach - "uświadomił" ją mężczyzna z plecakiem.
Homofobów się nie ściga
Ostatecznie na wyzwiskach, upokorzeniu i poniżeniu się skończyło. Teoretycznie, według policji, takie zachowanie można by traktować jako zagrożone karą więzienia groźby karalne. Tyle że żadna z ofiar nie zgłosiła się na policję. Póki policjanci nie otrzymają zgłoszenia od pokrzywdzonego, nie szukają napastników.
- Widzieliśmy to nagranie, ale w prawie nie ma zapisu o ściganiu z urzędu zachowań o podłożu homofobicznym, w przeciwieństwie np. do przesłanek rasistowskich. Do tej pory nie wpłynęło żadne zawiadomienie w tej sprawie, jednakże jak najbardziej zachęcamy do zgłaszania takich zachowań, ponieważ nie można ich odpuszczać - mówi Maciej Święcichowski z poznańskiej policji.
"Nie było woli politycznej, żeby to zmienić"
O komentarz poprosiliśmy dr Dorotę Pudzianowską, koordynatora w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a także pracownika Instytutu Nauk Prawno-Administracyjnych WPiA UW, zajmującą się m.in. problemem mowy nienawiści w debacie publicznej.
- Przepisy dotyczące przestępstw z nienawiści nie uwzględniają przesłanki orientacji seksualnej. Od dawna podnosimy ten problem. Toczyły się dyskusje w tym temacie na komisjach sejmowych w trakcie kadencji poprzedniego parlamentu, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Nie było woli politycznej, żeby zmienić zapisy w prawie. W tej kadencji parlamentu też raczej nie ma szans na zmianę - przyznaje Pudzianowska.
- Uzasadnienie takiego stanu rzeczy jest historyczne. Po wojnie i w dalszych latach, dokumenty międzynarodowe oraz krajowe prawo karne, skupiały się głównie na dyskryminacji na tle etnicznym i rasowym, m.in. przez holocaust. Rzeczywistość społeczna się jednak zmienia, pojawiają się nowe problemy, a prawo w Polsce niestety nie uwzględniło tych zmian, a jak wiemy z badań społecznych, w Polsce mamy duży problem z homofobią, w szczególności z mową nienawiści na tym tle. Biorąc pod uwagę wszystkie kraje Unii Europejskiej, nasz jest w czołówce jeśli chodzi o przypadki dyskryminacji na tle seksualnym - dodaje doktor.
"Żenujący poziom mocnych w grupie"
Swoje nagranie "Gazeta" pokazała prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi, który dał już się poznać jako osoba bardzo tolerancyjna, m.in. wobec mniejszości seksualnych.
- Wysłuchałem tych wyzwisk z obrzydzeniem. Żenujący poziom mocnych w gębie i w grupie. Szacunek dla kobiety, która pokazała klasę, odwagę i stanęła w obronie poniżanej osoby. Mam nadzieję, że policja, prokuratura i sąd jednak zareagują, by sprawcy tego poniżania zostali ukarani. To właśnie bezkarność rozzuchwala - powiedział Jaśkowiak.
Autor: ib/kv / Źródło: Gazeta Wyborcza/TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: poznan.wyborcza.pl